Biznes Fakty
KOWR wystąpił o zwrot działki pod CPK. Co na to jej nowy właściciel?
Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa zwrócił się do posiadacza gruntu w Zabłotni, niezbędnego do realizacji CPK, z prośbą o zgodę na ponowny zakup tej nieruchomości – zakomunikował w środę kierujący KOWR Henryk Smolarz. Dodał on, że ponowny zakup nastąpi po cenie zbycia, z uwzględnieniem potencjalnych kosztów poniesionych przez obecnego dysponenta.

– Dziś (…) przekazałem pismo (…) do dotychczasowego posiadacza (działki – PAP), zawierające informacje o tym, czy wyraża akceptację na realizację prawa ponownego nabycia – obwieścił Smolarz. Zaznaczył, że jest świadom innych podejmowanych kroków, mających umożliwić KOWR skorzystanie z prawa odkupu, przykładowo zmianie przeznaczenia obszaru lub modyfikacji decyzji lokalizacyjnej.
Szef KOWR uwypuklił, że kwota wykupu ma być „zgodna z cenami z dnia zbycia, powiększona o ewentualne inwestycje, które zostały poczynione na tym terenie”. – Jesteśmy świadomi, że dokonano tam inwestycji – dodał. Zapewnił, że Ośrodek dysponuje środkami finansowymi, by zrealizować odkup, o ile tylko pojawią się odpowiednie uwarunkowania i transakcja będzie mogła zostać szybko sfinalizowana.
Smolarz oznajmił również, że otrzymał korespondencję od Prokuratury Okręgowej w Warszawie, która prosiła o udostępnienie danych i dokumentacji dotyczącej prowadzonych działań w odniesieniu do tej nieruchomości.
Przeczytaj także
Lasek: Modyfikacja planu zagospodarowania przestrzennego przesłanką do nabycia gruntu w Zabłotni przez KOWR
Dyrektor KOWR zaznaczył również, że pełnomocnik ds. CPK poprzedniego rządu Marcin Horała nie powiadomił we właściwym czasie Ośrodka o zainteresowaniu działką. – Formalny wniosek z żądaniem przekazania terenu nadszedł dopiero po podpisaniu aktu notarialnego (sprzedaży gruntu – PAP) 1 grudnia 2023 r. Natomiast pismo od ministra Horały, opatrzone datą 8 grudnia, pojawiło się w KOWR 12 grudnia – podkreślił Smolarz.
Kosiniak-Kamysz: pragnę, by nabycie terenu pod CPK było niezwłoczne
Jestem orędownikiem tego, by wykup obszaru pod budowę CPK był natychmiastowy – zaakcentował w środę wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Dodał, że spodziewa się w tej kwestii znacznego przyśpieszenia prac, a także analizy umów, które zawarł gabinet PiS przed przekazaniem władzy, m.in. w agencjach rolnych.
– Wiem, że prawdopodobnie w akcie notarialnym ci, którzy go tworzyli, zbywając tę nieruchomość, zawarli dziesiątki obostrzeń – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz podczas konferencji prasowej w Kraśniku. Jak podkreślił, to korzystne, że negocjacje w sprawie ponownego nabycia działki były prowadzone już wcześniej. Pomimo tego, dodał, że oczekuje „znacznego przyśpieszenia” prac w tej kwestii.
Kosiniak-Kamysz zwrócił uwagę na to, że rząd PiS podejmował wiele decyzji, zwłaszcza – jak zauważył – w ostatnich dwóch miesiącach przed przekazaniem władzy aktualnej koalicji rządzącej. – W agencjach rolnych czy dotyczących posiadania ziemi oczekuję analizy wszystkich umów, nawet tych, które nie wywołują żadnych podejrzeń. Warto je przejrzeć, gdyż część pracowników, część kierownictwa ulegała zmianom w trakcie – podkreślił.
– Jestem świadom zniecierpliwienia i zdaję sobie sprawę, że to wszystko, co bywało głęboko ukryte, niekiedy bardzo mocno zniekształcone, również nieułatwiające pewnie w części: pracownicy, którzy mogli patrzeć przychylniej na poprzednią władzę – to wszystko mogło wpłynąć na zaistniałą sytuację – ocenił.
Zapytany, czy obecny dyrektor KOWR Henryk Smolarz „jest bezpieczny” na swoim stanowisku, Kosiniak-Kamysz odparł, że każdy ponosi odpowiedzialność za własne działania, czyny i obowiązki, „ale to dobrze, że KOWR podejmował działania, aby ten obszar odkupić”.
Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa argumentuje, że obecnie nie posiada uprawnień do ponownego nabycia sprzedanej nieruchomości w Zabłotni. Według wiceministra infrastruktury Macieja Laska, odpowiedzialnego za nadzór nad CPK, odzyskanie nieruchomości będzie możliwe w drodze wywłaszczenia w momencie, gdy decyzji lokalizacyjnej dla inwestycji zostanie nadany status natychmiastowej wykonalności. Lasek zaznaczył, że będzie się to wiązało z wypłatą rekompensaty.
Posiadacz nieruchomości, wiceprezes Dawtony Piotr Wielgomas napisał w oświadczeniu, że KOWR może nabyć z powrotem nieruchomość w dowolnym momencie do grudnia 2028 r., ponieważ takie prawo zostało zawarte w umowie sprzedaży. Jednocześnie podkreślił, że w chwili nabycia nieruchomości nie posiadał wiedzy, że nieruchomość w Zabłotni znajdzie się w planach inwestycyjnych CPK.
Sprawa tyczy się sprzedaży nieruchomości o powierzchni 160 ha w miejscowości Zabłotnia, przez którą ma biec linia kolei dużych prędkości z Warszawy do portu lotniczego CPK. Wirtualna Polska napisała w poniedziałek, że w 2023 r. – niedługo przed przekazaniem władzy przez PiS – Ministerstwo Rolnictwa wydało zgodę na zbycie należącej do Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa (KOWR) nieruchomości wiceprezesowi prywatnej spółki Dawtona, Piotrowi Wielgomasowi.
Według WP, w 2023 r., lecz jeszcze przed transakcją, siedzibę Dawtony odwiedzał ówczesny minister rolnictwa Robert Telus. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Antoni Skiba informował w poniedziałek, że zainicjowane zostało śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych z KOWR Oddział w Warszawie w związku z podejrzeniem działania w celu uzyskania korzyści finansowej. W środę portal wp.pl doniósł, że do kwietnia 2024 r. KOWR wprowadzał w błąd Centralny Port Komunikacyjny w kwestii nieruchomości, a CPK zwlekał półtora roku z poinformowaniem prokuratury. (PAP)



