Sąsiad Polski podejmuje zdecydowaną decyzję: Litwa zamyka przestrzeń powietrzną

Litwa zamknęła przestrzeń powietrzną w pobliżu granicy z Białorusią

Przestrzeń powietrzna Litwy wzdłuż odcinka granicy z Białorusią została ograniczona ze względu na planowane na wrzesień rosyjsko-białoruskie ćwiczenia wojskowe Zapad. Zamknięcie ma potrwać co najmniej do 1 października. Ministerstwo Łączności podkreśliło, że decyzja ta podjęta została między innymi w związku z obawami dotyczącymi zagrożeń ze strony dronów.

Zakaz ruchu lotniczego wprowadzono „biorąc pod uwagę sytuację bezpieczeństwa i zagrożenia dla społeczeństwa ” – poinformowało litewskie Ministerstwo Łączności, powołując się na agencję prasową BNS.

Litwa wstrzymuje loty na granicy białoruskiej

W związku z ćwiczeniami Zapad ministerstwo zwraca uwagę na „ zagrożenie dla lotnictwa cywilnego wynikające z wtargnięcia bezzałogowych statków powietrznych do przestrzeni powietrznej”. Podkreśla również „konieczność stworzenia odpowiednich warunków do wykonywania przez Litewskie Siły Zbrojne zadań wynikających z przepisów prawa w czasie pokoju w odpowiedzi na tego typu i podobne wtargnięcia do przestrzeni powietrznej”.

Ograniczenia w przestrzeni powietrznej nad częścią strefy przygranicznej będą obowiązywać do 1 października. Ministerstwo zaznaczyło jednak, że termin ten może zostać przedłużony, „jeśli zagrożenie ze strony bezzałogowych statków powietrznych w litewskiej przestrzeni powietrznej nie zmniejszy się”.

Ćwiczenia Zapad-2025. Ryzyko naruszenia przestrzeni powietrznej

Ostatnio zgłoszono dwa incydenty związane z naruszeniem przestrzeni powietrznej przez drony wylatujące z Białorusi . Na początku lipca dron przeleciał nad Litwą z Białorusi w pobliżu zamkniętego przejścia granicznego w Szumsku, około kilometra od granicy. Kilka tygodni później w dronie, który rozbił się na poligonie Gaižiunai w środkowej Litwie, znaleziono ładunek wybuchowy.

Białorusko-rosyjskie ćwiczenia Zapad-2025 odbędą się w dniach 12-16 września . Jak oświadczył litewski wiceminister obrony Tomas Godliauskas, w ćwiczeniach weźmie udział nie więcej niż 30 000 żołnierzy – z czego 6000-8000 stacjonuje na Białorusi, kilka tysięcy w kontrolowanym przez Rosję obwodzie królewieckim, a pozostałe siły stacjonują głęboko na terytorium Rosji.

WIDEO: Marek Magierowski omawia szczyt Trump-Putin. „Usunięcie Putina z tej klatki to znaczący gest”.

Patryk Idziak /ar/polsatnews.pl/PAP

Źródło