Biznes Fakty
Airbnb: Jak wynajem krótkoterminowy kształtuje polską gospodarkę
Platforma Airbnb zaprezentowała raport, który uwidacznia istotny wpływ najmu krótkoterminowego na polską ekonomię. W roku 2024 gospodarze ugościli ponad 1,8 mln turystów, co zaowocowało wkładem w PKB w wysokości 2,5 mld zł oraz zachowaniem ponad 20 000 miejsc pracy. Pomimo imponujących liczb, eksperci podkreślają, że sektor ten wymaga dogłębnie przemyślanych regulacji.

- Airbnb oszacowało, że wynajem krótkoterminowy w Polsce w roku 2024 wygenerował wkład do PKB w wysokości 2,5 mld zł oraz podtrzymał ponad 20 000 etatów
- Przeciętny gospodarz zarobił ponad 8300 zł, a sumaryczny dochód gospodarzy osiągnął wartość 729 mln zł, z czego 73 proc. gospodarzy wynajmuje tylko jedno mieszkanie
- Specjaliści zwracają uwagę na potrzebę wprowadzenia regulacji, w tym rejestru gospodarzy oraz standardów ofert krótkoterminowych, aby wyważyć rozwój rynku
- Więcej informacji o biznesie znajdziesz na stronie Businessinsider.com.pl
REKLAMA
Zgodnie z danymi Airbnb typowy polski gospodarz zarobił w minionym roku niewiele ponad 8300 zł, a łączne dochody wszystkich gospodarzy przekroczyły 729 mln zł. Blisko 73 proc. z nich oddaje w najem wyłącznie jeden lokal. Z przeprowadzonego badania wynika, że 57 proc. gospodarzy dzięki wpływom z platformy utrzymuje swoje mieszkanie, a 48 proc. przeznacza te środki na pokrycie wzrastających kosztów utrzymania.
Działalność Airbnb wytworzyła również przeszło 710 mln zł wpływów podatkowych, jak i miliard złotych w dochodach z pracy. Ponad jedna trzecia wspieranych stanowisk pracy znalazła się w sektorze hotelarskim i gastronomicznym, który z reguły zatrudnia osoby otrzymujące wynagrodzenie poniżej średniej krajowej.
Turystyka poza dużymi miastami
Platforma podkreśla swój udział w równomiernym rozmieszczeniu ruchu turystycznego. Zgodnie z badaniem, 36 proc. gości przyznało, że nie odwiedziłoby danego rejonu, gdyby nie możliwość zakwaterowania na Airbnb. W 2024 roku blisko 60 proc. noclegów spędzonych przez turystów miało miejsce poza miastami, a ilość rezerwacji dokonanych przez rodziny na obszarach wiejskich wzrosła od 2019 roku o ponad 200 proc.
— Całkowicie zgadzam się z makroekonomiczną analizą Airbnb, która dotyczy wpływu wynajmu krótkoterminowego na polską gospodarkę, zatrudnienie oraz wpływy do budżetu państwa — mówi Adrian Barwicki, prezes firmy RENTUJEMY. — Niemniej jednak raport Airbnb został opracowany z oczywistą intencją, aby zachować rynek najmu krótkoterminowego w Polsce w dotychczasowej, nieuregulowanej formie — właśnie w momencie, gdy coraz często słychać apele o jego uregulowanie, co naturalnie zredukowałoby liczbę ofert na rynku — akcentuje ekspert.
Znikomy wpływ na rynek mieszkaniowy?
Airbnb przekonuje, że jego oddziaływanie na polski rynek mieszkaniowy jest niewielkie. Oferty całego domu zarezerwowane na co najmniej 90 nocy w roku stanowią zaledwie 0,05 proc. wszystkich lokali mieszkalnych w kraju. Nawet w największych aglomeracjach wskaźnik ten jest niski: 0,46 proc. w Krakowie, 0,25 proc. w Warszawie i 0,27 proc. w Gdańsku.
Platforma odwołuje się również do przykładów z innych europejskich miast, gdzie rygorystyczne ograniczenia nie poprawiły sytuacji mieszkaniowej. W Amsterdamie, pomimo spadku ilości ofert o 54 proc. między 2019 a 2024 rokiem, czynsze długoterminowe podniosły się o 34 proc. W Barcelonie, gdzie liczba ofert zmniejszyła się o 24 proc., czynsz poszedł w górę aż o 37 proc.
Lokalne nagromadzenia i konieczność regulacji
Eksperci zwracają jednak uwagę, że ogólnopolskie statystyki nie przedstawiają pełnego obrazu sytuacji.
— Raport pomija faktyczne konsekwencje koncentracji ofert krótkoterminowych w strategicznych dzielnicach miast — podkreśla Barwicki. — Deklarowany wpływ na poziomie 0,05 proc. nie uwzględnia lokalnych dysproporcji — w centrach dużych miast udział takich ofert może być wielokrotnie wyższy. Co więcej, wskaźnik ten odnosi się do całkowitego zasobu mieszkaniowego, a nie do rzeczywistego rynku najmu, który realnie kształtuje wysokość czynszów.
— Jako inwestor w nieruchomości wiem, że gdy najem krótkoterminowy gwarantuje wyższą stopę zwrotu, automatycznie wzrasta także wartość, jaką inwestorzy są skłonni zapłacić za takie mieszkania — dodaje. — Dlatego dla zrównoważonego rozwoju rynku niezbędne są jasne i proporcjonalne reguły — w tym centralny rejestr gospodarzy, standard wyposażenia dla ofert krótkoterminowych oraz czytelny system podatkowy — akcentuje.
Poszukiwanie równowagi
Airbnb zapewnia o gotowości współpracy z polskimi samorządami. Platforma udostępnia Portal dla miast już dla sześciu polskich metropolii oraz zawarła umowy partnerskie z Krakowem oraz Warszawską Organizacją Turystyczną. Firma wspiera także wdrażanie unijnego rozporządzenia, które uprości władzom dostęp do danych o działalności gospodarzy.
— Jako podmiot zarządzający najmem krótkoterminowym rozpatrujemy regulacje nie jako zagrożenie, lecz jako narzędzie do profesjonalizacji sektora, podniesienia poziomu pobytu dla gości oraz lepszej protekcji właścicieli nieruchomości — konkluduje Barwicki. — Jednocześnie mogę przyznać, że całkowite wyeliminowanie ofert krótkoterminowych nie przyniesie niczego dobrego — zredukowałoby dostępność noclegów, zaszkodziłoby wielu miejscom pracy, podniosło ceny hoteli i uderzyło w tysiące właścicieli dorabiających na wynajmie — uzupełnia.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Źródło