Niż genueński nad Europą. Kraje szykują się na starcie z żywiołem

A09866e8d0ad7fbf75b9811f9fb4412b, Biznes Fakty
Pixabay/Windy.com

Niż genueński nad Europą. Kraje szykują się na gwałtowną pogodę

Niż genueński zbliża się do Polski, pozostawiając za sobą wiele zniszczeń. Ulewy występują już i to od kilku dni. Zmagają się z nimi m.in. Czechy, Łotwa, Estonia, Słowacja, Węgry czy Słowenia, ale też np. północne Włochy. Służby wszystkich krajów apelują o ostrożność i podają, że może to być jedna z najniebezpieczniejszych ulew od dziesięcioleci.

Niż genueński Boris, określany obecnie jako cyklon, może dotknąć całą Europę. Polska szykuje się na uderzenie gwałtownej pogody. Szczególnie zagrożone jest południe kraju. IMGW wydał ostrzeżenia trzeciego stopnia dla województw dolnośląskiego, opolskiego i śląskiego. Możliwe są także podtopienia w Małopolsce.

Niż genueński nad Europą. Polska szykuje się na uderzenie

Nieprawdopodobnie dużych opadów deszczu spodziewa się Wrocław, gdzie spaść ma nawet do 70 mm pomiędzy godz. 3 w czwartek a godz. 7 w piątek. Poprzednim razem, gdy w miasto uderzył niż genueński, doszło do największej w historii miasta powodzi, którą mieszkańcy wspominają do dziś. Miało to miejsce w 1997 roku.

 

Na południu kraju zbierają się sztaby kryzysowe. Transportowane są tam również amfibie, które, jak przekazał szef MON Władysław Kosianiak-Kamysz, „zostaną użyte, jeśli zajdzie taka konieczność”. Do intensywnej pracy szykują się również służby, w tym wojsko.

 

Jednak nie tylko Polska jest zagrożona. Niż wędruje znad Zatoki Genueńskiej przez Nizinę Padańską i Nizinę Węgierską w kierunku Europy Środkowo-Wschodniej, a na starcie z nim szykują się również inne państwa.

Niespokojnie w Europie. Zagrożone m.in. Czechy i Austria

Czeski minister środowiska Peter Hladik powiedział w środę na nadzwyczajnej konferencji prasowej, że sytuacja meteorologiczna w kraju może przypominać tę z roku 1997 i r. 2002. Wówczas Republikę Czeską nawiedziły katastrofalne powodzie, pociągając za sobą ofiary śmiertelne i straty materialne. Lokalne stacje meteorologiczne przewidują opady do 300 mm oraz wiatr osiągający 100 km/h. Ulewne deszcze mają trwać cztery do pięciu dni.

 

Jak podaje CNA, miasta na Morawach postawiły zapory przeciwpowodziowe i przygotowały worki z piaskiem do walki z żywiołem.

 

 

Na groźne warunki pogodowe szykuje się także sąsiadująca z Czechami Austria. We wschodniej części kraju zaplanowano na ten weekend festiwal Carnuntum, który jednak musiał zostać odwołany.

 

„Ze względu na obecną sytuację pogodową niestety nie jest możliwe jego bezpieczne i rozsądne zorganizowanie, dlatego z ciężkim sercem odwołujemy to wydarzenie” – poinformowali organizatorzy na swojej stronie internetowej.

 

Austriacki kanał telewizyjny ORF ostrzega przed gwałtownym wzrostem poziomu wody w Dunaju. Jak podaje CNA, chodniki dla pieszych i ścieżki rowerowe wzdłuż rzeki Drau w południowej Karyntii mają zostać zamknięte.

Trwa walka z żywiołem. Pozostałe kraje czekają

W gotowości na uderzenie ulewy jest także słowackie wojsko i straż pożarna.

 

„Sześcio- i pięciokilometrowe mobilne zapory są w pogotowiu” – powiedział szef słowackiej straży pożarnej Adrian Mifkovic.

 

Na nadejście niżu w napięciu czekają również bardziej oddalone kraje. Z niepokojem wypatruje go między innymi Chorwacja. Chorwacka Służba Meteorologiczna i Hydrologiczna (DHMZ) wydała ostrzeżenia dla całego kraju. Jak podał  „Croatia Week”, najniebezpieczniej ma być tam w piątek.

 

 

Z kolei innym państwom groźna pogoda dała się już we znaki. Jak podało włoskie Passione Meteo Global, ponad 110 mm deszczu w ciągu kilku godzin spadło na początku tygodnia w północnej oraz północno-zachodniej części kraju, szczególnie w Mediolanie oraz w Turynie. Z ulewają zmaga się również Wenecja.

 

Służby wszystkich państw apelują o rozwagę i ostrożność. „Nie zbliżaj się do wezbranych rzek. Słuchaj poleceń służb” – nakazało polskie RCB.

WIDEO: Te miejsca pomoże odbudować Polska. Mamy zdjęcia zniszczeń we Lwowie

Pola Kajda / mak / polsatnews.pl

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *