Biznes Fakty
Zełenskiego zapytano o jego rezygnację. Złożył jasną deklarację.

Wołodymyr Zełenski
„Moim celem jest zakończenie wojny, a nie kierowanie krajem” – powiedział Wołodymyr Zełenski, zapytany o swoją polityczną przyszłość. Prezydent Ukrainy przyznał w wywiadzie dla Axios, że jest gotowy ustąpić, gdy wojna się skończy.
Ukraiński przywódca udzielił wywiadu portalowi śledczemu Axios podczas wizyty w Nowym Jorku, gdzie obradowało Zgromadzenie Ogólne ONZ.
Oświadczenie Zełenskiego: Gotowość do rezygnacji po zakończeniu wojny
Podczas rozmowy Wołodymyr Zełenski został zapytany o swoją przyszłość polityczną. Dziennikarz zapytał, czy prezydent uzna swoją działalność za zakończoną po zakończeniu wojny.
W odpowiedzi polityk jasno zadeklarował, że jest „gotowy” ustąpić , ale tylko wtedy, gdy Rosja zaprzestanie agresji. Zełenski ujawnił również, że nie wyklucza zwrócenia się do ukraińskiego parlamentu o zorganizowanie wyborów, jeśli dojdzie do wielomiesięcznego zawieszenia broni . Dodał, że powiedział to samo prezydentowi Trumpowi podczas ich niedawnego spotkania.
Podkreślił również, że doskonale rozumie zmieniające się nastroje społeczne, które mogą wzbudzić w ludziach chęć wyboru „ lidera z nowym mandatem ”, który będzie w stanie podejmować ważne decyzje niezbędne do osiągnięcia długotrwałego pokoju.
Zełenski: Czy to „centralizacja władzy”? Spekulacje na temat prezydenta
Trwająca wojna na Ukrainie uniemożliwia przeprowadzenie wyborów prezydenckich. Zgodnie z ukraińską konstytucją , gdyby nie rosyjska inwazja, kadencja Zełenskiego zakończyłaby się w maju 2024 roku.
Urzędujący prezydent Ukrainy również poruszył temat wyborów w sierpniu tego roku.
„Najważniejsze jest to, żeby dali mi szansę zakończyć wojnę i nie dzielić kraju . To moja jedyna prośba do wszystkich, którzy tego chcą” – powiedział polityk.
Według nieoficjalnych informacji uzyskanych przez Politico, wielu zachodnich przywódców obawia się „ centralizacji władzy ” Zełenskiego, jeśli nadal będzie rządził krajem. Anonimowe źródła podobno spodziewały się bardziej pojednawczego podejścia ze strony prezydenta, zwłaszcza po ukraińskich protestach w odpowiedzi na próby wprowadzenia nowych regulacji dotyczących dwóch kluczowych, niezależnych od rządu agencji antykorupcyjnych.
WIDEO: Rosyjskie myśliwce w estońskiej przestrzeni powietrznej. „Następnym razem trzeba je zestrzelić”.

Marcin Jan Orłowski / polsatnews.pl
Źródło