Biznes Fakty
Kolumbijscy najemnicy na Ukrainie. Rosja bije na alarm w sprawie masowych transferów.
W piątek rosyjskie media, powołując się na dane rosyjskich służb wywiadowczych, poinformowały, że ukraińskie siły zbrojne przerzuciły znaczną liczbę kolumbijskich najemników do obwodu sumskiego.

Według tych doniesień, w ten region wysłano całe grupy Kolumbijczyków .
Rosyjska państwowa agencja informacyjna RIA Novosti twierdzi, że najemnicy „nie są wykorzystywani wyłącznie do wypełniania pojedynczych luk w obronie lub w ukierunkowanych operacjach, a (…) ich ciała są już znajdowane na pozycjach w obszarach leśnych ”.
Kolumbijczycy na polu bitwy. Liczby robią wrażenie.
Wcześniej media ukraińskie i zagraniczne donosiły o obecności kolumbijskich najemników w konflikcie po stronie ukraińskiej. Szwajcarski dziennik Neue Zuericher Zeitung (NZZ) twierdził, że po stronie ukraińskiej walczyły setki byłych kolumbijskich żołnierzy .
Według stanu na luty 2025 roku w walkach na Ukrainie zginęło co najmniej 64 Kolumbijczyków , a 122 jest zaginionych. Niektórzy są przetrzymywani przez Rosję , inni zostali zatrzymani przez Wenezuelę, która aktywnie współpracuje z Moskwą, podczas próby powrotu do Kolumbii.
Najemnicy na pierwszej linii frontu. Kontrakty się rozpadają.
Kolumbijscy żołnierze wolą pracować na kontraktach zagranicznych, ponieważ liczebność kolumbijskiej armii została zmniejszona o około 11% od czasu podpisania porozumienia pokojowego z największą grupą partyzancką, FARC, niecałe dziesięć lat temu. Wielu żołnierzy przeszło na emeryturę i żyje ze skromnych emerytur. To właśnie z tej grupy rekrutują się najemnicy, którzy są wysyłani do walki w takich krajach jak Sudan, Meksyk, Libia, Jemen i Ukraina.
„ Z piłkarzami dzieje się to samo, co z wojskiem. Wiele agencji rekrutacyjnych przyjeżdża do Kolumbii, aby ocenić twoją pracę i zaoferować ci kontrakt” – powiedział jeden z najemników hiszpańskiej gazecie El Pais.