Biznes Fakty
Dramat z Herculesem. Dwudziestu na palbie.
Wojskowy statek powietrzny transportowy C-130, powracający z Azerbejdżanu do Turcji, uległ wypadkowi w regionie miasta Sighnaghi. Na jego pokładzie przebywało 20 ludzi. Aktualnie nie jest jasne, czy komukolwiek udało się ocaleć z tej tragedii. Realizowane są działania poszukiwawcze i ratunkowe.

Turecki samolot transportowy C-130 Hercules uległ katastrofie w pobliżu granicy Gruzji i Azerbejdżanu
Zdarzenie miało miejsce we wtorek mniej więcej pięć kilometrów od granicy państwowej Gruzji i Azerbejdżanu. Z informacji przekazanych przez gruzińskie służby kontroli lotów wynika, że maszyna zniknęła z ekranów radarów krótko po wlocie w przestrzeń powietrzną kraju. „Nie nadał sygnału wzywającego pomocy” – poinformowano w komunikacie.
Tureckie ministerstwo obrony zaznaczyło, że chodzi o wojskowy samolot transportowy C-130 Hercules, który wystartował z Azerbejdżanu i był w trakcie lotu powrotnego do Turcji. „Rozbił się na pograniczu gruzińsko-azerbejdżańskim” – napisano w oświadczeniu.
Gruzja. Katastrofa tureckiego statku powietrznego wojskowego w pobliżu granicy z Azerbejdżanem
W sieci ukazały się nagrania, na których widać, że tuż przed upadkiem samolot wykonywał obroty w poziomie. „Nigdy wcześniej czegoś takiego nie widziałem. Nasze herculesy miały rozmaite perypetie, co najmniej raz niezwykle dramatyczne, ale skończyło się bez tragedii” – skomentował dziennikarz Polsat News Michał Stela.
W życiu czegoś takiego nie widziałem. Nasze herculesy miały różne przygody, co najmniej raz absolutnie dramatyczne ale obyło się bez tragedii.
Katastrofa tureckiego C-130E Hercules (#TUAF543), który miał rozbić się w Gruzji, blisko granicy z Azerbejdżanem #Turcja #Gruzja… pic.twitter.com/dypkVqZf1k
— Michal Stela (@michalstela) November 11, 2025
Ministerstwo Obrony Turcji przekazało, że w momencie wypadku na pokładzie statku powietrznego znajdowało się 20 osób, w tym załoga. Zwróciło się również z apelem o niewykorzystywanie w przestrzeni publicznej zdjęć z miejsca zdarzenia.
Nie wiadomo, czy komukolwiek udało się przetrwać upadek samolotu. Zorganizowano wyprawę poszukiwawczo-ratunkową, mającą na celu udzielenie wsparcia ewentualnym osobom ocalałym.
Erdogan informuje o ekspedycji poszukiwawczej
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan poinformował, że strona turecka i gruzińska współpracują, aby „dotrzeć do wraku”. Wyraził także żal z powodu tej tragedii.
Na oficjalnej stronie prezydenta Azerbejdżanu Ilhama Alijewa pojawiły się kondolencje skierowane do tureckiego przywódcy. „Mój drogi bracie, byliśmy głęboko wstrząśnięci wiadomością o śmierci żołnierzy w wyniku katastrofy wojskowego samolotu transportowego należącego do tureckich sił powietrznych” – napisał.
Aliyev odbył również rozmowę telefoniczną z Erdoganem, podczas której zapewniono, że obie strony utrzymują stały kontakt w celu wyjaśnienia okoliczności tego zdarzenia.
Głos w tej sprawie zabrał także przewodniczący Komitetu Wojskowego NATO, Giuseppe Cavo Dragone. „Oczekując na dalsze informacje, nasze myśli i modlitwy są z rodzinami załogi, ich kolegami i odważnymi ratownikami na miejscu zdarzenia” – napisał, publikując w mediach społecznościowych fotografię samolotu.
Devastating report coming from Türkiye, about a tragic flight incident, involving a C-130 carrying 20 🇹🇷 service members.
As we await more information, our thoughts and prayers are with the families of the crew, their colleagues, and the brave rescuers on the scene.
In this… pic.twitter.com/r3sFc67aFr— Admiral Giuseppe CAVO DRAGONE – NATO CMC (@CMC_NATO) November 11, 2025
Dostrzegłeś coś istotnego? Prześlij zdjęcie, nagranie wideo lub opisz, co się wydarzyło. Użyj naszej Wrzutni
WIDEO: Polsat News: Polak zatrzymany w Dortmundzie. Sporządził spis celów, planował zgładzenie polityków




