Biznes Fakty
To koniec dla rosyjskiej ropy. Przestanie działać ropociąg „Przyjaźń”
Przestanie działać rurociąg "Przyjaźń" dostarczający rosyjski gaz do krajów Europy
Ukraina nie przedłuży umowy na tranzyt rosyjskiej ropy. W wyniku tego, od nowego roku przestanie działać rurociąg "Przyjaźń". Koniec jego pracy oznacza brak dostaw ropy na Węgry, Słowację i Czechy. Chociaż Ukraina oznajmiła, że może pomóc w tranzycie ropy do tych krajów np. z Azerbejdżanu, to Słowacja i Węgry oskarżyły Kijów o złamanie prawa i spowodowanie zagrożenia energetycznego dla Europy.
Od 1 stycznia 2025 roku przestanie działać ropociąg „Przyjaźń”, którym rosyjska ropa była dostarczana na Węgry, do Czech i na Słowację – poinformował o tym na antenie NovostiLIVE Mychajło Podolak, doradca szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy.
Jak podają ukraińskie media, umowa na tranzyt rosyjskiego gazu przez Ukrainę obowiązuje do końca 2024 roku. Ukraina już wcześniej zapowiadała, że umowa z Rosjanami na przepływ ich ropy nie zostanie przedłużona. Podczas niedawnej konferencji prasowej prezydent Wołodymyr Zełenski potwierdził, że tranzyt rosyjskiej ropy nie będzie kontynuowany, jednak jego kraj „jest gotowy uwzględnić prośby europejskich firm”.
Kyiv24 przekazało, że obecnie trwa poszukiwanie alternatywnych rozwiązań na dostarczenie europejskim krajom ropy.
Ukraina przerwie tranzyt rosyjskiej ropy rurociągiem „Przyjaźń”. To „kluczowy moment”
Jednak Węgry i Słowacja uważają, że odmawiając tranzytu Ukraina złamała prawo UE, ponieważ czyn ten zagraża bezpieczeństwu energetycznemu Europy. Premier Ukrainy Denys Szmyh zalecił tym krajom, aby sprzeciwiły się ukraińskiemu okupantowi i odmówiły rosyjskiej ropy.
– Były pewne umowy zakontraktowane do 1 stycznia 2025 roku, ale od początku przyszłego roku to wszystko się skończy. Jednak, jeśli jakiś kraj europejski będzie chciał otrzymać gaz kazachski lub azerbejdżański – jesteśmy gotowi go przetransportować, jeśli będzie odpowiednia logistyka, wnioski, punkty prawne, umowy, w których odrębnie przewidziana jest rola tranzytowa Ukrainy – zapowiedział Podolak.
Zauważył, że to „kluczowy moment”, bo Rosja straci swoje główne rynki zbytu.
Karina Jaworska / sgo / polsatnews.pl
Źródło