Biznes Fakty
Nie wyrzucaj starych płyt winylowych swoich rodziców. Na aukcjach osiągają dobre ceny.
W ostatnich latach można zaobserwować wzrost zainteresowania płytami winylowymi. Trend ten doprowadził do wzrostu sprzedaży nowych wydawnictw i wyższych cen starszych nagrań. Na Zachodzie kolekcjonerzy są skłonni zapłacić bajońskie sumy za nagrania The Beatles. W Polsce również można zarobić na starych płytach winylowych, ale kwoty są znacznie skromniejsze.

Odrodzenie zainteresowania płytami winylowymi wynika z nostalgii za przeszłością, wspomnień młodości i przekonania o wyższości płyt winylowych nad formatami cyfrowymi. Dzięki temu trendowi sprzedaż nowych albumów winylowych znacznie wzrosła.
Płyty winylowe znów zyskują na popularności. Sprzedano 6,7 miliona egzemplarzy
Według The Guardian, powołującego się na dane Brytyjskiego Przemysłu Fonograficznego (BPI), w 2024 roku w Wielkiej Brytanii sprzedano 6,7 miliona płyt winylowych , co stanowi wzrost o 9,1% w porównaniu z rokiem poprzednim. Jak zauważono w publikacji, na wzrost ten w dużej mierze wpłynęły albumy popularnych artystów. W pierwszej dziesiątce najlepiej sprzedających się płyt winylowych znalazło się siedem nowych wydawnictw, a na czele listy znalazł się album Taylor Swift The Tortured Poets Department, który sprzedał się w nakładzie 111 000 egzemplarzy w Wielkiej Brytanii.
Najdroższe płyty winylowe w historii
W krajach zachodnich obserwuje się również wzrost zainteresowania rzadkimi albumami winylowymi – wydawanymi w limitowanych ilościach lub z autografami artystów. Biały album Beatlesów został sprzedany za 790 000 dolarów w 2015 roku. Wysoka cena osiągnięta na aukcji wynikała z faktu, że płyta należała do perkusisty zespołu Ringo Starra i miała unikalny numer seryjny: 0000001. Inna płyta Beatlesów, „Sgt. Pepper's Lonely Hearts Club Band” została sprzedana za ponad 290 000 dolarów. Album ten był wyjątkowy ze względu na autografy wszystkich członków zespołu.
Czytaj także: Ponad 20 tysięcy. zł za stare 5 zł. Polscy kolekcjonerzy polują na te monety
Kolekcjonerzy są również skłonni zapłacić duże sumy za kontrowersyjne wydawnictwa, które zostały wycofane ze sprzedaży, lub za debiutanckie albumy artystów, którzy później zdobyli sławę. Na przykład płyta winylowa z utworem „God Save the Queen” zespołu Sex Pistols . Po wydaniu albumu wiele sklepów odmówiło jego sprzedaży ze względu na obraźliwą treść piosenki o Elżbiecie II. Wiele egzemplarzy uległo zniszczeniu, a te, które przetrwały, mają obecnie znaczną wartość. W 2003 roku jeden z nich został sprzedany za 20 tysięcy dolarów. Z kolei debiutancki album zespołu Joy Division, An Ideal for Living , wydany w 2015 roku w nakładzie zaledwie 50 egzemplarzy, został sprzedany za 10 000 dolarów.
Ile można zarobić na starych płytach winylowych w Polsce?
W Polsce również istnieje możliwość zarobienia na płytach winylowych. Jednakże kwoty te są znacznie niższe niż w Wielkiej Brytanii czy USA. Jednakże archiwalne oferty znalezione na platformie Onebid sugerują, że trend kolekcjonowania starych płyt winylowych może się tu rozwijać. Dlatego nie wyrzucaj kolekcji swoich dziadków, a także rodziców , bo wkrótce mogą okazać się bardzo cenne. Oto, czego poszukiwali kolekcjonerzy płyt na platformie Onebid i ile za nie zapłacili.
Kwintet Komedy – „Astigmatic”. Rok wydania: 1967, wydanie: I, MONO. Płytę sprzedano za 880 złotych.
Lucio Dalla – „Nuvolari / Il Motore Del 2000”. Płyta została podpisana przez artystę i sprzedana za 5297 złotych.
Eric Dolphy – „Na lunch”. Album sprzedał się za 297
Źródło