Biznes Fakty
Kontrowersje wokół funduszy KPO. Ministerstwo wyjaśnia, że jest dymisja

Konferencja o funduszach z KPO
„Czytanie o wnioskach o dofinansowanie rozbudowy garderoby czy innych szokująco pomysłowych propozycjach jest zdumiewające” – zauważył wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jan Szyszko podczas briefingu prasowego poświęconego nieprawidłowościom w wydatkach z funduszu KPO. Wspomniał również o odwołaniu prezes Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP) ze stanowiska.
W piątek rano Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej omawiało kwestię tzw. funduszy KPO . Podczas konferencji z p.o. prezesa Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP), Krzysztofem Guldą, wiceminister Jan Szyszko przedstawił dotychczasowe działania, przyznając, że odnotowano kilka potwierdzonych przypadków nieprawidłowości wśród beneficjentów z sektora HoReCa (hotele i restauracje) .
„Raporty krążące w domenie publicznej są, mówiąc wprost, skandaliczne . Często spotykamy się z opisami scenariuszy, w których finansowane projekty nie osiągają zamierzonych celów, co sprawia wrażenie raczej przebiegłych ” – wyraził.
Kontrowersje wokół funduszy KPO. Wiceminister Szyszko: To zdumiewające.
Według wiceministra Szyszki pierwsze sygnały o możliwości wystąpienia systemowych nieprawidłowości w inwestycjach dotarły do kierownictwa ministerstwa już kilka tygodni temu , co spowodowało natychmiastowe „zbadanie sprawy i podjęcie stosownych decyzji”.
– Jest tak, że jak widzimy wnioski o dofinansowanie na rozbudowę garderoby czy inne tego typu godne potępienia propozycje kreatywne od beneficjentów, to mi włosy stają dęba – wyznał.
Jednym z pierwszych podjętych działań było odwołanie prezes PARP Katarzyny Duber-Stachurskiej z pełnionej funkcji , co nastąpiło pod koniec lipca br. Ministerstwo zleciło również pełniącej obowiązki prezes PARP przeprowadzenie szeregu kontroli , począwszy od Rzeszowskiej Agencji Rozwoju Regionalnego, gdzie doszło do większości szokujących przypadków nadużyć środków publicznych.
– W najbliższych dniach kontrola zostanie rozszerzona i obejmie wszystkich partnerów inwestycyjnych – dodał Szyszko.
Nieprawidłowości w wydatkach z funduszu KPO. Będą przeprowadzane kontrole.
Podczas konferencji wiceminister podkreślił, że łączny budżet inwestycyjny dla sektora HoReCa wynosi 1,2 mld zł , co stanowi mniej niż 0,5% wartości Krajowego Planu Naprawy. Zaznaczył również, że sektor hotelarsko-gastronomiczny został najbardziej dotknięty pandemią .
„Ta inwestycja miała na celu wsparcie polskich hotelarzy, restauratorów i firm cateringowych w rozszerzeniu ich działalności. Jej cel jest zarówno uzasadniony, jak i ekonomicznie niezbędny ” – zauważył.
Według wiceministra, za monitorowanie inwestycji nie odpowiada samo ministerstwo, lecz Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP) , która w drodze otwartego konkursu wyłoniła pięciu operatorów regionalnych, którzy odpowiadają za ostateczny wybór beneficjenta. Niemniej jednak, biorąc pod uwagę obecną sytuację, ministerstwo ściśle współpracuje z PARP.
„ Nie ma zgody ani tolerancji dla nadużyć środków publicznych i manipulacji finansowych ” – zapewnił wiceszef Ministerstwa Finansów i Robót Publicznych. „Naszym celem jest kontrola każdego centa wykorzystanego na tę inwestycję” – dodał. Krzysztof Gulda zasugerował, że wyniki audytu mogą być dostępne do końca września.
Szyszko dodał, że sprawa ta nie będzie miała wpływu na relacje z Komisją Europejską i Polska nie poniesie żadnych formalnych konsekwencji.
Pełczyńska-Nałęcz: Wszystko zostanie dokładnie zbadane
Minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz również wypowiedziała się na ten temat za pośrednictwem mediów społecznościowych, podkreślając ogromną skalę inwestycji, która „niestety może doprowadzić do nieudanych kontraktów”.
„ Niezbędne są natychmiastowe działania – nadzór i działania naprawcze. I takie działania zostały wdrożone. Zarządzono kontrolę, a ja (dwa tygodnie temu) odwołałam szefa Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP) odpowiedzialnego za program. Wszystko zostanie skontrolowane, aby upewnić się, że żaden szczegół nie zostanie pominięty” – zapewniła.
Można nic nie robić – taką drogę obrał PiS, blokując KPO przez dwa lata. Albo można wziąć byka za rogi i w ciągu dwóch lat podjąć się realizacji największego projektu rozwojowego Polski. I tak właśnie zrobiliśmy.
Podpisaliśmy ponad 824 000 kontraktów w ciągu półtora roku. I tak, z tak ogromną…
— Katarzyna Pełczyńska (@Kpelczyńska) 8 sierpnia 2025
Pełczyńska-Nałęcz powtórzyła również swoje przekonanie o konieczności programu i jego słuszności . Określiła KPO jako „ogromną szansę rozwojową dla Polski, szczególnie na szczeblu lokalnym”.
„Obok wielu uczciwych obywateli, którzy pytają o KPO z troski o dobro wspólne (i którym należą się jasne i kompletne informacje), zaobserwowaliśmy ostatnio wzrost liczby anonimowych kont. Rozpowszechniają one pojedyncze umowy wyrwane z kontekstu i próbują zdyskredytować cały projekt. Nie pozwólmy im odnieść sukcesu”.
Źródło