Blokada na chipy z USA. Błaszczak uderza w Tuska: Mogą przeniknąć na Wschód

Zdaniem Mariusza Błaszczaka winę za blokadę dostępu do amerykańskich chipów sztucznej inteligencji ponosi rząd Donalda Tuska. – Koalicja nie daje gwarancji bezpieczeństwa, że chipy „nie przenikną na Wschód” – stwierdził w „Radiu ZET”. Blokada to efekt decyzji poprzedniego prezydenta USA, a PiS liczy, że nowa administracja Trumpa zmieni zdanie w tej sprawie.

0e0f3467043eca27ad06ff6bb1908504, Biznes Fakty Walka o chipy z USA. Mariusz Błaszczak: To wina rządu Tuska /Foto Olimpik / NurPhoto / NurPhoto via AFP /AFP

– Nie boję się, że podejściem biznesmena Donald Trump rozbije sojusz atlantycki – zapewnił poseł PiS Mariusz Błaszczak w „Gościu Radia ZET”. – Jako minister obrony narodowej brałem udział w rozmowach z administracją Trumpa podczas pierwszej kadencji. To był rozmowy dobre dla Polski. One zaowocowały kontraktem na samoloty F-35. Pierwsze egzemplarze są już w rękach polskich pilotów. Kilka tygodni temu dotarły czołgi Abrams, na które umowę podpisaliśmy z Joe Bidenem, jednak negocjacje prowadziliśmy z Trumpem – powiedział.

Walka o chipy z USA. Mariusz Błaszczak: To wina rządu Tuska

Prowadzący rozmowę Bogdan Rymanowski pytał posła PiS, czy to w porządku ze strony USA, że przekazaliśmy miliardy dolarów na uzbrojenie, a Amerykanie – w kwestii dostępu do chipów – uznali Polskę za „kraj drugiej kategorii„.

Blokada na chipy to rezultat polityki obecnego rządu – stwierdził Błaszczak. Jego zdaniem rząd Donalda Tuska nie daje gwarancji bezpieczeństwa, że chipy „nie przenikną na Wschód”. – W kierownictwie Służby Kontrwywiadu Wojskowego są ludzie, którzy za czasów pierwszych rządów Tuska nawiązywali współpracę z FSB Putina – wyjaśnił.

Zdaniem Błaszczaka to jest jeden z powodów amerykańskiej blokady. – Drugim powodem jest ośmieszenie Polski przez obecną koalicję. Przez prawie dwa tygodnie po naszym kraju podróżowały miny przeciwpancerne, a SKW, która ma obowiązek kontrwywiadowczy, zawiodła – powiedział.

Blokada USA na chipy w Polsce. Polski rząd jest wściekły

W ubiegły poniedziałek USA ogłosiły, że tylko 18 krajów sojuszniczych, w tym 10 państw UE może nadal kupować układy scalone AI bez ograniczeń. Europa w dużym stopniu polega w tym zakresie na firmach z siedzibą w USA, jak wiodący na świecie projektant układów scalonych Nvidia. Polska nie należy do tej grupy i dlatego, jeśli chodzi o zakupy chipów AI, obowiązują ją ograniczenia ilościowe.

Jak donosi portal „Politico”, polski rząd jest wściekły z powodu decyzji Waszyngtonu o ograniczeniu eksportu chipów AI z USA. Jak dodano, blokada wprowadzona przez administrację Joe Bidena, może negatywnie wpłynąć na ambicje Warszawy dotyczące rozwoju sztucznej inteligencji. 

Decyzję Joe Bidena ostro krytykują polscy ministrowie i twierdzą, że może ona podważyć rozwój sektora technologicznego w sferze obronności. Politico powołuje się na ministra rozwoju gospodarczego i technologii Krzysztofa Paszyka, który uznał blokadę układów scalonych AI za „niezrozumiałą”. 

Również wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski powiedział wprost, że nie rozumie decyzji Joe Bidena. „Już dziś protestujemy w tej sprawie w USA. Jednocześnie uważamy, że Bruksela i komisarz ds. suwerenności technologicznej Henna Virkkunen powinny mieć w tej sprawie jasne stanowisko, które zakłada, że całą Unię Europejską obowiązują takie same warunki współpracy” – powiedział w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną”. 

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *