Biznes Fakty
Przesłuchała Barbarę Skrzypek, teraz dostaje groźby. „Podejmę kroki prawne”

Prokurator Ewa Wrzosek deklaruje zamiar podjęcia kroków prawnych
Prokurator Ewa Wrzosek oświadczyła, że zamierza podjąć „stanowcze i odpowiednie środki prawne” przeciwko osobom, które sugerują, że ponosi ona pośrednią odpowiedzialność za śmierć Barbary Skrzypek. Prokurator wspomniała o otrzymywaniu „groźb karalnych”. Wrzosek nadzoruje śledztwo związane z „dwoma wieżami”, podczas którego Skrzypek była przesłuchiwana przez kilkadziesiąt godzin przed śmiercią.
„Chcę ogłosić, że podejmę stanowcze i odpowiednie kroki prawne przeciwko wszystkim tym, którzy wystosowali wobec mnie groźby karalne i zniesławili mnie, insynuując, że śmierć pani Barbary Skrzypek jest związana z jej przesłuchaniem w charakterze świadka w ramach śledztwa prokuratorskiego dotyczącego tzw. dwóch wież, zarówno przez anonimowe, jak i publiczne osoby, które haniebnie wykorzystują jej śmierć do swoich celów” – czytamy w oświadczeniu prokurator Ewy Wrzosek udostępnionym w mediach społecznościowych.
Po śmierci współpracowniczki Jarosława Kaczyńskiego , prawicowe media oraz członkowie Prawa i Sprawiedliwości zasugerowali, że Skrzypek padła ofiarą „polowania” , podkreślając długość jej przesłuchania i twierdząc, że jej śmierć była bezpośrednim skutkiem działań podjętych wobec niej przez prokuraturę.
Zmarła Barbara Skrzypek. Przesłuchiwała ją prokurator Ewa Wrzosek
W mediach społecznościowych politycy PiS opublikowali oświadczenie adwokata Krzysztofa Gotkowicza, który reprezentował zmarłą Barbarę Skrzypek. W oświadczeniu adwokat poinformował, że 12 marca towarzyszył jej w prokuraturze jako jej pełnomocnik , ale odmówiono mu udziału w postępowaniu, mimo że tłumaczył, że jest w złym stanie zdrowia.
„Wskazałem między innymi na zły stan zdrowia świadka i obecność dwóch pełnomocników strony zawiadamiającej, co mogło być dodatkowo interpretowane przez świadka jako forma nacisku. Po moich uwagach, pani Barbara Skrzypek również osobiście wyraziła swoje obawy dotyczące stanu zdrowia ” – czytamy.
WAŻNE! Oświadczenie pełnomocnika śp. Barbary Skrzypek, której nie pozwolono na przesłuchanie. pic.twitter.com/QO8xzwlCgd
— Mariusz Błaszczak (@mblaszczak) 16 marca 2025
Dodatkowe uwagi złożyli również politycy związani ze środowiskiem PiS.
„Ta osoba odmówiła pani Barbarze Skrzypek adwokata podczas rozprawy. Ten prokurator, obok Giertycha, próbuje zastraszyć tych, którzy kwestionują ich skandaliczny „układ”, mający na celu zastraszenie bezbronnej kobiety” – napisał Joachim Brudziński o prokurator Ewie Wrzosek.
Europoseł PiS Dominik Tarczyński opublikował zdjęcie prokuratora, podpisując je „Tak ona wygląda”. Były premier Mateusz Morawiecki stwierdził, że Skrzypek była „ścigana przez obecny rząd, ciągana do prokuratury, przesłuchiwana godzinami ”. Podkreślił również, że jest ona „pierwszą ofiarą bezlitosnej opresji wobec opozycji”.
„Kiedy czytam oświadczenie prokuratury i uczestników tej działalności na temat profesjonalizmu i standardów, trudno mi uwierzyć, że można było upaść tak nisko . Ta w innym wypadku całkowicie wyreżyserowana sprawa nigdy nie powinna być prowadzona przez panią Wrzosek – ze względu na jej ewidentny brak bezstronności” – stwierdziła na swoim profilu poseł Małgorzata Wasserman .
Karol Nawrocki, kandydat na prezydenta popierany przez PiS, zauważył, że „prokuratura po raz kolejny demonstruje swoją polityczną, a nie społeczną gorliwość ”.
Krzysztof Bosak: Przesłuchania trwające po kilka godzin to norma
Gość programu „Śniadania Rymanowskiego w Polsat News i Interia”, wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak odrzucił argument, że długotrwałe przesłuchanie było bezpośrednią przyczyną śmierci Barbary Skrzypek. – Zacznijmy od tego, że przesłuchania nie należą do przyjemnych (…) Natomiast typowe dla takich przesłuchań jest to, że trwają po kilka godzin, wymagają odpowiedzi na liczne pytania, a następnie uczestnictwa w przeglądaniu lub podpisywaniu protokołu – wyjaśnił.
Lider Konfederacji przyznał jednak, że powierzenie śledztwa prokurator Ewie Wrzosek, która – jego zdaniem – jest ” żałośnie anty-PiS-owska „, było błędem.
Grzegorz Schetyna z PO stwierdził, że „kontekst jest rzeczywiście niefortunny”. – Rozprawa odbyła się w środę, a śmierć nastąpiła w sobotę. Trwa kampania wyborcza i nie chciałbym tego twierdzić i traktować wypowiedzi polityków PiS jako próby wykorzystania tej śmierci dla zysku wyborczego , aby stworzyć tragiczny podział – powiedział Schetyna.
Dodał jednak, że sytuację trzeba wyjaśnić, a przesłuchanie dokładnie przeanalizować. – Wyjaśniajmy to spokojnie , ale nie wykorzystujmy ponownie śmierci do celów politycznych – podkreślił.
Piotr Zgorzels
Źródło