Biznes Fakty
Rolls-Royce wyszedł z dołka po pandemii. Wyjątkowa nagroda dla pracowników
Rolls-Royce przyznać każdemu pracownikowi akcje spółki warte około 700 funtów (3523 zł). Chce w ten sposób wynagrodzić wszystkim ciężką pracę nad przywróceniem wysokiego poziomu działalności firmy, która po pandemii borykała się z problemami finansowymi. Teraz, po raz pierwszy od 2019 r., podniosła prognozę zysków na ten rok i przywróciła dywidendę. Przekazanie akcji nastąpi we wrześniu.
/123RF/PICSELGigant inżynieryjny podaruje swoim 42 tys. pracowników na całym świecie po 150 akcji. Oszacowano, że inicjatywa będzie kosztowała Rolls Royce’a około 30 mln funtów (prawie 160 mln zł). Zatrudnieni w Wielkiej Brytanii nie będą mogli sprzedać akcji przez trzy lata. Jeśli będą chcieli pozbyć się ich bez płacenia podatku, będą musieli poczekać pięć lat.
Silniki odrzutowe biją rekordy
O decyzji producent luksusowych samochodów poinformował w wewnętrznym komunikacie. „Nasze dobre wyniki w pierwszej połowie roku i postępy w transformacji są możliwe dzięki ciężkiej pracy i działaniom naszych pracowników” – uzasadniła decyzję w wydanym komunikacie brytyjska spółka.
Problemy Rolls Royce’a rozpoczęły się podczas pandemii COVID-19. Gwałtowny spadek liczby podróży lotniczych na świecie uderzył w sprzedaż i serwisowanie silników odrzutowych – działalność firmy w zakresie lotnictwa komercyjnego. Na początku zeszłego gigant ogłosił program transformacyjny. Zakładał on m.in. zwolnienie 2500 pracowników na całym świecie.
Wraca dywidenda
Dzięki niemal podwojeniu zysku ze sprzedaży silników odrzutowych, firma podwyższyła prognozę zysków na ten rok i po raz pierwszy od czasu pandemii przywróciła dywidendę. „Dajemy Ci możliwość nabycia części udziałów w Rolls-Royce’ie. Chcemy docenić Twój wkład w nasz przyszły sukces i nagrodzić Cię za rolę, jaką w nim odegrasz” – napisał w wydanym komunikacie dyrektor generalny firmy, Tufan Erginbilgic. Odkąd na początku 2023 r. stanął na czele spółki, jej akcje wzrosły o 375 procent. Teraz kosztują ok. 450 funtów.