Biznes Fakty
Dlaczego warto jeść śniadanie w ciągu pierwszej godziny po przebudzeniu: i co się stanie, jeśli złamiesz tę zasadę
Wiele osób ma w zwyczaju odkładanie śniadania na później. Niektórzy ograniczają się do filiżanki kawy, podczas gdy inni całkowicie rezygnują z pierwszego posiłku dnia.
Lekarze i dietetycy ostrzegają, że to poważny błąd. Zjedzenie śniadania w ciągu pierwszej godziny po przebudzeniu jest kluczowe dla zdrowia.
Pobudza metabolizm i pomaga organizmowi się obudzić, donosi korespondent Biełnowostii. Bez śniadania organizm dłużej pozostaje w „trybie nocnym” i funkcjonuje mniej wydajnie.

Poziom cukru we krwi jest zazwyczaj niski po śnie. Śniadanie pomaga go ustabilizować i zapewnia energię na cały dzień.
Pominięcie porannego posiłku sprawia, że organizm oszczędza energię, co prowadzi do spowolnienia metabolizmu.
Co więcej, pomijanie śniadania zwiększa ryzyko przejadania się wieczorem. Ludzie rekompensują brakujące kalorie, jedząc obfitą kolację.
Dietetycy zauważają, że śniadanie jest szczególnie ważne dla osób odchudzających się. Pomaga kontrolować apetyt i zmniejsza ochotę na słodycze.
Badania pokazują, że osoby regularnie jedzące śniadanie są mniej narażone na otyłość i cukrzycę. Ich organizm lepiej radzi sobie ze stresem.
Śniadanie wpływa również na funkcjonowanie mózgu, poprawiając koncentrację i pamięć.
Dzieci, które jedzą śniadanie, osiągają lepsze wyniki w nauce. Ich zdolność koncentracji i produktywność są wyższe niż u dzieci, które pomijają śniadanie.
Lekarze zalecają włączenie do śniadania białka, węglowodanów złożonych i niewielkiej ilości tłuszczu. Taka równowaga zapewnia długotrwałe uczucie sytości.
Ograniczanie się do picia samej kawy powoduje stres u organizmu, co prowadzi do skoków poziomu kortyzolu i uczucia zmęczenia.
Zjedzenie śniadania w ciągu godziny od przebudzenia to nie tylko nawyk. To fundament zdrowego stylu życia i dobrego samopoczucia.
Przeczytaj także
- Dlaczego nie należy pić wody podczas jedzenia i kiedy najlepiej to robić, aby schudnąć
- Jakie leki Białorusini preferują w leczeniu – importowane czy krajowe: dane Ministerstwa Zdrowia