Tusk o „agresywnych” wypowiedziach prezydenta Dudy. Chodzi o prof. Adama Strzembosza?

Donald Tusk zaapelował w mediach społecznościowych, by być "wyrozumiałym wobec dziwnych i agresywnych wypowiedzi" prezydenta Andrzeja Dudy. "Wy też na jego miejscu bylibyście coraz bardziej zdenerwowani" – stwierdził premier.

Foto: AFP

Reklama

Donald Tusk w mediach społecznościowych opublikował wpis, w którym odnosi się do zachowania i słów Andrzeja Dudy. Można przypuszczać, że post premiera jest nawiązaniem do wypowiedzi prezydenta na temat prof. Adama Strzembosza – byłego pierwszego prezesa Sądu Najwyższego, przewodniczącego Trybunału Stanu oraz przewodniczącego Krajowej Rady Sądownictwa. 

Reklama Prawnicy Duda o prof. Strzemboszu: ma wielkie doświadczenie w podtrzymywaniu komuny

Głośnym echem w Internecie odbijają się słowa prezydenta Andrzeja Dudy na temat prof. Adama Strzembosza – byłego pierwszego prezesa Sądu Najwyższego, przewodniczącego Trybunału Stanu oraz przewodniczącego Krajowej Rady Sądownictwa.

Donald Tusk komentuje słowa prezydenta o prof. Adamie Strzemboszu? Andrzej Duda stwierdził, że „ma wielkie doświadczenie w podtrzymywaniu komuny”

Podczas wtorkowego wywiadu dla Radia ZET, Andrzej Duda został zapytany o słowa prof. Adama Strzembosza, który oskarżył prezydenta o „co najmniej 16-krotne złamanie Konstytucji”. – Profesor Strzembosz jest jednym z ludzi, którzy są odpowiedzialni za to, że w polskim wymiarze sprawiedliwości pozostali komunistyczni sędziowie, splamieni przynależnością do PZPR, a niektórzy splamieni wydawaniem wyroków w stanie wojennym – stwierdził prezydent. – Więc myślę, że wypowiadanie się przez niego w tych sprawach jest co najmniej nie na miejscu. Ale rozumiem, że już jest starszym panem. (…). Oj tak, doświadczenie ma wielkie. W podtrzymywaniu komuny na pewno – dodał. 

Donald Tusk w mediach społecznościowych prawdopodobnie odniósł się właśnie do tych słów Andrzeja Dudy. „Bądźcie, proszę, wyrozumiali wobec Pana Prezydenta i jego dziwnych, agresywnych wypowiedzi” – czytamy we wpisie opublikowanym w serwisie X przez premiera. „Wy też na jego miejscu bylibyście coraz bardziej zdenerwowani” – dodał polityk. 

Reklama Reklama

Politycy KO krytykują prezydenta Andrzeja Dudę za słowa o prof. Adamie Strzemboszu

Polityka Prof. Strzembosz: Andrzej Duda wielokrotnie łamał Konstytucję. Co najmniej 13 razy

Prezydent wielokrotnie łamał Konstytucję. Kiedyś to liczyłem – doliczyłem się do 13. i machnąłem ręką. Zacząwszy od ułaskawienia pana Kamińskiego, przez odmowę przyjęcia przysięgi od dwóch prawidłowo wybranych sędziów TK, po powoływanie na stanowiska sędziów TK dublerów oraz aprobowanie zmian w ustroju sądów powszechnych, które były sprzeczne z elementarnymi zasadami prawa i uczciwości – powiedział prof. Adam Strzembosz w rozmowie z Jackiem Nizinkiewiczem.

Słowa prezydenta Andrzeja Dudy na temat profesora Strzembosza wywołały falę krytycznych komentarzy, przede wszystkim ze strony polityków obozu rządzącego. 

„Biorąc pod uwagę osiągnięcia Andrzeja Dudy odradzałbym mu atak na tak porządnego człowieka jakim jest prof. Strzembosz” – skomentował na platformie X Marcin Kierwiński, były europoseł Koalicji Obywatelskiej, a obecnie pełnomocnik rządu ds. odbudowy po powodzi.

Krzysztof Brejza stwierdził natomiast, że są to „haniebne słowa” prezydenta. Jednocześnie wypominał Andrzejowi Dudzie, że „jako pierwszy w historii prezydent powołał do Trybunału Konstytucyjnego komunistycznego prokuratora stanu wojennego oskarżającego opozycjonistów”. „Prof. Strzembosz, to dla prezydenta Andrzeja Dudy utrwalacz komuny, natomiast Macierewicz – bohater i autorytet. I bez znaczenia, że to prof. Strzembosz ma gigantyczne zasługi w budowaniu demokratycznego państwa prawa, a Macierewicz – demontowaniu instytucji odpowiedzialnych za bezpieczeństwo i niszczeniu tkanki społecznej. Jaki prezydent, takie autorytety” – stwierdził w mediach społecznościowych polityk. 

Reklama Reklama

Podobnego zdania jest też senator KO Krzysztof Kwiatkowski. „Niestety mamy prezydenta, który zachowuje i wypowiada się jak gbur” – podkreślił były szef NIK. 

Źródło