Biznes Fakty
Sutryk może stracić urząd. Znamy losy referendum we Wrocławiu.
Nie dojdzie do głosowania ludowego w sprawie usunięcia prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka ze stanowiska. We wtorek upłynął termin na dostarczenie potrzebnych do tego blisko 46 tysięcy podpisów. Tyle podpisów inicjatorzy odsunięcia włodarza od rządzenia nie zgromadzili. – Otoczenie prezydenta zwyciężyło, lecz Wrocław poniesie za to dużą stratę – stwierdził radny Piotr Uhle, szef stowarzyszenia SOS Wrocław.

Nie uzbierano odpowiedniej ilości podpisów w kwestii odwołania Jacka Sutryka
To już druga w tym roku niepomyślna próba, aby odsunąć Jacka Sutryka. Podczas pierwszego podejścia uzyskano około 33 tysiące podpisów z ponad 46 tysięcy wymaganych do przeprowadzenia głosowania ludowego. Tym razem udało się zebrać zaledwie w przybliżeniu 20 tysięcy podpisów.
– Zwolennicy prezydenta wyszli obronną ręką, ale Wrocław słono za to zapłaci. Krąg Jacka Sutryka rozpoczął wobec nas potężną akcję nienawiści i hejtu. Poziom demokracji we Wrocławiu nigdy nie był w tak opłakanym stanie – oznajmił Piotr Uhle, przewodniczący stowarzyszenia SOS Wrocław, radny miejski z opozycyjnego Klubu Radnych Naprawmy Przyszłość.
Wrocław na razie bez referendum. Zgromadzili za mało podpisów
Według stowarzyszenia Sutryk m.in. nie dotrzymuje obietnic przedwyborczych. Podkreśla też ono, iż na prezydencie Wrocławia ciążą zarzuty prokuratorskie w sprawie Collegium Humanum dotyczące przekazania korzyści materialnej dawnemu rektorowi tej uczelni w zamian za zdobycie dyplomu, jak również używania tego niezgodnie z prawem uzyskanego dokumentu i wyłudzenie w ten sposób 230 tysięcy złotych.
Sam zainteresowany skrytykował działania zmierzające do jego odwołania, sugerował też „finansowanie” inicjatorów przez „protektorów politycznych i finansowych”. – Nie poświęcam uwagi tego rodzaju szopce i rzekomej polityce w wykonaniu pana Uhlego i spółki. My zajmujemy się po prostu sprawami miasta – powiedział w styczniu.
Jak dodawał, „uczynię wszystko, aby zostali pokazani i protektorzy polityczni i protektorzy finansowi tego przedsięwzięcia”. – Już docierają do nas sygnały o tym, że działają jakieś zorganizowane grupy, które dostają za to zapłatę. Nie jestem pewien, czy tak jest. Jeżeli tak będzie, z pewnością będziemy to ujawniać i demaskować. Tak być nie może – zaznaczył gospodarz dolnośląskiej aglomeracji.
Aby zorganizować referendum w sprawie odsunięcia Sutryka ze stanowiska, inicjatorzy tego przedsięwzięcia musieliby zgromadzić 46646 podpisów.
Zauważyłeś coś istotnego? Przysyłlij zdjęcie, nagranie lub opisz, co się wydarzyło. Wykorzystaj naszą Wrzutnię
WIDEO: Zadano pytanie o pięć zasad Tuska. Stanowcza reakcja prezesa PiS

Jakub Pogorzelski/wka/polsatnews.pl/PAP
Źródło



