Wielka bójka w parlamencie. Użyto jajek i flar

Bf4a298a02a5c9c4c83c1ea1819f8609, Biznes Fakty
Agencja Reutersa

W serbskim parlamencie rozrzucono race i bomby dymne

Trzy osoby trafiły do szpitala, a jedna jest w stanie krytycznym po bójce w serbskim parlamencie. Członkowie opozycji odpalili race i bomby dymne w budynku, aby okazać solidarność ze studenckimi protestami. Ponadto politycy uciekli się do gazu łzawiącego i rzucali w siebie jajkami. Niemniej jednak sesja trwała bez zakłóceń.

Podczas wtorkowego posiedzenia serbskiego parlamentu doszło do zamieszek. Opozycyjni ustawodawcy, demonstrując swoje poparcie dla protestujących studentów w całym kraju, zaczęli wystrzeliwać bomby dymne, race i jajka w kierunku zgromadzenia. Niektórzy użyli nawet gazu łzawiącego.

Serbia. Granaty hukowe i flary w zgromadzeniu

Ustawodawcy wywiesili duży transparent z napisem „Serbia powstaje, by reżim upadł”. Przewodnicząca parlamentu, Ana Brnabic, ostro potępiła opozycję za podżeganie do takiego chaosu, gdy parlament obradował.

– Wasza kolorowa rewolucja się nie powiodła, a ten naród przetrwa. Ten naród będzie się rozwijał i nadal odnosił zwycięstwa – stwierdziła.

Brnabic wspomniał również, że trzy posłanki doznały obrażeń podczas sprzeczki i zostały przewiezione do szpitala. Jedna z nich, Sonja Ilić, jest w ósmym miesiącu ciąży; druga, Jasmina Karanac, doznała poważnych obrażeń głowy od granatu hukowego, a trzecia, Jasmina Obradovic z rządzącej partii SNS (Serbska Partia Postępowa), doznała udaru. Jej stan jest krytyczny.

Tragedia w Nowym Sadzie

Zakłócając sesję parlamentarną, opozycja chciała okazać poparcie protestującym aktywnie demonstrującym w całym kraju. Młodzi Serbowie, głównie studenci, wyszli na ulice po tragedii w listopadzie 2024 r. w Nowym Sadzie. Część konstrukcji nowego dworca kolejowego zawaliła się, w wyniku czego zginęło 15 osób. Protestujący twierdzą, że katastrofa była wynikiem powszechnej korupcji i zaniedbań.

W odpowiedzi na protesty do dymisji złożyli premier Miloš Vučević i burmistrz Nowego Sadu Milan Djurić.

Demonstranci domagają się ujawnienia wszystkich dokumentów związanych z renowacją stacji, wycofania zarzutów wobec uczestników protestu i zwiększenia o 20 procent środków budżetowych na szkolnictwo wyższe. Rząd Serbii obiecał spełnić te żądania.

WIDEO: Ambasador Ukrainy wprost o gwarancjach bezpieczeństwa: „NATO jest zobowiązane nas zaakceptować”

Aldon Braul / polsatnews.pl

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *