Transport w Polsce: samochody, komunikacja miejska i współdzielone

Według badania „Auto na grzegorz” zleconego przez Santander Consumer Multirent, aż 88% polskich gospodarstw domowych posiada samochód. Większość nabyła swoje pojazdy za gotówkę lub poprzez finansowanie, wybór ten podjąło 83% ankietowanych. Leasing jest wykorzystywany przez 9% uczestników, podczas gdy wynajem długoterminowy stanowi zaledwie 1%. Pomimo minimalnego udziału wynajmu, intrygujące 23% Polaków przewiduje, że w ciągu 10-15 lat stanie się to dominującym sposobem użytkowania samochodu.

Obecnie leasing stanowi ponad 30% wszystkich nowych rejestracji pojazdów. Z kolei seniorzy są przeważnie skłonni do konwencjonalnych metod zakupu – 87% z nich finansuje swoje pojazdy gotówką lub pożyczkami. Wśród osób w wieku 40 lat odsetek ten wynosi 75%, chociaż wykazują oni większą tendencję do leasingu (15%). Wynajem jako opcję finansowania preferują przede wszystkim młodzi ludzie (3% w wieku 18–29 lat).

Posiadanie samochodu pozostaje podstawowym środkiem transportu

Pomimo zmieniających się trendów, posiadanie samochodu nadal jest głównym środkiem transportu dla 77% ankietowanych. Transport publiczny (35%) i taksówki wraz z aplikacjami do przewozu osób (6%) plasują się na dalszych miejscach. Co ciekawe, tylko 40% respondentów uważa, że posiadanie samochodu utrzyma swoją dominację w przyszłości, podczas gdy 13% uważa, że modele car-sharingu staną się bardziej powszechne.

Wyłonił się godny uwagi wzorzec dotyczący płci – kobiety znacznie częściej wybierają transport publiczny niż mężczyźni (44% w porównaniu do 25%). Posiadanie samochodu jest bardziej powszechne wśród mieszkańców obszarów wiejskich (83%) i mniejszych miast (82%), podczas gdy transport publiczny jest wykorzystywany głównie przez młodsze grupy demograficzne w wieku 20–30 lat i mieszkańców większych obszarów miejskich (56%).

Badanie zostało zrealizowane przez IBRiS w dniach 2–7 czerwca 2025 r. metodą CATI (wywiady telefoniczne) na reprezentatywnej próbie tysiąca dorosłych Polaków.

Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Google News.

Źródło