Co z obroną w obwodzie donieckim? „Sytuacja jest krytycznie trudna”

019922c0b83290543d6f1ede737db50e, Biznes Fakty
AP/Evgeniy Maloletka

Trwają zacięte walki w obwodzie donieckim

– Sytuacja jest krytycznie trudna. W ciągu ostatnich kilku tygodni nie było dnia, w którym Rosjanie nie próbowaliby przebić się przez naszą linię obrony – powiedział Iwan Petrychak z 24. oddzielnej brygady zmechanizowanej. Jak wspomniał, w obwodzie donieckim przy mieście Czesiw Jar każdego dnia toczą się zacięte walki, a wróg gromadzi tam swoje siły.

Rosjanie wymierzyli liczne zasoby w stronę Czasiwego Jaru w obwodzie donieckim. Według Iwana Petrychaka z 24. oddzielnej brygady zmechanizowanej, okupanci próbują zgromadzić na tamtejszych terenach znaczą ilość sił, aby obalić armię Ukrainy. 

Sytuacja jest krytycznie trudna. W ciągu ostatnich kilku tygodni nie było dnia, w którym Rosjanie nie próbowaliby przebić się przez naszą linię obrony – powiedział, cytowany przez agencję Unian. 

 

Według niego pomiędzy wrogiem a ukraińską piechotą nieustannie trwa wymiana ognia. – Ci, którzy trzymają linie w okopach, to po prostu tytani – wykonują niesamowicie trudną robotę – podkreślił.  

Wojna w Ukrainie. To priorytet dla wroga. Rosjanie kierują się w stronę obwodu donieckiego

Petrychak przekazał, że Rosjanie niszczą miasto, uderzając w nie każdego dnia całą bronią, jaką posiadają w tamtym regionie. Dodał, że poza artylerią i działami przeciwlotniczymi, wzdłuż ukraińskiej linii obrony aktywnie działa rosyjskie lotnictwo. – Rakiety przeciwlotnicze spadają po 4-5 sztuk na raz i niszczą wszystko, co może się tam znaleźć. Do tego dochodzą niekierowane rakiety powietrzne, które są rzucone w naszą stronę – relacjonował. 

Zapewnił jednak, że na razie sytuacja jest pod kontrolą, a linia oporu Ukraińców się nie zmieniła, chociaż sytuacja jest „bardzo trudna”. 

 

Według niego, Rosjanie próbują przedostać się przez kanał położony w pobliżu miasta i prowadzić stamtąd walki strzeleckie przy wsparciu artylerii i dronów. – Są sytuacje, gdy nasz zwiad lotniczy obserwuje kilku okupantów, którzy przekraczają kanał. (…) Jednak zamiast dwóch okupantów, których widziano podczas rekonesansu, z piwnicy wychodzi już 4-5 okupantów. Akumulują się, a potem duża grupa ofensywna próbuje szturmować – oznajmił Petrychak. 

Agencja przypomniała także słowa oficera prasowego 26. brygady, który stwierdził, że Czasiw Jar pozostaje priorytetowym kierunkiem dla Rosjan z uwagi na jego strategiczne położenie.  

WIDEO: Huragan Milton przekroczył 265 km/h. Mieszkanka Florydy mówi o ewakuacji

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *