Amerykańskie miasta dosłownie powoli zapadają się pod ziemię. Oto 13, które znikają najszybciej

Miasta na całym świecie, w tym te na wschodnim i południowym wybrzeżu USA, stopniowo zapadają się. Zjawisko to, nazywane osiadaniem, może nasilać powodzie i szkodzić infrastrukturze. Poniżej znajduje się 13 miast w USA, które każdego roku zapadają się jeszcze bardziej.

Rosnący poziom mórz nie jest jedynym wyzwaniem, z jakim mierzą się nadmorskie miasta w Stanach Zjednoczonych. Wiele z nich… zapada się pod własną masą. Proces ten jest znany jako osiadanie i może znacznie zwiększyć ryzyko powodzi, szczególnie w kontekście zmiany klimatu.

Chociaż osiadanie może być powiązane z nagłymi osuwiskami, jest to w rzeczywistości zjawisko stopniowe, ale równie niebezpieczne. Niektóre obszary miejskie mogą opadać tylko o ułamek milimetra rocznie, podczas gdy inne mogą opaść nawet o 6 mm lub kilka centymetrów w ciągu dekady.

Powody są różne: od ciężaru wieżowców po nadmierne wydobycie wód gruntowych i skutki ostatniego zlodowacenia. A jakie są reperkusje? Są już poważne i mogą się pogorszyć. Najnowsze prognozy sugerują, że do 2050 r. nieruchomości warte nawet 109 mld USD znajdą się w regionach, które często zalewane są podczas przypływów.

Są jednak pewne pozytywne wieści. „To zagrożenie, z którym nadal możemy sobie skutecznie poradzić — i bez wygórowanych kosztów” — stwierdza dr Manoochehr Shirzaei, geofizyk z Virginia Tech i autor niedawnego badania opublikowanego w Nature.

Oto 13 miast w USA, w których obserwuje się najszybsze osiadanie ziemi, według danych satelitarnych.

Boston, Massachusetts

W Bostonie tempo osiadania znacznie różni się w zależności od dzielnicy.

W niektórych rejonach miasta grunt obniża się o zaledwie 1 mm rocznie, podczas gdy w innych obniża się nawet o 4 mm, czyli 4 cm na dekadę. Takie niespójności stanowią poważne wyzwanie dla inżynierów, ponieważ różnice wysokości mogą z czasem powodować uszkodzenia mostów, rurociągów lub fundamentów budynków.

Nowy Jork

Nowy Jork traci około 1,5 mm wysokości każdego roku. Czy to nie wydaje się minimalne? W ciągu dziesięcioleci kumuluje się do znacznej różnicy, szczególnie że miasto już zmaga się ze wzmożonymi powodziami.

Ponadto na wszystkich trzech lotniskach w Nowym Jorku występuje zjawisko zapadania się ziemi:

• JFK – 1,7 mm/rok
• LaGuardia – 1,5 mm/rok
• Newark – 1,4 mm/rok

LaGuardia od lat wdraża środki mające na celu powstrzymanie wody, wykorzystując pompy, mury oporowe i drzwi odporne na powodzie. Niemniej jednak niektóre prognozy wskazują, że części lotniska mogą zostać zalane do 2100 r. — i to bez uwzględnienia skutków osiadania.

Jersey City, Nowy Jork

Po drugiej stronie rzeki Hudson, w mieście Jersey City, roczne osiadanie wynosi 1,5 mm.

Dzięki danym z radaru satelitarnego (metoda InSAR) naukowcy byli w stanie dokładnie ocenić ruchy gruntu. W wielu miejscach zmiany te są niemal niezauważalne gołym okiem — ale wykrywalne przez precyzyjne czujniki.

Atlantic City, New Jersey

Znane jako miejsce wypoczynku i hazardu Atlantic City podupada w jeszcze szybszym tempie: prawie 3 mm rocznie.

Dlaczego tak się dzieje? Część wyjaśnienia leży w ostatniej epoce lodowcowej.

Kiedy ogromny lodowiec Laurentide pokrył znaczną część Ameryki Północnej tysiące lat temu, jego ciężar spowodował, że otaczający go ląd został wypchnięty w górę. Teraz, po jego cofnięciu, ląd powoli „osiada” — zjawisko to trwa nadal, szczególnie w centralnych i wschodnich regionach kraju.

Virginia Beach, Wirginia

Virginia Beach doświadcza zapadania się w tempie 2,2 mm rocznie. Ponadto rosnące poziomy mórz budzą niepokój wśród mieszkańców. W 2021 r. zatwierdzono inicjatywę infrastrukturalną o wartości 568 mln USD, aby zabezpieczyć miasto przed skutkami podnoszenia się wód.

Charleston, Karolina Południowa

Największa metropolia Karoliny Południowej położona jest na

Źródło