Piknik ujawnia tajemnice rynku UE. Zaczęli sprzedawać taniej niż inni. Politycy odpowiedzieli

Holenderski supermarket internetowy Picnic przypuścił nową ofensywę w sektorze handlu detalicznego, wprowadzając na rynek popularne produkty z Niemiec i oferując je klientom w Holandii po znacznie niższych cenach. Inicjatywa szybko stała się przedmiotem ogólnokrajowej debaty i wywołała pytania o uczciwość cen na jednolitym rynku UE.

2dfc863677f2326cf5d18c8802a9c0c8, Biznes Fakty Holenderska sieć Picnic wykorzystała różnice cenowe w UE, przełamując tzw. „mur handlowy” w obrębie Wspólnoty / Remco de Waal/HOLLANDSE HOOGTE/East News / East News

Treść:

  • 01 Zakupy bez granic, ale nie dla producentów?
  • 02 Polityczna reakcja, ale Picnic się nie poddaje
  • 03 Ceny w Holandii – dopiero początek? Szerszy kontekst UE
  • 04 Trendy zakupowe w UE i inflacja: co nowego?

Inflacja dotyka nie tylko Polskę. Konsumenci w całej Unii Europejskiej przechodzą trudne czasy, ograniczając zakupy i zwiększając wydatki . Jednak w Holandii pojawił się precedens, który może zmienić sposób funkcjonowania rynku europejskiego. Zareagowali nawet politycy, a media żartowały, że powodem były „zbyt niskie ceny”.

Zakupy bez granic, ale nie dla producentów?

Opakowanie czterech puszek Coca-Coli (1,5 l) za 6,99 euro zamiast 9,65 euro oraz słoik Nutelli (750 g) za 4,99 euro zamiast 7,14 euro – takie ceny oferuje Picnic swoim klientom w Holandii , kupującym te same produkty… w Niemczech. Jak podaje RetailDetail.eu, firma postanowiła wykorzystać różnice cenowe między państwami członkowskimi, przełamując tzw. „mur handlowy” w UE.

Korzystają z jednolitego rynku, ale nie udostępniają korzyści konsumentom – to musi się zmienić ” – powiedział Michiel Müller, współzałożyciel Picnic, w wywiadzie dla RetailDetail.eu. Zauważył, że wielu producentów podejmuje działania, które faktycznie ograniczają handel transgraniczny, takie jak brak etykiet w języku kraju docelowego lub ograniczenia dotyczące dostaw poza rynki „macierzyste” .

Polityczna reakcja, ale Picnic się nie poddaje

Inicjatywa piknikowa szybko stała się tematem debaty publicznej i politycznej. Według RetailDetail.eu sprawa dotarła do holenderskiego parlamentu, gdzie posłowie zaczęli zadawać pytania, dlaczego te same produkty – zwłaszcza marki klasy A – mogą być znacznie droższe w Holandii niż w sąsiednich Niemczech . Politycy domagają się przejrzystości i wyjaśnień zarówno od producentów, jak i dystrybutorów.

Dla Picnic nie jest to tylko strategia marketingowa , ale część większej misji. Firma podkreśla gotowość do dalszej walki o dostępność tańszych towarów bez względu na granice państwowe. „To nie tylko wyzwanie komercyjne, ale i etyczne – konsumenci powinni mieć prawo do równych korzyści w całej UE” – cytuje De Telegraaf słowa Müllera.

Czy ceny w Holandii to dopiero początek? Szerszy kontekst UE

Z perspektywy całej UE działania Picnic mogą wyznaczyć nowy standard. Jak przypomina portal DlaHandlu.pl, różnice cenowe i ograniczenia transgraniczne należą do najczęściej krytykowanych aspektów rynku wewnętrznego . Podobne nierównowagi występują również na rynku polskim – na przykład w cenach leków, kosmetyków i elektroniki.

Jeśli inicjatywa Picnic zyska poparcie społeczeństwa i polityków, może stać się impulsem do szerszych zmian legislacyjnych – w kierunku prawdziwie zintegrowanego, jednolitego rynku konsumenckiego.

Trendy zakupowe i inflacja w Unii Europejskiej: co nowego?

W 2024 roku konsumenci w Unii Europejskiej wykazali się ostrożnością i ograniczyli wydatki na dobra podstawowe. Chociaż 39

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *