Strzały w pobliżu izraelskiego konsulatu w Monachium

E9ea12f07aa2539204518a457b5bdfea, Biznes Fakty
AP/Matthias Schrader

Strzelanina w Monachium

W czwartek rano przy Centrum Dokumentacji Historii Nazizmu, niedaleko konsulatu generalnego Izraela w centrum Monachium padły strzały. Ranne zostały co najmniej dwie osoby. Pierwsza została postrzelona przez napastnika, który został wkrótce później zastrzelony przez policję.

„Sueddeutsche Zeitung” poinformowała, że policja ogłosiła, że w rejonie dwóch ulic w centrum miasta, Briennerstrasse i Karolinenplatz, odbyła się zakrojona na szeroką skalę operacja. 

 

Jak podaje „Bild” do akcji zaangażowany został śmigłowiec. Policja zaapelowała do ludzi, aby unikali okolicy, w której trwają działania. 

 

Z przekazu mediów wynika, że strzelec używał długiej broni starego typu i oddał kilka strzałów w kierunku policji. Ranne zostały co najmniej dwie osoby. Pierwsza została trafiona przez napastnika. Później mężczyzna został śmiertelnie postrzelony przez funkcjonariuszy.

 

„Bild” powołując się na źródła w policji przekazał, że „podejrzany podjechał do Centrum Dokumentacji Historii Nazizmu w Monachium z długą bronią, a następnie strzelił w kierunku komisariatu policji – funkcjonariusze mieli odpowiedzieć ogniem”.

 

Nic nie wskazuje na udział innych podejrzanych związanych z tym zdarzeniem.

 

Korespondent Polsat News w Niemczech Tomasz Lejman tuż po godz. 11:00 przekazał, że sytuacja na miejscu została już opanowana. Wciąż trwać mają jednak działania policji, która upewnia się, że zagrożenie minęło.

Według informacji BILD Strzały w Monachium. „Nasi pracownicy są w zamknięciu”

„Nasze biuro, które znajduje się tuż obok Centrum Dokumentacji Historii Nazizmu w Monachium, jest obecnie otoczone kordonem policji. Nasi pracownicy są w zamknięciu” – powiedział w rozmowie z „Bildem” Benedikt Franke, wiceprzewodniczący i dyrektor generalny Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa.

 

 

Dodał, że chwilę po godzinie dziewiątej w okolicy „rozległ się huk”. Jak ocenił, padło co najmniej kilkanaście strzałów. Teraz okoliczne ulice są obstawiane przez kontyngent funkcjonariuszy. 

 

„Bild” zwraca uwagę, że wydarzenie zbiega się z rocznicą masakry w Monachium z 1972 r., kiedy podczas igrzysk olimpijskich z rąk palestyńskich terrorystów zginęło 11 członków ekipy izraelskiej oraz jeden niemiecki policjant.

Artur Pokorski / Polsatnews.pl / PAP

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *