Biznes Fakty
Rozwiązania MDM – co wiedzą polskie firmy?
— Polskie firmy są coraz bardziej świadome i stosują narzędzia podnoszące poziom bezpieczeństwa, natomiast — obserwując dane dotyczące rosnącej liczby ataków — nie jest to poziom pełnego bezpieczeństwa — przyznaje Magdalena Gluch, Business Development Director w Proget.
- Już niemal 29 mln Polaków korzysta z telefonów komórkowych.
- – Każda firma powinna mieć wiedzę i kontrolę nad urządzeniami, za które bezpośrednio odpowiada – zaznacza Magdalena Gluch.
- Proget stawia na prostotę obsługi konsoli i najwyższy poziom wsparcia technicznego dla klientów już na etapie testów.
- – Polska w wielu aspektach związanych z cyberbezpieczeństwem prześcignęła inne kraje europejskie – zauważa ekspertka.
- 18 października wchodzi w życie dyrektywa NIS2. To unijna odpowiedź na coraz liczniejsze i bardziej zaawansowane cyberzagrożenia.
Business Insider Polska: Czy polskie firmy są bezpieczne?
Magdalena Gluch, Business Development Director w Proget: Dobre pytanie. Warto spojrzeć na temat nieco szerzej. Dane Krajowego Instytutu Mediów wskazują na to, że blisko 76 proc. Polaków korzysta ze smartfonów. To dużo, bo mówimy o liczbie niemal 29 mln ludzi. Udział ten rośnie do 93 proc. wśród osób pracujących. Na każdym telefonie zainstalowanych jest średnio około 80 różnych aplikacji, a 30 proc. z tych dostępnych na rynku to potencjalne zagrożenie. Dołóżmy do tego fakt, iż to właśnie telefony, które o wiele łatwiej zgubić czy stracić w wyniku kradzieży, stanowią aż 60 proc. urządzeń, które uzyskują dostęp do firmowych zasobów. Wisienką na trocie w tym wszystkim jest czynnik ludzki – nie wspominając już o pracownikach mobilnych, pracy zdalnej czy rosnącej liczbie cotygodniowych ataków – która w Polsce od początku 2024 r. wzrosła o 200 proc.!
W obliczu tych faktów każda firma powinna mieć wiedzę i kontrolę nad urządzeniami, za które bezpośrednio odpowiada. Rynek rozwiązań do zarządzania mobilnością rośnie w dużym tempie, a systemy klasy MDM wdrażane są masowo i trend ten nie zwalnia, a wręcz przyspiesza. Firmy doświadczają problemów z kontrolą, zarządzaniem czy sprawnym rozwiązywaniem problemów na urządzeniach, które są w obiegu. Odpowiadając zatem na pytanie, czy polskie firmy są bezpieczne, są coraz bardziej świadome i stosują narzędzia podnoszące poziom bezpieczeństwa. Natomiast obserwując dane dotyczące rosnącej liczby ataków, nie jest to poziom pełnego bezpieczeństwa.
Co przedsiębiorcy wiedzą o rozwiązaniach MDM i czy wiedzą coraz więcej?
Sama świadomość rozwiązań MDM w Polsce jest stosunkowo wysoka, a firmy wiedzą, czym są tego typu rozwiązania. Jeszcze 5 lat temu mogliśmy wskazywać sektory z najwyższym zapotrzebowaniem na rozwiązania MDM – były to głównie transport, handel oraz sektor publiczny. Dzisiaj obserwujemy zainteresowanie wśród klientów absolutnie z każdej branży – od kancelarii prawnych, firm budowlanych, przez szpitale, służby mundurowe, sektor paliwowy, firmy produkcyjne, aż po rozbudowane sieci handlowe.
Coraz więcej klientów zgłasza się do nas z bardzo konkretnymi potrzebami, co pokazuje, że wiedza na temat możliwości systemów MDM zdecydowanie rośnie. Z drugiej strony, docieramy do coraz to nowych branż i firm, które nie do końca wiedzą, co jest im potrzebne, ale mają świadomość, że odpowiedzią na te potrzeby może być system MDM. Niestety, w dalszym ciągu obserwujemy sporą liczbę zapytań od firm, które chcą zabezpieczyć swoją flotę urządzeń w związku z wykrytym u siebie incydentem naruszenia bezpieczeństwa. W każdym z przypadków do akcji wkracza nasz zespół Presales oraz całe zaplecze techniczne, które budujemy, aby edukować i wspierać klienta na każdym poziomie współpracy.
Czego zatem najbardziej potrzebują dziś klienci Proget?
Przede wszystkim firmy szukają narzędzia, które w prosty sposób rozwiąże ich problem. Brzmi to dosyć banalnie, ale proszę pomyśleć, ile czasu poświęca się na wdrażanie narzędzi z obszaru cybersecurity i ile sumarycznie różnych rozwiązań przedsiębiorstwa muszą posiadać. Dlatego stawiamy na prostotę obsługi konsoli Proget i najwyższy poziom wsparcia technicznego, już od etapu testów rozwiązania. Wszystko po to, by każda firma nawet bez specjalistycznej wiedzy i rozbudowanych działów IT mogła używać naszego systemu. Z drugiej strony, Proget to bardzo rozbudowane narzędzie dla zaawansowanych adminów, którzy muszą stworzyć przemyślane i wielopoziomowe polityki bezpieczeństwa, z wykorzystaniem szeregu konfiguracji.
Jeśli miałabym doradzić przedsiębiorstwom, w jaki sposób ułatwić pracę z firmowymi urządzeniami, to przede wszystkim polecam ujednolicanie floty. Warto też przemyśleć, co chcemy osiągnąć, z uwzględnieniem tego, co musimy spełnić. Oczywiście zachęcam także do wdrażania rozwiązań takich jak Proget. Jak pokazują doświadczenia naszych klientów – im wcześniej, tym łatwiej. Z czasem, gdy firma rośnie – a co za tym idzie, rośnie liczba urządzeń – przeprowadzenie zmian wymaga większego zaangażowania oraz dłuższego procesu decyzyjnego.
Od 18 października zacznie obowiązywać dyrektywa NIS2, co stanowi spore wyzwanie dla kilku tysięcy działających w Polsce firm. Czy biznes jest gotowy na to, co nadchodzi?
Dyrektywa NIS2 świetnie pokazuje, że urządzenia mobile stanowią już ważne ogniwo funkcjonowania podmiotów kluczowych. Niestety sporo firm wciąż nie do końca wie, czy podlega przepisom, a jednocześnie obawia się możliwych kar sięgających 10 mln euro czy 2 proc. wysokości obrotu. Niemniej na pewno jest to dla nas wyraźny sygnał mówiący o tym, że np. bankowość czy usługi pocztowe wykorzystują w istotnym stopniu urządzenia mobilne do bieżącej obsługi biznesu.
Brak narzędzia umożliwiającego reagowanie na incydenty bezpieczeństwa czy kontrolowanie dostępów nie wchodzi obecnie w grę. To zbyt duże ryzyko dla przedsiębiorstw i organizacji. Dyrektywa mówi wprost, że ochroną muszą zostać objęte wszelkie urządzenia przetwarzające dane cyfrowe, a co za tym idzie, również telefony i tablety. Oczywiście przekłada się to także na zainteresowanie klientów systemem Proget, co zresztą obserwujemy. Nadmienię tylko, że dzięki niemu klienci mogą zabezpieczyć i obsłużyć wiele aspektów dotyczących urządzeń mobilnych, chociażby wprowadzenie kontroli, analizę incydentów w czasie rzeczywistym, zabezpieczenie dostępów czy szybkie reagowanie.
Wiele dziś mówi się o bezpieczeństwie firm i cyberzagrożeniach. Rośnie też – jak sama Pani zauważyła – świadomość. A jak wyglądały początki budowania polskiego rynku dla rozwiązań MDM?
Początki były trudne. Pamiętam czasy jeszcze sprzed lat, kiedy większość klientów kojarzyła akronim MDM tylko z rządowym programem Mieszkanie dla Młodych. Można powiedzieć, że jako producent nie tylko wprowadzaliśmy nowy produkt na rynek, ale budowaliśmy świadomość klientów na temat danej kategorii produktowej praktycznie od podstaw – edukując, do czego taki system w ogóle służy.
Wówczas większość firm traktowała telefon jako benefit dla pracownika, a nie narzędzie, które trzeba zabezpieczyć. Mentalność przedsiębiorstw była na zupełnie innym poziomie. Na szczęście Polska w wielu aspektach związanych z cyberbezpieczeństwem prześcignęła inne kraje europejskie i naprawdę dobrze sobie radzi z wdrażaniem zaawansowanych systemów zabezpieczających.
Dzisiaj możemy z dumą powiedzieć, że jesteśmy jedynym polskim producentem systemu tej klasy, który oferuje rozwiązanie zarówno w wersji cloud, jak i on-premise oraz jedynym, który posiada prestiżowe Świadectwo Bezpieczeństwa Przemysłowego, potwierdzające zdolność do zapewnienia ochrony informacji niejawnych. Jest to szczególnie ważny dokument dla przetargów i umów z instytucjami rządowymi. Połączenie ŚBP i certyfikatów ISO 27001 oraz ISO 9001 gwarantuje naszym klientom bardzo wysoki poziom ochrony danych, co jest od lat naszym priorytetem.
Branża IT – mam nadzieję, że nie zabrzmi to stereotypowo – to raczej domena mężczyzn. Jak odnajduje się Pani w tym świecie?
Świetnie się odnajduję w branży IT, co nie oznacza, że zawsze było łatwo. Gdy rozpoczęłam przygodę z Proget, byłam właściwie jedyną kobietą w zespole, a do tego osobą nietechniczną, pochodzącą ze świata biznesu, którego większość kompletnie nie rozumiała. Budowa strategii i skutecznego modelu sprzedaży wymagała więc przełamywania nie tylko stereotypów na temat sprzedaży, ale także ścierania łatki „tej od handlu”. Ogromnym plusem było to, że firma już wtedy posiadała naprawdę dobrej jakości autorski produkt, w który od razu uwierzyłam. Temat był ciężki, ale ponieważ lubię wyzwania, postanowiłam udowodnić, że wiem, co robię. Najważniejsze w takich sytuacjach nie jest przekonywanie kogoś na siłę do swoich racji, a przedstawienie konkretnych dowodów i efektów, które mówią same za siebie. Nasza rozmowa jest dowodem na to, że mi się udało.
Dzisiaj ze wzruszeniem obserwuję rozwój firmy Proget na przestrzeni lat i zauważam diametralną zmianę w podejściu do kobiet. Nie chcę zbytnio chwalić kolegów i koleżanek, by nie przesadzić z lukrem na tym torcie, ale przyznam, że posiadamy naprawdę świetnych ludzi w zespołach, w których kobiety zdecydowanie przełamują utarte schematy myślowe, stanowiąc coraz liczniejsze grono. To, co najbardziej mnie cieszy, to nie tylko rosnąca liczba kobiet w branży, ale także to, jak różnorodność perspektyw wpływa na innowacyjność i kreatywność w naszych projektach. Każda z nas wnosi coś wyjątkowego, a nasza współpraca przynosi owoce, które są zauważane zarówno wewnątrz firmy, jak i na zewnątrz. Przyszłość wygląda obiecująco, a my wszyscy jesteśmy częścią naprawdę ekscytującego procesu.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Źródło