Biznes Fakty
Znowu burza o Orlen. Szemrane informacje o wynikach giganta
W social mediach właśnie przetacza się fala kłamliwych wpisów na temat Orlenu. Politycy poprzedniego obozu rządzącego sugerują, że koncern nie opublikuje wyników za drugi kwartał, bo te „szorują po dnie”. Jaka jest prawda?
W środę, 10 lipca, echem w social mediach odbiła się nieprawdziwa informacja, że Orlen celowo nie będzie publikował raportu za II kwartał 2024 r. ze względu na słabe wyniki. Potwierdzeniem tego miał być cytat z komunikatu spółki opatrzonym dobrze znanym logo Orlenu. Informacje zaczęli podawać sobie użytkownicy portalu X. Największe zasięgi zebrał wpis posła PiS i dr. nauk ekonomicznych Zbigniewa Kuźmiuka.
Temat trafił do mediów. Także i my postanowiliśmy go przedstawić, ale przy okazji wyjaśnić, jak wielopoziomowa to bzdura oraz opisać zasady obowiązujące przy publikacji giełdowych raportów okresowych.
Zobacz takżeChcesz inwestować? Nie powiemy Ci w co, ale powiemy jak! Pobierz Akademię Inwestowania II
Ponoć wyniki Orlenu za II kw. „szorują po dnie” stąd ten komunikat. https://t.co/VEu81AZTs0
— Zbigniew Kuźmiuk (@ZbigniewKuzmiuk) July 10, 2024
Zacznijmy od tego, że komunikat, w którego treści znalazło się zdanie
„Zgodnie z § 79 ust.2 Rozporządzenia, raport kwartalny za drugi kwartał 2024 roku nie będzie publikowany”
faktycznie wydał Orlen 22 listopada 2023 r., kiedy prezesem był jeszcze Daniel Obajtek, a wyniki za II kwartał 2024 r. były pieśnią przyszłości. Właściwie na tym tłumaczenie całej sytuacji powinno się zakończyć, jednak trzeba jeszcze wyjaśnić, dlaczego nie będzie raportu za II kwartał?
Pozwala na to prawo, które reguluje wszelkie obowiązki informacyjne emitentów giełdowych. W tym wypadku będzie to przywołane w komunikacie Orlenu „Rozporządzenie Ministra Finansów z dnia 29 marca 2018 r. w sprawie informacji bieżących i okresowych przekazywanych przez emitentów papierów wartościowych oraz warunków uznawania za równoważne informacji wymaganych przepisami prawa państwa niebędącego państwem członkowskim”.
Akt ten wymienia trzy rodzaje raportów okresowych, które spółki mają obowiązek publikować w określonych terminach. Są to:
- raporty roczne – 4 miesiące od dnia zakończenia roku obrotowego
- raporty półroczne – 3 miesiące od dnia zakończenia półrocza roku obrotowego
- raporty kwartalne – 60 dni od dnia zakończenia kwartału roku obrotowego
Ostatni termin dotyczy jednak tylko pierwszego i trzeciego kwartału. Spółki nie mają obowiązku przekazywania raportu kwartalnego za drugi i ostatni kwartał. Dlaczego? Bo dane dotyczące tych okresów zawarte są raportach półrocznych i rocznych. Przy tym raporty półroczne są przekazywane tylko za pierwsze półrocze. Spółki muszą podać konkretne daty publikacji do końca pierwszego miesiąca roku obrotowego, stąd komunikat z listopada 2023 r. Zgodnie z nim Orlen swoje raporty półorczne (jednostkowe i skonsolidowane) miał pokazać 22 sierpnia 2024 roku, jednak w maju przesunął termin o jeden dzień wcześniej na 21 sierpnia.
Przywołane przepisy obwiązują od kwietnia 2018 r. Wcześniejsze były podobne, chociaż na przykład zakładały obowiązek publikacji raportów za IV kwartał, z którego można było być zwolnionym pod warunkiem publikacji raportu rocznego nie później niż 80 dni od zakończenia roku obrotowego.
Pozostałością po tamtych regulacjach jest dobra praktyka części spółek, które mimo braku obowiązku jednak raport za IV kwartał publikują. Tak robi Orlen, dlatego na podstawie raportu za IV kwartał zazwyczaj już pod koniec lutego każdego roku poznajemy kluczowe dane i możemy pisać o wynikach rocznych, chociaż faktycznie raport roczny poddawany audytowi poznajemy w okolicach końca kwietnia.
Trzeba podkreślić, że Orlen od dawna nie publikował raportów okresowych za drugi kwartał. Nie robił tego, gdy prezesem był Daniel Obajtek. Strona relacji Inwestorskich Orlenu pozwala szybko sprawdzić, że ostatni raport za drugi kwartał spółka opublikowała w 2008 r., a więc w jeszcze innym reżimie prawnym.
Na koniec warto pamiętać, że informacje o wynikach finansowych spółek giełdowych są jednymi z najbardziej cenotwórczych, dlatego dziwi sugerowanie, że posiada się wiedzę jakoby wyniki miały „szorować po dnie” przed ich publikacją. Pojawiają się pytania, skąd takie informacje, komu jeszcze zostały przekazane i czy nie zostały wykorzystane niezgodnie z zasadami?
[Aktualizacja, godz. 12.40] Sprawę skomentował także rzecznik Komisji Nadzoru Finansowego Jacek Barszczewski, który stwierdzil, że "racjonalny inwestor ignoruje osoby wygłaszające opinie bezpodstawne oraz ewentualne powielanie plotek niemających uzasadnienia" w odpowiedzi Michałowi Wąsowskiemu z portalu Money.pl, odnosząc się do spekulacyjnego wpisu posła Kuźmiuka
Publiczną wiedzą jest, że Orlen nie musi publikować raportu za 2Q, obowiązkowy jest tylko raport za 1 i 3Q. Spółka już w listopadzie 2023 podała, że nie będzie raportu za 2Q. Słowa pana posła mają charakter spekulacji na temat powodów rezygnacji z publikowania raportu. Z wpisu…
— Jacek Barszczewski (@JMBarszczewski) July 11, 2024
Trudno sobie wyobrazić, aby doktor nauk ekonomicznych po Szkole Głównej Planowania i Statystyki, w skrócie „SGPiS”, protoplaście Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie nie miał świadomości prawideł rządzących rynkiem regulowanym, na którym notowany jest Orlen. Politycy jednak potrafią zaskakiwać w najmniej oczywisty sposób, gorzej, jeśli przy tym zaciemniają rzeczywistość, zamiast ją wyjaśniać.
Być może pomaga to osiągać polityczne cele, nie pomaga jednak zwiększyć atrakcyjność inwestowania na giełdzie przez powielanie szemranych informacji, dewastujących zaufanie do rynku. I to wszystko kilka dni po tym, jak po ośmiu latach rządów i przejściu do opozycji przedstawia się projekt ustawy, który ma zwiększyć atrakcyjność inwestowania na giełdzie. Komiczne.