Biznes Fakty
„Tajne dzieci” Władimira Putina. Żyją w całkowitej izolacji
Kreml oficjalnie nie potwierdza, że Putin – poza dwoma córkami – ma tyle samo synów. Mówią o tym informatorzy
Władimir Putin ma dwóch synów, których matką jest była rosyjska gimnastyczka Alina Kabajewa – poinformowała organizacja "Centrum Dossier". Jak ustalili niezależni śledczy, Iwan oraz Władimir junior nie mają kontaktu z rówieśnikami, a uczący ich pedagodzy mają zakaz informowania innych o ich istnieniu. Dodatkowo ojciec zapewnił im m.in. pancerny pociąg i kilka samolotów.
Według oficjalnych informacji Władimir Putin ma dwie dorosłe córki z małżeństwa z Ludmiłą z domu Szkriebniewą, z którą rozwiódł się w 2013 roku. Od jakiegoś czasu pojawiały się jednak spekulacje, że nie są to jedyne dzieci rosyjskiego przywódcy. Nowe światło na sprawę rzuciła założona przez Michaiła Chodorkowskiego organizacja „Centrum Dossier”.
W trakcie przeprowadzonego przez nią śledztwa stwierdzono, że Putin ma także dwóch synów, których matką ma być była rosyjska gimnastyczka, medalistka olimpijska, Alina Kabajewa. Źródłem tych informacji jest pragnąca zachować anonimowość osoba pracująca w jednej z rezydencji prezydenta Rosji, która często widuje jego dzieci.
Władimir Putin i jego synowie. Matka ma być młodsza od niego o 30 lat
Kreml od dawna zaprzecza związkowi między 71-letnim Putinem a 41-letnią Kabajewą, chociaż o ich romansie mówi się już od ponad dekady – pisze niezależny dziennik „The Moscow Times”.
Według „Centrum Dossier” związek Putina i Kabajewej rozpoczął się w 2008 roku, a siedem lat później para powitała na świecie swojego pierwszego syna Iwana. Chłopiec miał się urodzić w klinice Sant’Anna w szwajcarskim mieście Lugano. Drugi syn, Władimir junior, miał przyjść na świat wiosną 2019 roku w Moskwie. O miejscu narodzin synów miał decydować sam Putin.
Synowie Putina żyją w izolacji. Nauczyciele muszą zachować milczenie
Synowie prezydenta Rosji są ukrywani przed światem i żyją w niemal całkowitej izolacji – pisze „Centrum Dossier”. Nie można ich znaleźć w państwowych bazach danych i tylko kilka osób zna ich daty urodzenia. Z ustaleń śledztwa wynika, iż Iwan i Władimir mieszkają w rezydencjach Putina, które są strzeżone przez Federalną Służbę Ochrony.
Chłopcy mają niewielki kontakt z rówieśnikami i rzadko widują się z ojcem. Nie uczęszczają do przedszkoli ani szkół publicznych – mają prywatnych nauczycieli i trenerów sportowych, którzy otrzymali zakaz opuszczania miejsca pracy. W zamian za dyskrecję mogą oni liczyć na wypłatę w wysokości 7700 euro miesięcznie.
„Chłopcy muszą bawić się głównie sami lub z dorosłymi. Są odizolowani od swoich rówieśników, których widują głównie podczas dużych uroczystości” – napisał „Dossier”.
Pancerny pociąg dla synów Putina? Kreml nie komentuje
Dzieci Putina nie poruszają się również publicznymi środkami transportu – mają do dyspozycji pociąg pancerny, kilka samolotów, helikopterów i jachtów – wyliczają dziennikarze.
Kreml nie skomentował jak dotąd rewelacji opublikowanego przez „Dossier”. Sam Władimir Putin również nigdy publicznie nie przyznał, że ma synów.
Dawid Kryska / Polsatnews.pl
Źródło