Biznes Fakty
Rosja uwolniła obywatela USA. Donald Trump: W zamian Moskwa dostała niewiele
![64734210a537f0ee09404bce1fc1c944, Biznes Fakty](/wp-content/uploads/2025/02/64734210a537f0ee09404bce1fc1c944.jpg)
Marc Fogel powrócił z Rosji do kraju
Amerykanin Marc Fogel wrócił do domu po 3,5-letnim pobycie w Rosji, gdzie skazano go na 14 lat pozbawienia wolności. Było to możliwe dzięki działaniom administracji Donalda Trumpa. On sam podziękował zresztą Władimirowi Putinowi, stwierdzając, że Rosja okazała dobrą wolę i że jest to dobry sygnał w kontekście zakończenia wojny w Ukrainie. Kreml uważa jednak, że o "punkcie zwrotnym" nie ma mowy.
Marc Fogel został uwolniony dzięki wysiłkom specjalnego wysłannika Donalda Trumpa ds. Bliskiego Wschodu Steve’a Witkoffa, który we wtorek niespodziewanie pojawił się w Moskwie.
Pytany o to, co Moskwa otrzymała w zamian, Trump nie chciał mówić o detalach, powiedział jedynie, że „niewiele” i nazywał wypuszczenie nauczyciela wyrazem dobrej woli po stronie Rosjan.
– Rosja potraktowała nas bardzo dobrze. Właściwie mam nadzieję, że to początek stosunków, które doprowadzą do zakończenia wojny i zatrzymania śmierci milionów ludzi – odparł.
Jednocześnie wysłannik Białego Domu ds. zakładników Adam Boehler zapowiedział, że kolejny Amerykanin zostanie wypuszczony w środę. Na razie nie wiadomo, kto to będzie i czy jest to osoba przetrzymywana w Rosji.
Trump chce poprawić stosunki z Moskwą. Podziękował Putinowi
Jeszcze we wtorek, tuż po wylądowaniu w USA, Marc Fogel został przyjęty przez Donalda Trumpa w Białym Domu.
– W tej chwili czuję się jak najszczęśliwszy człowiek na ziemi. Jestem nauczycielem szkoły średniej, który znalazł się w wymarzonym świecie – powiedział Fogel, stojąc przed dziennikarzami owinięty amerykańską flagą.
Reuters zwraca uwagę, że uwolnienie 63-letniego Marca Fogla, który był przetrzymywany w Rosji od sierpnia 2021 r., nastąpiło w ramach wysiłków podejmowanych przez Donalda Trumpa celem poprawy stosunków z Moskwą i zakończenia wojny w Ukrainie.
Amerykański przywódca stwierdził zresztą, iż wypuszczenie Fogla „może odegrać znaczącą rolę” w zakończeniu rosyjsko-ukraińskiego konfliktu. Zarówno on, jak i Fogel podziękowali po wszystkim prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi.
– Chcieliśmy po prostu, żeby z powrotem wrócił do domu – mówił o szczegółach Trump, dodając, że zamierza zabrać Fogla na wycieczkę po Białym Domu.
USA. Marc Fogel opuścił rosyjską niewolę i wrócił do kraju
Fogel został skazany na 14 lat więzienia za przemyt narkotyków po tym, jak zatrzymano go na moskiewskim lotnisku Szeremietiewo z 17 gramami marihuany w bagażu. Była ona przepisana ze względów medycznych w Pensylwanii, gdzie jest legalna.
„Jesteśmy niezmiernie wdzięczni i odczuwamy ulgę w związku z faktem, że po ponad trzech latach nasz ojciec, mąż i syn w końcu wraca do domu” – oświadczyła rodzina Fogla w oficjalnym komunikacie, określając miniony czas jako „najciemniejszy i najbardziej bolesny w jej życiu”.
Dmitrij Owsjannikow, który w przeszłości był rosyjskim prawnikiem Fogla, powiedział rosyjskiej agencji informacyjnej Interfax, że w zeszłym tygodniu został on przeniesiony z więzienia w Rybińsku na północ od Moskwy do aresztu śledczego w Moskwie.
63-latek został pominięty w historycznej wymianie więźniów, która miała miejsce w sierpniu, a w której to wzięło udział 24 więźniów – 16 wysłanych z Rosji na Zachód, w tym reporter „Wall Street Journal” Evan Gershkovich, i ośmiu odesłanych do Rosji z Zachodu.
Kreml odpowiada Trumpowi. Nie ma mowy o „punkcie zwrotnym”
Kreml poinformował w środę, że w zamian za Marca Fogla Stany Zjednoczone zwrócą Rosji jej obywatela więzionego w USA. Dmitrij Pieskow przekazał, że ma on wrócić do domu w najbliższych dniach i wówczas ujawnione zostanie jego nazwisko.
Rzecznik rosyjskiego prezydenta odniósł się też do nadziei Trumpa, jakoby wymiana miała przyczynić się do zakończenie wojny w Ukrainie. W opinii Kremla nie jest to jednak żaden punkt zwrotny, lecz krok w celu zwiększenia wzajemnego zaufania.
WIDEO: Thomas Lukaszuk o cłach nałożonych na Kanadę: Czujemy się zawiedzeni
![](/wp-content/uploads/2025/02/dbe0a5bd6ff4ed53dfed2d7a0f22c6cb.jpg)
Adrianna Rymaszewska / polsatnews.pl
Źródło