„Niech wraca do biznesu albo dostanie zapłatę” – minister atakuje Ryszarda Petru.

Polski poseł 2050 Ryszard Petru

„Jeśli uważa, że koalicja się skończyła, niech poda się do dymisji. Niech wraca do biznesu, a ostatnio z przyjemnością siedzi przy kasie w supermarkecie. Ma mnóstwo pracy” – powiedział minister nauki i szkolnictwa wyższego Marcin Kulasek w piątkowym wydaniu „Graffiti”. Polityk odniósł się w ten sposób do wypowiedzi posła Ryszarda Petru o możliwej zmianie stanowiska premiera.

W programie „Graffiti” Marcin Kulasek skomentował niedawne słowa Ryszarda Petru, który stwierdził w „Debacie Gozdyra”, że „koalicja w obecnym kształcie przegrywa wybory i widać to w sondażach”. Polityk zasugerował zmianę na stanowisku premiera, które po Donaldzie Tusku objąłby Radosław Sikorski.

Kulasek o Petru: Jeśli uważa, że koalicja się skończyła, niech zrezygnuje

Minister Marcin Kulasek ocenił, że Petru powinien zrezygnować z mandatu, jeśli nie jest zadowolony z obecnego układu sił w rządzącej koalicji.

„Jeśli uważa, że koalicja się skończyła, niech zrezygnuje. Niech wraca do biznesu, a może ostatnio zaczął harować przy kasie w supermarkecie. Ma mnóstwo pracy” – stwierdził minister. Nawiązał do sytuacji, gdy Ryszard Petru spędził zeszłoroczną Wigilię pracując jako kasjer w popularnym supermarkecie.

„Wierzę, że koalicja wygra. Wspólna koalicja Prawa i Sprawiedliwości z Konfederacją pod rządami obecnego prezydenta stanowi zagrożenie. Cuda rzeczywiście mogą się zdarzyć i Polacy powinni być przed tym ostrzegani” – podsumował Kulasek.

Kulasek o żądaniu lewicy: „To jest europejski standard”

W programie poruszono również propozycję Lewicy, aby zapewnić klientom restauracji darmową wodę z kranu. Kulasek uważa, że wprowadzenie takiej zmiany byłoby szczególnie korzystne latem, kiedy kluczowe jest utrzymanie odpowiedniego nawodnienia.

– Jedynym błędem, jaki popełniliśmy, było to, że nie omówiliśmy tej propozycji wcześniej z naszymi koalicjantami; być może mogliśmy ogłosić ją wcześniej – powiedział minister nauki i szkolnictwa wyższego.

„To ma działać tak: idziesz do restauracji, zamawiasz coś i dostajesz darmową szklankę wody. Nasz klimat się zmienia. Gdyby to działało w upalny dzień, czy restaurator nie podałby jej, nawet gdyby ktoś nie zamówił? Nie wierzę w to; ludzi nie trzeba namawiać do dobrych uczynków ” – powiedział Kulasek.

Kontynuując ten wątek, minister przytoczył regulacje obowiązujące w innych krajach europejskich. Podkreślając, że „jesteśmy krajem, który nie ma się czego wstydzić”, Kulasek zasugerował, że „ powinniśmy znaleźć ten wspólny mianownik ” i zdecydować się na oferowanie klientom restauracji darmowej wody z kranu.

„W większości krajów to działa. To obecnie europejski standard. W Hiszpanii czy Francji szklanka wody z kranu, która często jest lepszej jakości niż woda butelkowana, zwłaszcza w plastiku, pokazuje, że to są europejskie standardy” – powiedział polityk.

Minister Kulasek o zakazie nocnym

Minister Marcin Kulasek poruszył również kwestię nocnej prohibicji . Zauważył, że badania pokazują, iż powstrzymywanie się od spożywania alkoholu w dużych dawkach może pozytywnie wpłynąć na zdrowie ludzi i zapobiegać uzależnieniom. Podkreślił również, że „do tej pory 180 gmin wprowadziło ograniczenia dotyczące nocnej sprzedaży alkoholu”.

„To wydarzyło się między innymi w moim rodzinnym Olsztynie. To trwa i rzeczywiście służby i mieszkańcy Starego Miasta, zwłaszcza Starego Miasta, mówią, że to dobrze. Wszystkie badania pokazują, że liczba rozbojów i przestępstw spada ” – powiedział minister.

WIDEO: W Polsce powstaje system antydronowy. 3600 strzałów na minutę

Alicja Krause / polsatnews.pl

Źródło