Biznes Fakty
Lek przeciwbólowy wycofany z aptek. Może być niebezpieczny dla zdrowia
GIF zdecydował o wycofaniu leku Paracetamol Hasco z obrotu
Główny Inspektorat Farmaceutyczny zdecydował o wycofaniu z obrotu popularnego leku przeciwbólowego i przeciwgorączkowego, w którym wykryto zanieczyszczenie. Preparat może być niebezpieczny dla zdrowia i nie należy go stosować.
We wtorkowym komunikacie Główny Inspektorat Farmaceutyczny ostrzegł przed stosowaniem leku o nazwie Paracetamol Hasco.
To popularny preparat o działaniu przeciwbólowym oraz przeciwgorączkowym. Stosuje się go w leczeniu przeziębienia i grypy oraz takich dolegliwości jak na przykład migreny, bóle mięśni, kości, stawów czy zębów. Może być również wykorzystywany w przypadku małych dzieci i niemowląt.
Lek przeciwbólowy wycofany z aptek. Szczegóły decyzji GIF
Komunikat dotyczy leku o następujących parametrach:
PARACETAMOL HASCO (Paracetamolum)
- opakowanie: 500 mg, czopki, 10 sztuk,
- GTIN 05909990834518,
- numer 011022, data ważności 09.2025,
- numer 021022, data ważności 09.2025,
podmiot odpowiedzialny: Przedsiębiorstwo Produkcji Farmaceutycznej HASCO-LEK S.A. z siedzibą we Wrocławiu.
GIF zalecił wycofanie leku ze sprzedaży oraz zakaz jego wprowadzania na polski rynek. Decyzji nadano rygor natychmiastowej wykonalności. Obowiązuje ona na terenie całego kraju.
Ja wyjaśniono, powodem jest „stwierdzenie niezgodności w zakresie niejednorodności zawartości zanieczyszczeń w substancji czynnej użytej do wytworzenia ww. serii produktu leczniczego, która może mieć wpływ na niespełnienie wymagań w zakresie bezpieczeństwa stosowania przedmiotowego produktu leczniczego”.
„Stwierdzona niezgodność w zakresie niejednorodności zawartości zanieczyszczeń substancji czynnej użytej do wytworzenia ww. serii produktu leczniczego może mieć wpływ na jakość tego produktu i bezpieczeństwo jego stosowania, a tym samym nie można wykluczyć zagrożenia dla zdrowia ludzkiego wynikającego z pozostawienia w obrocie przedmiotowych serii produktu leczniczego”.
WIDEO: Trudne warunki i bezmyślni turyści. Apel ratowników GOPR