Biznes Fakty
Dom na sprzedaż w cenie wyjściowej? Specjalistki podpowiadają.
W realiach, gdzie rynek nieruchomości obfituje zarówno w oferujących, jak i nabywców, sukces odnoszą ci, którzy potrafią wyróżnić swoją ofertę. Agenci nieruchomości jednogłośnie akcentują: nie zawsze cena jest wyznacznikiem tempa finalizacji sprzedaży. Częstokroć sednem są nieskomplikowane, niedrogie i momentalne do zastosowania chwyty, które mogą skrócić czas zbycia nawet o parę tygodni. Co istotniejsze – większość z nich nie wymaga pokaźnych wydatków, ani specjalistycznej wiedzy, a zaledwie szczypty przygotowania.

- Klarowność, uporządkowanie oraz pozbawienie wnętrza osobistego charakteru sprzyjają sprawniejszej sprzedaży lokalu
- Minimalizm w aranżacji i drobne naprawy mogą podnieść walory nieruchomości w oczach nabywców
- Profesjonalne fotografie nieruchomości mają zasadnicze znaczenie dla wzbudzenia zainteresowania i powiększenia szans na sprzedaż
- Więcej informacji o biznesie znajdziesz na stronie Businessinsider.com.pl
REKLAMA
Home staging — najłatwiejsza przewaga konkurencyjna na początku
Home staging to wciąż relatywnie nowa dziedzina na naszym rynku, jednak jej efekty są nie do przecenienia. Jak podkreślają Agata Palec i Beata Chojecka ze Studia Bee, jest to „fachowe przygotowanie nieruchomości do sprzedaży lub wynajmu, tak, aby prezentowała się jak najbardziej atrakcyjnie dla potencjalnych kupców”. Specjalistki wskazują, że odpowiednie przygotowanie wnętrza umożliwia nie tylko przyśpieszenie transakcji, ale również podwyższenie ostatecznej kwoty.

Proces obejmuje uporządkowanie przestrzeni, drobne naprawy, dekorowanie, poprawę oświetlenia oraz wykreowanie jednolitego i estetycznego wyglądu, który odpowiada gustom kupujących. — Decyzja o kooperacji z home stagerem z pewnością zwróci się inwestorowi finansowo, ale również zaoszczędzi jego czas — dodają ekspertki.
Porządki, które sprzedają mieszkanie
Według specjalistek ze Studia Bee, istnieje kilka działań, które powinien zrealizować absolutnie każdy sprzedający — nawet bez wsparcia specjalisty.
Najistotniejsze jest dokładne wysprzątanie. Czystość „robi swoje”, a według ekspertek potrafi być decydująca już na poziomie pierwszego przeglądania zdjęć. Umycie szyb optycznie zwiększa objętość przestrzeni, a starcie kurzu z górnych partii eliminuje wrażenie zaniedbania. Odkurzone podłogi, świeża woń i ogólne uporządkowanie pokoi powodują, że mieszkanie wydaje się bardziej rozświetlone i przestronne.
Kolejny ruch to pozbawienie wnętrza osobistego charakteru. Zdjęcia rodzinne, przedmioty kultu religijnego, kosmetyki lub ubrania warto ukryć — nie tylko z przyczyn estetycznych. — Rzeczy osobiste peszą potencjalnych nabywców i wywołują uczucie bycia gościem — podkreślają Agata Palec i Beata Chojecka. Mieszkanie ma być neutralne jak pokój hotelowy — gotowe, by każdy mógł wyobrazić sobie w nim swoje życie.

Zobacz też: Polski rynek hotelowy premium nabiera rozpędu. Te inwestycje zmienią sektor
Minimalizm i drobne poprawki w mieszkaniu
Specjaliści mówią wprost: im mniej, tym lepiej. Przeładowanie meblami pomniejsza odczuwany metraż, a ściśle ustawione elementy „odcinają” dopływ światła. Ekspertki ze Studia Bee zalecają usunięcie nadmiaru mebli, nawet jeśli właściciel jest do nich przywiązany sentymentalnie. Chodzi o to, by mieszkanie wyglądało na pokaźniejsze i bardziej ustawne.
Podobnie ma się rzecz z drobnymi naprawami. Zamiana żarówek na ciepłe i jasne, podkręcenie klamek albo wymiana silikonu w łazience to wydatek rzędu kilkudziesięciu złotych, lecz wymowne sygnały dla kupujących. Takie niuanse mogą przesądzić, czy oglądający stwierdzi, że mieszkanie jest zadbane, czy raczej — że wymaga kapitalnego remontu.
Dekoracje? Tak, ale w ograniczonych ilościach. Stonowane kolory, świeże kwiaty i delikatny aromat (cytrusy, bawełna, wanilia) tworzą przyjazną aurę bez zdominowania przestrzeni. Intensywnych odświeżaczy lepiej unikać.
Dlaczego warto skorzystać z profesjonalistów przy sprzedaży mieszkania?
Nie każdy właściciel ma czas lub przekonanie, że samodzielne zabiegi dadzą oczekiwany skutek. Tu do akcji wkracza profesjonalny home stager. Korzyści z takiej współpracy są konkretne:
- Obiektywne spojrzenie — specjalista widzi to, czego właściciel przez sentymentalne nastawienie dostrzec nie potrafi.
- Wiedza „co działa” — ekspert wie, które modyfikacje dadzą największy efekt najmniejszym nakładem środków.
- Lepsze zdjęcia — odpowiednio przygotowane wnętrze to lepsza sesja, a ta przekłada się na większą liczbę wejść w ofertę.
- Szybsza sprzedaż i wyższa cena — dobrze przygotowane mieszkania znajdują nabywcę prędzej, a często również drożej.
- Oszczędność czasu i energii — zamiast spekulować i kupować zbędne akcesoria, właściciel dostaje szczegółowy plan działania.

Czytaj też: Jedynie Malta wyprzedzi Polskę. Prognozy gospodarcze Komisji Europejskiej [MAPA]
Profesjonalne zdjęcia to dziś podstawa
Także agenci podkreślają istotę przygotowania mieszkania do sesji zdjęciowej. — Czyste okna, wywietrzone lokum, uporządkowany salon — to fundament, na którym można bazować — mówi Agata Stradomska, doradca ds. nieruchomości i właścicielka agencji Białe Lwy.
Stradomska przypomina, że to fotografie decydują, czy klient naciśnie na ogłoszenie, czy ominie je. — Pierwsze wrażenie można zrobić tylko jeden raz — akcentuje. Z tego względu profesjonalna sesja, uwypuklająca atuty nieruchomości i oddająca jej charakter, jest obecnie w zasadzie standardem.
Efekt? Szybsza transakcja bez obniżania ceny
W dobie nadmiaru ofert i coraz bardziej wymagających kupujących to nie cena, lecz sposób prezentacji nierzadko rozstrzyga o powodzeniu transakcji. Zadbanie o detale, subtelną estetykę i dobre fotografie potrafi przyspieszyć sprzedaż skuteczniej niż negocjacja o kilka procent wartości mieszkania. Zaś sprzedający, którzy poświęcą czas na przygotowanie, przeważnie zyskują coś więcej niż szybki finał — osiągają wyższą kwotę.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Google.
Źródło



