Atak we Lwowie. Zmarł były przewodniczący Rady Najwyższej Ukrainy

Zmarł były przewodniczący Rady Najwyższej Ukrainy

Były przewodniczący Rady Najwyższej Ukrainy, Andrij Parubij, został śmiertelnie postrzelony we Lwowie, poinformowała agencja Interfax-Ukraina. Władze badają obecnie przyczyny i okoliczności ataku.

Informację o incydencie strzelaniny z udziałem polityka potwierdził prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski .

„Ukraiński minister spraw wewnętrznych Ihor Kłymenko i prokurator generalny Rusłan Krawczenko właśnie ujawnili wstępne szczegóły makabrycznego morderstwa we Lwowie. Andrij Parubij został zamordowany. Składam najszczersze kondolencje jego rodzinie i bliskim” – oświadczył w sobotę w Telegramie prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski .

„Zabójstwo byłego przewodniczącego ukraińskiego parlamentu Andrija Parubija stanowi ogromną stratę dla narodu” – skomentowała premier Ukrainy Julia Swyrydenko, dowiedziawszy się o ataku na polityka.

Andrij Parubij nie żyje. Ukraiński polityk zastrzelony

„W śledztwie i poszukiwaniach napastnika zaangażowano wszystkie niezbędne siły i zasoby” – dodał prezydent.

O śmierci Parubija początkowo poinformowały media. Informację tę potwierdził później Maksym Kozycki, szef Lwowskiej Administracji Obwodowej.

„W obwodzie lwowskim władze poszukują osoby, która zastrzeliła byłego przewodniczącego Rady Najwyższej Andrija Parubija. W sprawę zaangażowane są wszystkie służby” – oświadczył urzędnik.

Według jego relacji, Parubij zmarł w wyniku odniesionych obrażeń przed przybyciem karetki. Władze aktywnie ścigają strzelca.

„To druzgocąca wiadomość dla Lwowa w związku z zabójstwem Andrija Parubija. Składam najszczersze kondolencje rodzinie i bliskim. W tej chwili kluczowe jest, aby organy ścigania zatrzymały napastnika i wyjaśniły wszystkie szczegóły. To kwestia bezpieczeństwa w kraju ogarniętym wojną, gdzie, jak widać, nie ma stref całkowicie bezpiecznych” – napisał w mediach społecznościowych mer Lwowa Andrij Sadowyj .

Były przywódca Rady Najwyższej był już wcześniej celem zamachu.

W grudniu 2014 r. Parubij padł ofiarą ataku: niezidentyfikowany osobnik rzucił granat w pobliżu hotelu Kijów podczas jego spotkania z kolegami.

Ówczesny minister spraw wewnętrznych Arsen Awakow oświadczył, że atak zorganizowała grupa terrorystyczna, a jednym z podejrzanych był były dowódca Wojsk Wewnętrznych byłego prezydenta Janukowycza, Stanisław Szulak.

Zamach na ukraińskiego polityka. Nowe fakty dotyczące sprawcy.

Agencja Intefrax-Ukraina podała, że dziennikarz Witalij Hlahola, powołując się na źródła policyjne, napisał w komunikatorze Telegram, że napastnikiem był „ kurier Glovo (firmy kurierskiej – red.)”.

„Według naocznych świadków, strzelcem był kurier Glovo, który następnie ukrył broń palną w swojej torbie. Napastnik miał na sobie czarny hełm z żółtymi akcentami i jechał na rowerze elektrycznym” – zeznał Hłahoła.

„Z informacji przekazanych mi przez kontakty w lwowskiej policji wynika, że w kierunku byłego przewodniczącego Rady Najwyższej Andrija Parubija oddano osiem strzałów” – dodał w kolejnej wiadomości.

WIDEO: Powitanie Aleksandra Łukaszenki w Chinach

Mateusz Balcerek /ar /polsatnews.pl /PAP

Źródło