Biznes Fakty
Tusk atakuje Orbana. Przywołuje Ziobrę i Romanowskiego.
Donald Tusk raz jeszcze wyraził swoje zdanie odnośnie Ukrainy. Tym razem odniósł się do apelu Viktora Orbana, który nakłania kraje Unii Europejskiej do wstrzymania wsparcia dla Kijowa do czasu zaakceptowania przez tamtejszy rząd strategii pokojowej. W poście nie pominął również wzmianki o Zbigniewie Ziobrze i Marcinie Romanowskim.

Premier Donald Tusk skomentował opinię premiera Węgier Viktora Orbana
Wpis polskiego lidera rządu pojawił się w serwisie X krótko po godzinie 19.
„Premier Orban domaga się pilnego wstrzymania wszelkich form pomocy dla Ukrainy. Wspiera również ideę ustępstw terytorialnych Ukrainy i jej częściowego demilitaryzacji. Summa summarum, nic zaskakującego, że w Budapeszcie schronienie znaleźli Ziobro i Romanowski” – oznajmił Donald Tusk.
Zbigniew Ziobro i Marcin Romanowski po przedostaniu się na Węgry unikają poniesienia konsekwencji prawnych z rąk polskiego systemu sprawiedliwości. 15 sierpnia poinformowano, że prokurator unieważnił dwa dokumenty tożsamości Romanowskiego, aby udaremnić mu ucieczkę poza obszar Schengen. Z kolei 18 sierpnia obwieszczono o anulowaniu paszportu dyplomatycznego również Ziobrze.
Donald Tusk odpowiedział na wypowiedź Viktora Orbana
W sobotę premier Węgier Viktor Orban napisał w mediach społecznościowych, że Europa ma aktualnie dwie drogi do wyboru. Jedna z nich – jak wynika z perspektywy węgierskiego przywódcy, ta gorsza alternatywa – dotyczy dalszego wspierania Ukrainy pod względem militarnym. „Jeżeli europejscy liderzy popierający wojnę będą kontynuować przekazywanie Ukrainie środków i uzbrojenia bez wsparcia Stanów Zjednoczonych, otworzą furtkę do konfliktu między Europą a Rosją. Europa doskonale wie, dokąd prowadzi ta droga, a efekty są katastrofalne” – oznajmił.
Zdaniem Orbana drugą ewentualnością jest natomiast „odwrócenie się od tej bezsensownej sytuacji” i zjednoczenie się wokół planu Donalda Trumpa, ale muszą to uczynić również „brukselscy urzędnicy”.
„Wymagałoby to od liderów wspierających wojnę zaakceptowania faktu, że przez ostatnie 3,5 roku strwonili ciężko zarobione fundusze Europejczyków na wojnę, której nie można wygrać na polu walki” – dodał Orban.
Premier Węgier zaakcentował, że jego kraj „bez wątpliwości” obierze drogę pokoju, ponieważ takie jest zadanie powierzone rządowi przez naród węgierski i „tego wymaga moralność w połączeniu ze zdrowym rozsądkiem”. „Dzisiaj wysyłam pismo do przewodniczącej Komisji Europejskiej z tym konkretnym spostrzeżeniem” – podsumował.
Premier Węgier poparł amerykański plan pokojowy
W czwartek serwis Axios poinformował, że nowy amerykański projekt pokojowy – który jak donoszą media miał być utworzony po konsultacji z Kremlem – zawiera 28 punktów, w tym te dotyczące demilitaryzacji Ukrainy i przekazania części jej wschodniego obszaru pod zwierzchnictwo Rosji.
Strona ukraińska w zamian za to miałaby otrzymać gwarancję bezpieczeństwa, obowiązującą do niespodziewanego ataku Ukrainy na Rosję. Pakt przewiduje również, że kraje Zachodu odpowiedzą militarnie na ponowną rosyjską agresję.
Według agencji Reutera przedstawiciele Ukrainy współpracują z Francją, Niemcami i Wielką Brytanią pracują nad własną koncepcją zakończenia wojny. Na niedzielę zaplanowano spotkanie delegacji europejskich, ukraińskiej i amerykańskiej w Genewie. Donald Trump oczekuje, że opracowany przez jego zaufanych ludzi plan ws. Ukrainy zostanie przez nią przyjęty do czwartku.
Z kolei zdaniem niemieckiego publicysty Bertholda Kohlera Biały Dom mylnie prezentuje wspomniany plan jako rozwiązanie korzystne zarówno dla Kijowa, jak i Moskwy, podczas gdy w rzeczywistości przypomina on „cynizm prosto z Kremla”. W opinii opublikowanej na łamach weekendowego wydania „Frankfurter Allgemeine Zeitung” autor podkreślił, że akceptacja tych warunków może oznaczać „kompletną kapitulację” Ukrainy.
Tusk rozmawiał z Zełenskim
W sobotę zarówno premier Polski Donald Tusk, jak i prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zadeklarowali w mediach społecznościowych, że odbyli ze sobą rozmowę w tej kwestii.
„Przed momentem w naszej rozmowie telefonicznej Wołodymyr Zełenski przedstawił swoje podejście w sprawie amerykańskiej propozycji pokojowej. Wymaga ona wspólnych działań. Rosja nie może dyktować swoich warunków Ukrainie ani Europie. Wszystko, co odnosi się do Polski, musi być uzgodnione z polskim rządem” – napisał.
Amerykański plan pokojowy zakłada, że polskie terytorium stanie się bazą dla europejskich samolotów bojowych, które mają strzec pokoju, co umożliwiłoby uniknięcie umieszczania sprzętu wojskowego w Ukrainie.
„Podzieliłem się szczegółami naszych przedsięwzięć dyplomatycznych ze Stanami Zjednoczonymi i Europą. Ważne jest dla nas, aby wszyscy partnerzy, którzy wspierali nas od samego początku tej wojny, byli w pełni zaznajomieni z sytuacją. Koordynujemy nasze poczynania, aby zagwarantować zaangażowanie Europy w ten proces. Dziękuję Panu Premierowi i całemu narodowi polskiemu za wsparcie. Wiemy, że zawsze możemy polegać na Polsce i bardzo to cenimy” – przekazał Zełenski.
Zauważyłeś coś istotnego? Wyślij zdjęcie, film lub opisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni
WIDEO: "Odnaleziono kabel". Nowe informacje prokuratury w sprawie dywersji na kolei

Marcin Jan Orłowski/Patryk Idziak/polsatnews.pl
Źródło



