800 plus dla ukraińskich dzieci. Będzie wypłacane pod warunkiem obowiązku szkolnego

B1a8b271121bb182466c0c7b72030af3, Biznes Fakty

Premier Donald Tusk o świadczeniu 800 plus dla dzieci z UkrainyTVN24

Świadczenie 800 plus będzie przysługiwało tym dzieciom ukraińskim, które są skutecznie objęte obowiązkiem szkolnym. Weryfikacja spowoduje wyraźną redukcję tych płatności – powiedział podczas konferencji w piątek premier Donald Tusk.

– Chcemy, żeby dzieci ukraińskie, które mieszkają w Polsce, korzystały z 800 plus. Ale na dowód tego, że mieszkają w Polsce i że stają się częścią prawno-ustrojowego krajobrazu polskiego, muszą spełniać szkolny obowiązek i dlatego przyjęliśmy tę decyzję, że 800 plus będzie przysługiwało tym dzieciom ukraińskim, które są skutecznie objęte obowiązkiem szkolnym – powiedział Tusk.

Premier zauważył, że „ponieważ nie wiemy, ile rodzin ukraińskich będzie chciało pozostać u nas na dłużej, a być może na zawsze, bardzo nam zależy, żeby te dzieci były wykształcone tak jak polskie rówieśniczki i rówieśnicy (…) i przede wszystkim, żeby wyeliminować nadużycia”.

– Przez nadużycie rozumiem tutaj, że pobierano 800 plus na dzieci, które w ogóle nie były w Polsce. I dlatego podjęliśmy tę decyzję, co będzie oczywiście oznaczało bardzo wyraźny spadek ilości świadczeń na rzecz ukraińskich dzieci z oczywistych względów – będzie weryfikacja, która spowoduje wyraźną redukcję tych płatności. To nie była nasza intencja, ale taka będzie konsekwencja tej decyzji – wyjaśnił.

Od 1 września 2024 nauka dla uczniów z Ukrainy będzie w Polsce obowiązkowaPiotr Molęcki/EastNews

Pomysł dobry, ale…

Sam pomysł, by dzieci i młodzież z Ukrainy objąć w Polsce obowiązkiem szkolnym, jest bardzo dobry – oceniają rozmówcy reporterki „Faktów” Adrianny Otręby. Bo nawet gdy wojna się skończy, sporo Ukraińców może u nas zostać – leczyć nas, piec dla nas chleb, pracować na polskie PKB. Gorzej jest niestety z realizacją tego pomysłu – niejedna szkoła nie wie jeszcze, na ilu nowych uczniów się przygotować. – System sobie poradzi, ale poszczególne placówki niekoniecznie – przewiduje Szymon Lepper, nauczyciel historii i wiedzy o społeczeństwie z V LO w Gdyni.

Czytaj więcej w: Obowiązkowa nauka dla dzieci z Ukrainy. „Nie czuję, żeby ktoś pomyślał o tym kompleksowo”

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *