Pat w sprawie odpadów we Wrocławiu przerwany? Wyrok sądu określa powinności miasta.

Za realizację unijnych standardów w zakresie przetwarzania odpadów odpowiedzialny jest samorząd, a nie przedsiębiorstwo zajmujące się usuwaniem odpadów – zadecydował Sąd Okręgowy w Warszawie, rozstrzygając spór dotyczący konkursu ofert na wywóz nieczystości we Wrocławiu.

Według urzędników miejskich z Wrocławia wyrok ten ma charakter precedensowy i może wpłynąć na strategię gospodarowania odpadami w innych gminach.

We Wrocławiu od kilku miesięcy nie można doprowadzić do finału przetargu na wywóz śmieci. Konkurs ofert ogłosiła spółka miejska Ekosystem. Zamówienie o wartości kilkuset milionów to największy przetarg miejski. Oferenci przesłali blisko 250 zapytań dotyczących specyfikacji, wniesiono kilkadziesiąt odwołań do Krajowej Izby Odwoławczej oraz zażalenia, które są rozstrzygane przez sądy.

Wyrok dotyczący jednego z takich zażaleń zapadł przed Sądem Okręgowym w Warszawie. Dotyczy on zażalenia złożonego przez Ekosystem i firmę uczestniczącą w konkursie ofert na orzeczenie Krajowej Izby Odwoławczej z czerwca 2025 r. KIO zadecydowała wówczas w sposób, który nie satysfakcjonował żadnej ze stron w odniesieniu do specyfikacji zamówienia – oznajmił Michał Guz z biura prasowego Urzędu Miejskiego Wrocławia.

Guz objaśnił, że przedmiotem sporu były regulacje dotyczące m.in. odpowiedzialności wykonawców za osiągnięcie koniecznych poziomów recyklingu w gminie Wrocław. Miejski Ekosystem optował za tym, aby sąd, rozstrzygając spór, podtrzymał regulację, że to wykonawcy odpowiadają za poziomy recyklingu i mogą być obciążani karami za ich niedotrzymanie. Natomiast firmy biorące udział w przetargu twierdziły, że „wyśrubowane poziomy recyklingu”, wynikające z przepisów unijnych, są aktualnie niemożliwe do spełnienia, a firmy odpowiedzialne za wywóz śmieci nie mogą być pociągane do odpowiedzialności za ewentualne niewykonanie tych zobowiązań. W bieżącym roku zgodnie z normami unijnymi poziom recyklingu ma wynosić 55 proc., a przykładowo w 2023 r. wynosił 35 proc.

Według relacji wrocławskiego magistratu, Sąd Okręgowy w Warszawie, rozstrzygając ten spór, zadecydował, że nie można obarczać wykonawców całkowitą odpowiedzialnością za osiągnięcie 55 proc. poziomu recyklingu, gdyż zależy on przede wszystkim od jakości segregacji w gospodarstwach domowych i że za osiągnięcie tego poziomu powinno odpowiadać Miasto Wrocław, ponieważ to gmina, a nie wykonawcy, ma wpływ na mieszkańców.

Guz przekazał w piątek PAP, że orzeczenie w tej sprawie zapadło 15 października, a następny wyrok dotyczący analogicznego zażalenia złożonego przez inną firmę startującą w przetargu na wywóz wrocławskich śmieci oczekiwany jest przed warszawskim sądem 21 października.

Wrocławski magistrat zaznacza, że orzeczenie to jest precedensem i może determinować politykę odpadową w innych samorządach.

Jednocześnie podkreślono, że orzeczenie warszawskiego sądu nie wpływa na obecną sytuację związaną z odbiorem odpadów we Wrocławiu. „W nadchodzących miesiącach, tj. w okresie obowiązywania umów z wolnej ręki, nie powinna ulec zmianie również opłata odpadowa dla mieszkańców. Końcowe ceny będą możliwe do określenia po rozstrzygnięciu postępowania przetargowego” – podkreślono w komunikacie przekazanym mediom.(PAP)

pdo/ malk/

Źródło