Biznes Fakty
Jak narzekanie resetuje nasz umysł do negatywizmu
Narzekanie prowadzi do negatywnych konsekwencji. Eksperci bioenergologiczni zalecają odzwyczajenie się od ciągłego narzekania. To pomoże zmienić twoje przeznaczenie na lepsze.
Nie tylko narzekanie przynosi problemy. Życie zatruwają również urazy, gniew i zazdrość.
Szkody dla zdrowia
Przede wszystkim narzekanie i marudzenie mają bardzo negatywny wpływ na nasze samopoczucie. Faktem jest, że negatywne emocje podnoszą poziom kortyzolu we krwi. Jest to hormon stresu, który zmusza organizm do przejścia w tryb walki – wzrasta ciśnienie krwi i poziom cukru.
Żyjąc w ciągłym napięciu, nasze ciało zużywa się znacznie szybciej. Zmarszczki pojawiają się szybciej, serce i mózg cierpią. Aby żyć dłużej i nie mieć problemów zdrowotnych, trzeba pozbyć się narzekania i nieustannego marudzenia. Stale podwyższony poziom kortyzolu prowadzi również do spadku odporności organizmu.
Spadek ogólnego samopoczucia i energii ma również negatywny wpływ na zdrowie. Kiedy na coś narzekamy, nasze biopole ulega zniszczeniu. Przeciwnym procesem jest wdzięczność. Jeśli coś pójdzie nie tak, nie rozpamiętuj tego. Zamiast tego lepiej podziękować Wszechświatowi za to doświadczenie. Wdzięczność uwalnia nas od negatywności, która kumuluje się z dnia na dzień.
Zmniejszona produktywność
Badania zachodnich naukowców pokazują, że ciągły stres, nerwowość i narzekanie na życie znacząco obniżają produktywność hipokampa – obszaru mózgu odpowiedzialnego za logikę i racjonalne myślenie.
Osoby stale zdenerwowane potrafią z trudem rozwiązywać nawet proste problemy intelektualne. Osoby spokojne i nastawione negatywnie bardzo szybko podejmują ważne decyzje i wykazują się kreatywnością.
Każdy z nas doświadczył w życiu sytuacji, w których strach i nerwowość obniżają produktywność. W takim stanie nie sposób zdać egzaminów, przejść rozmowy kwalifikacyjne itp. Jeśli nagle pojawią się złe myśli i emocje, trzy skuteczne metody pomogą się ich pozbyć.
Odstraszanie innych
Osoba z negatywną energią jest toksyczna. Kiedy użalamy się nad sobą i pozwalamy, by negatywne emocje wkradły się do naszego życia, odstraszamy osoby, które myślą wyłącznie pozytywnie.
Ten dysonans jest bardzo silnie odczuwalny. Problem polega na tym, że człowiek przyzwyczaja się do przerzucania całej odpowiedzialności z siebie na jakieś wydarzenia lub na innych ludzi. Odpowiedzialni i silni ludzie to czują, więc nie chcą zarazić się negatywnymi emocjami. Badania pokazują, że normalni ludzie również zaczynają zachowywać się toksycznie w towarzystwie maruderów. Nazywa się to efektem „wiadra krabów”, kiedy nieustannie marudzący ludzie ciągną cię w dół swoją negatywnością.
Jeśli sam potrafisz uwolnić się od nawyku narzekania, staraj się unikać takich ludzi.
Znalezienie miłości w takim stanie staje się praktycznie niemożliwe, ponieważ odstrasza ludzi. Charyzma i urok osobisty znikają, a to właśnie one są główną bronią w walce o uwagę płci przeciwnej.
Brak szczęścia
Psychologicznie rzecz biorąc, brak szczęścia u osób, które ciągle narzekają, można wytłumaczyć narastającą nienawiścią do siebie i spadkiem poczucia własnej wartości. W takim stanie osoba nie jest w stanie skutecznie rozwiązywać problemów. Jak wiemy, myśli są materialne, a osoby narzekające myślą, że wszystko zawsze jest dla nich złe. Kiedy myślimy w ten sposób, właśnie to się z nami dzieje.
Aura osoby narzekającej staje się pełna dziur, a jej energia stale ucieka. Gdy biopole słabnie, słabnie również połączenie z centrum obfitości Wszechświata. W takim przypadku szczęście zaczyna nas omijać. Pieniądze zaczynają uciekać, spada produktywność w pracy. Eksperci zauważają, że narzekanie zmusza człowieka do podejmowania błędnych decyzji. W życiu osób o negatywnym nastawieniu zdarza się wiele nieprzyjemnych wypadków.