Prof. Jerzy Bralczyk miał wypadek. Słynny lingwista trafił do szpitala

Bcab94e5fb0dea78b35e0fc64bcd763d, Biznes Fakty
KPP w Przysusze/Polsat News

Prof. Jerzy Bralczyk trafił do szpitala. „Jeszcze żyję”

Profesor Jerzy Bralczyk miał wypadek samochodowy. Pojazd, w którym był pasażerem, zderzył się z innym samochodem. Znany językoznawca doznał obrażeń i został przewieziony do szpitala. „Jeszcze żyję” – powiedział w rozmowie z prasą.

W środę po południu w miejscowości Kotfin (woj. mazowieckie) doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych.

– Policja poinformowała, że kierowca Opla, 66-letni mieszkaniec województwa śląskiego, najprawdopodobniej spowodował wypadek, zderzając się z nadjeżdżającym z naprzeciwka BMW podczas zawracania – poinformowała sierżant Aleksandra Bałtowska z Komendy Powiatowej Policji w Przysusze.

W wyniku zdarzenia ranne zostały dwie osoby . – Kierowca BMW, 67-latek z województwa łódzkiego, wraz z pasażerem, 77-latkiem z województwa mazowieckiego, zostali przewiezieni do szpitala – wyjaśniła rzeczniczka policji. Dodała, że obaj kierowcy byli trzeźwi.

Prof. Jerzy Bralczyk ranny w wypadku. Został zabrany do szpitala

Ujawniono, że jedną z osób poszkodowanych w wypadku był prof. Jerzy Bralczyk. Znany językoznawca, który był pasażerem BMW, jechał na spotkanie z czytelnikami do Miejskiego Centrum Kultury w Nowinach koło Kielc.

Z powodu konieczności hospitalizacji spotkanie zostało odwołane. „Z przykrością informujemy, że dzisiejsze spotkanie z Profesorem Jerzym Bralczykiem nie odbędzie się. W drodze do Nowin Profesor Bralczyk uległ wypadkowi samochodowemu . Życzymy mu szybkiego powrotu do zdrowia i mamy nadzieję, że uda się je przełożyć na inny, równie wyjątkowy termin w Miejskim Centrum Kultury w Nowinach” – poinformowali organizatorzy.

Sam profesor poinformował media, że nie doznał żadnych poważnych obrażeń i spodziewa się opuścić placówkę medyczną dziś lub jutro. – To było mocne uderzenie. Pojazd, w którym byłem, prawdopodobnie zostanie uznany za całkowicie zniszczony – Bralczyk szczegółowo opisał w wywiadzie dla „Faktu”.

– Lekko nadwyrężyłem mostek, ale nie ma żadnych złamań, pęknięć ani obrażeń wewnętrznych . Tylko trochę potłuczony, ale nic poważnego – stwierdził. – Nadal żyję – podsumował lingwista.

WIDEO: Gen. Polko: Wycofanie wojsk amerykańskich z Jasionki to dobry sygnał dla Rosji

dk/anw / Polsatnews.pl

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *