Sztuczna inteligencja przejmie budowę reaktorów jądrowych. Donald Trump wyraził na to zgodę.

Firma Westinghouse Electric Company ogłosiła ambitną inicjatywę we współpracy z Google Cloud, której celem jest budowa dziesięciu dużych reaktorów AP1000 w Stanach Zjednoczonych. Gigant technologiczny nie tylko wesprze projekt finansowo, ale również udostępni swoją infrastrukturę chmury obliczeniowej, w tym model języka Gemini, platformę Vertex AI oraz magazyn danych BigQuery, aby usprawnić proces projektowania i nadzór nad budową. Wspólny cel jest oczywisty: zapewnienie znacznych i stabilnych dostaw energii bezemisyjnej dla centrów danych opartych na sztucznej inteligencji, których zapotrzebowanie na energię elektryczną gwałtownie rośnie.

A0ea0ec4b1498c41b775d9e09a475205, Biznes Fakty
Teren budowy obudowy bezpieczeństwa reaktorów jądrowych (po lewej) w elektrowni jądrowej Plant Vogtle w Waynesboro w stanie Georgia. | Zdjęcie: John Bazemore/Associated Press / East News
  • Sztuczna inteligencja ma potencjał, aby znacząco wpłynąć na przyszłość energetyki jądrowej i gospodarki cyfrowej.
  • Google i Westinghouse nawiązały znaczącą współpracę, która może zmienić dynamikę branży energetycznej.
  • Konsekwencje sztucznej inteligencji bez energii jądrowej: dlaczego może mieć problemy i jakie to będzie miało konsekwencje dla nas wszystkich
  • Ryzyko, kontrowersje i kontekst polityczny wokół największej inwestycji nuklearnej dekady w Stanach Zjednoczonych
  • Więcej informacji na temat biznesu znajdziesz na stronie Businessinsider.com.pl

Obecne architektury sztucznej inteligencji (AI), obejmujące zarówno generatory obrazu, jak i modele multimodalne, wymagają tysięcy procesorów graficznych działających równolegle i nieprzerwanie . Goldman Sachs prognozuje, że zapotrzebowanie na energię w centrach danych może wzrosnąć nawet o 165% do końca dekady, podczas gdy Międzynarodowa Agencja Energetyczna (IEA) przewiduje, że globalne zużycie energii przez serwery podwoi się do około 945 TWh rocznie – co odpowiada całkowitemu obecnemu zużyciu energii elektrycznej w Japonii. „Scientific American” ostrzega, że sama AI ma podwoić zapotrzebowanie na energię obliczeniową do 2030 roku.

Google jest liderem w dziedzinie integracji energii jądrowej z technologią chmurową . Jesienią 2024 roku firma zawarła pierwszą na świecie umowę komercyjną na zakup energii z małych reaktorów Kairos Power, a wkrótce potem zamówiła dodatkowe jednostki od kalifornijskiego startupu Elementl Power. Firma nadal dąży do dostarczania całodobowej, w 100% bezemisyjnej energii we wszystkich swoich operacjach do 2030 roku.

Jednak partner wybrany przez Google ma kontrowersyjną historię.

Zobacz też: Energia wyprzedza sztuczną inteligencję na giełdzie. „Cele klimatyczne były nierealistyczne od samego początku”.

Partner z trudną historią i Google

Model AP1000, który posłuży jako fundament dla nowych obiektów, stał się kosztowną lekcją w Georgii. Dwa reaktory, Vogtle 3 i 4, borykały się z przekroczeniem budżetu o ponad 18 miliardów dolarów i zostały ukończone z siedmioletnim opóźnieniem , co doprowadziło do bankructwa Westinghouse w 2017 roku, pomimo gwarancji kredytowych na kwotę 8,33 miliarda dolarów udzielonych przez administrację Obamy na ten projekt.

Od 1995 roku w Stanach Zjednoczonych uruchomiono zaledwie trzy nowe reaktory: Watts Bar 2 w 2016 roku oraz Vogtle 3 i 4 w latach 2023 i 2024. Teraz Westinghouse i Google planują zbudować nie jeden, ale dziesięć kolejnych bloków w ciągu dekady. To naprawdę ambitne przedsięwzięcie w kontekście amerykańskiego sektora energetycznego.

Klimat polityczny sprzyja temu kierunkowi. W maju 2025 roku prezydent Donald Trump wydał cztery rozporządzenia wykonawcze mające na celu czterokrotne zwiększenie potencjału energetyki jądrowej w kraju do 2050 roku, a podczas lipcowego szczytu w Pittsburghu ogłosił 92 miliardy dolarów nowych inwestycji w sztuczną inteligencję i energetykę. Google przeznaczyło 25 miliardów dolarów na infrastrukturę centrów danych i energetyczną.

Westinghouse dąży do uczenia się na błędach z przeszłości, przekształcając planowanie inżynieryjne w wyzwanie uczenia maszynowego. Przewiduje się, że sztuczna inteligencja ułatwi budowę elektrowni jądrowych.

Przeczytaj także: Jak w zrównoważony sposób wsiąść do pociągu AI w 2025 roku

Sztuczna inteligencja pomoże w obsłudze reaktorów jądrowych

Platformy technologiczne HiVE i Bertha, wykorzystujące 75 lat danych z projektów elektrowni jądrowych, generują autonomiczne pakiety zadań dla modułów AP1000, podczas gdy Google Vertex AI analizuje tysiące scenariuszy harmonogramowania, zanim człowiek wybierze najefektywniejszy. Gemini analizuje dokumentację, a BigQuery kompiluje dane kosztowe z łańcucha dostaw w czasie rzeczywistym. Firma twierdzi, że udowodniła już skuteczność tej koncepcji w ramach inicjatywy pilotażowej i przyznaje, że Google, a w szczególności Google AI, będzie kluczowym partnerem w tym procesie.

Krytycy podkreślają, że rozbudowane modele językowe mogą generować halucynacje, generując wiarygodne, lecz niedokładne treści. Raport arXiv dotyczący odpowiedzialnych LLM przypomina nam, że tego problemu nie da się całkowicie wyeliminować, a osiągnięcie doskonałej kontroli nad halucynacjami jest teoretycznie nieosiągalne. W kontekście energetyki jądrowej wada konstrukcyjna nie oznacza drobnego błędu, lecz stanowi poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa reaktora . W związku z tym każdy algorytm musi być monitorowany przez inżynierów i innych specjalistów oraz zatwierdzany przez Amerykańską Komisję Regulacji Jądrowych (US Nuclear Regulatory Commission).

Obawy potęgują również wspomnienia katastrof z przeszłości. Katastrofy w elektrowniach jądrowych Three Mile Island (1979), Czarnobyl (1986) i Fukushima Daiichi (2011) pozostają głęboko zakorzenione w pamięci zbiorowej, mimo że przypisuje się je przede wszystkim błędom ludzkim i wadom konstrukcyjnym, a nie samej technologii jądrowej.

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *