Biznes Fakty
Ukraińskie drony atakują głęboko w Rosji, podpalając zakłady petrochemiczne

Pożar w rosyjskich zakładach w mieście Saławat
Ukraińskie drony zaatakowały kontrolowaną przez Gazprom rosyjską rafinerię w Saławacie. Działania ukraińskich dronów doprowadziły do pożaru. Strażacy wciąż walczą z ogniem. To już drugi tego typu atak w tym mieście w ostatnich dniach.
Ukraińcy z powodzeniem zaatakowali zakłady petrochemiczne i rafinerię Saławat w Baszkirii, położone na granicy Europy i Azji. Kompleks ten jest jednym z największych w Rosji .
– SBU (Służba Bezpieczeństwa Ukrainy – przyp. red.) kontynuuje celowe ataki na placówki finansujące wojnę z naszym krajem – poinformowało źródło w SBU, cytowane przez portal Unian.
Ukraiński atak dronów. Atak na rosyjską rafinerię.
Gubernator Radij Chabirow poinformował, że w wyniku ataku wybuchł pożar . Strażacy wciąż walczą z ogniem.
Rafineria Gazpromu Nieftiechim Salawat w Baszkirii, 1500 km od Ukrainy, została dziś rano ponownie zaatakowana przez drony. Ten sam zakład był już celem ataku około tydzień temu. Jego wydajność wynosi 10 milionów ton ropy naftowej rocznie i produkuje ponad 150… pic.twitter.com/CoiujXuehG
— NOELREPORTS 🇪🇺 🇺🇦 (@NOELreports) 24 września 2025 r.
„Rafineria padła ofiarą kolejnego ataku terrorystycznego z użyciem dronów. Oceniamy skalę zniszczeń. Wszystkie służby ratunkowe pracują na miejscu i podejmują działania mające na celu ugaszenie pożaru” – napisał na Telegramie.
To drugi udany ukraiński atak na Saławat w ostatnich dniach. 18 września siły ukraińskie zaatakowały dwie rosyjskie rafinerie : jedną w Baszkirii, a drugą w obwodzie wołgogradzkim w południowo-zachodniej Rosji. Według oświadczenia ukraińskiego wywiadu przekazanego w Telegramie, ta druga działała na rzecz rosyjskich sił zbrojnych i była największym producentem paliw i smarów w Południowym Okręgu Federalnym Rosji.
W sobotę 13 września agencja informacyjna Interfax-Ukraina poinformowała, że ukraiński wywiad wojskowy zaatakował rafinerię ropy naftowej w Ufie, stolicy Baszkirii.
WIDEO: Rosyjskie myśliwce w estońskiej przestrzeni powietrznej. „Następnym razem trzeba je zestrzelić”.

Jakub Pogorzelski / mjo / polsatnews.pl / Reuters
Źródło