Ukraina: Zwiększyć import gazu o 30%.

Ukraina zamierza podnieść wolumen importowanego gazu ziemnego o 30 procent po rosyjskich atakach na sieć gazową – ogłosiła we wtorek minister energii Ukrainy, Switłana Hrynczuk. Poinformowała, że uderzenia te poważnie ograniczyły krajową produkcję gazu, nie podając jednak konkretnych danych.

Hrynczuk zakomunikowała dziennikarzom w Kijowie, że prowadziła rozmowy z przedstawicielami państw G7 dotyczące dodatkowego sprowadzania gazu.

„Rosja z premedytacją atakuje obiekty energetyczne w strefach przyfrontowych, usiłując zanurzyć te obszary w kompletnych ciemnościach i chłodzie. Ukraińska infrastruktura gazowa również znajduje się wśród celów wroga. Zaznaczyłam, jak ważna jest dla nas wszelka pomoc sojuszników w odnowie i wzmocnieniu ochrony infrastruktury, gromadzeniu rezerw sprzętu, a także wsparcie w tworzeniu uzupełniających zapasów importowanego gazu ziemnego przed nadejściem zimy” – napisała na swoim profilu na Facebooku szefowa ministerstwa.

Według Hrynczuk, prognozy na sezon grzewczy zostały opracowane z uwzględnieniem wszelkich trudności, lecz na chwilę obecną jest za wcześnie, aby przewidywać możliwość długotrwałych braków w dostawach prądu oraz gazu dla konsumentów. – Kontrolujemy sytuację i staramy się robić wszystko, co niezbędne, aby do tego nie doszło. Mamy jednak doświadczenie z minionych lat, kiedy sytuacja mogła ulegać zmianie z dnia na dzień – objaśniła pani minister.

Odnosząc się do potencjalnego wstrzymania dostaw gazu odbiorcom, Hrynczuk stwierdziła, że „rozważane są różne scenariusze na ewentualne przypadki”, wyrażając jednak nadzieję, iż nie będzie konieczności sięgania po te najgorsze.

– W przeszłości nie stosowaliśmy planów wstrzymania dostaw gazu, jednak korzystając z doświadczeń dotyczących energii elektrycznej, opracowaliśmy je. Niemniej jednak, czynimy wszystko, co w naszej mocy, aby takie mechanizmy nie musiały być uruchamiane – zaakcentowała szefowa resortu energetyki.

Ukraiński państwowy koncern Naftohaz oznajmił, że w nocy z czwartku na piątek Rosja zorganizowała największy od początku wojny atak na infrastrukturę gazową Ukrainy, wystrzeliwując 35 pocisków rakietowych oraz 60 dronów w kierunku obiektów koncernu w obwodach charkowskim oraz połtawskim, zlokalizowanych na północnym wschodzie i w środkowo-wschodniej części kraju.

W niedzielę ministerstwo energii Ukrainy poinformowało, że w ciągu nocy Rosja przeprowadziła ataki na infrastrukturę energetyczną Ukrainy, w konsekwencji czego duża liczba odbiorców została odcięta od dostaw prądu w obwodach zaporoskim, sumskim oraz czernihowskim.

Tego samego dnia prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, oświadczył, że zdecydowana większość obiektów będących celem ostatnich rosyjskich ataków to obiekty cywilne, czyli zwykła infrastruktura. Według słów prezydenta Rosja otwarcie dąży do zniweczenia ukraińskiej infrastruktury cywilnej przed nastaniem zimy.

Z Kijowa Iryna Hirnyk (PAP)

ira/ ap/

Źródło