Biznes Fakty
Rekordowo niski poziom wody w Wiśle. Łoś przeszedł z jednego brzegu na drugi
Łoś przeszedł przez Wisłę
Poranek nad Wisłą zaskoczył ekipę Polsat News. W pewnym momencie przez rzekę przeszedł łoś. Zwierzę skorzystało z niskiego poziomu wody, aby przeprawić się na drugi brzeg. Sytuacja unaoczniła, jak dramatycznie niski jest poziom wody w rzecze. W niedzielę wodowskaz Warszawa Bulwary pokazał jedynie 25 centymetrów. Prognozy metrologiczne nie napawają optymizmem.
W poniedziałek rano w Radwankowie pod Warszawą przy Wiśle ekipa Polsat News uchwyciła niezwykły moment. Kamery zarejestrowały spacer łosia w rzece.
Zwierzę skorzystało z rekordowo niskiego poziomu wody w Wiśle i przeprawiło się na drugi brzeg. Sytuacja unaoczniła, jak dramatyczna jest sytuacja hydrologiczna na rzece. Niestety, prognozy pogody nie dają szansy na szybką poprawę.
Łoś pojawiał się jeszcze parę razy nad rzeką, przechodząc z jednego jej brzegu na drugi i z powrotem.
WIDEO: Łoś w Wiśle. Zwierzę spaceruje z jednego brzegu na drugi
Wisła ma najniższy poziom wody od lat. W Warszawie 25 centymetrów
Wodowskaz na stacji hydrologicznej Warszawa Bulwary pokazał w niedzielę 25 centymetrów wysokości słupa wody. To rekordowo niski poziom.
– Jeżeli nawet w przyszłym tygodniu pojawi się deszcz, to nie oznacza, że poprawi się sytuacja hydrologiczna – powiedział w Polsat News Grzegorz Walijewski z IMGW. – Tylko w 2015 roku było tak źle – podkreślił.
Meteorolog zauważył, że do końca września większość stacji, a jest ich 600, może odnotowywać bardzo niskie poziomy wód. – Tu nie ma optymistycznych informacji – przekazał ekspert z IMGW. – Czekamy na deszcz, ale go nie widać – dodał.
To jednak nie koniec i w najbliższych dniach rekord będzie dalej poprawiany, a prognozy modeli IMGW zapowiadają, że w czwartek stan Wisły na warszawskich bulwarach osiągnie zaledwie 20 cm.
Rekord od kilku dni bity jest też na innej warszawskiej stacji – w Nadwilanówce. W niedzielę rano Wisła miała tam 59 cm, a rekord z 2022 r. został już pobity aż o 9 cm. W świetle obecnych prognoz, w połowie przyszłego tygodnia woda opadnie jeszcze bardziej, tylko do 54 cm.
Niskie stany wód w rzekach dotyczą jednak nie tylko Wisły, ale niemal całej Polski, a związane są z ekstremalną pogodą w ostatnich dniach: brakiem deszczu i wyjątkowo wysokimi temperaturami.
WIDEO: Patryk Jaki: Zemsta na życzenie Niemiec. Są na to dowody
Michał Blus / sgo / polsatnews.pl
Źródło