Biznes Fakty
Chińczycy kończą z autami oznaczonymi EV. Pora na EIV
Pojazdy elektryczne otrzymują w Chinach nowe oznaczenie: EIV. To mieszanka anglojęzycznych skrótowców oznaczających elektryki i sztuczną inteligencję. Chiński przemysł motoryzacyjny odnotował wzrost liczby takich — co warte podkreślenia przystępnych cenowo — pojazdów.
W chińskim przemyśle pojazdów elektrycznych pojawiło się nowe modne słowo. Pan Jian, wiceszef CATL, producenta akumulatorów i kluczowego dostawcy Tesli, powiedział, że chińscy producenci samochodów rezygnują z tradycyjnego terminu „EV” (electric vehicle, pojazd elektryczny) na rzecz „EIV”, czyli inteligentny pojazd elektryczny.
— Właściwie nie nazywamy ich już EV. Nazywamy je EIV. „I” oznacza inteligentny — powiedział w Davos podczas sesji moderowanej przez Jamiego Hellera, redaktora naczelnego Business Insidera. W panelu głos zabrali również CEO Rio Tinto Jakob Stausholm i minister nauki RPA Bonginkosi Emmanuel „Blade” Nzimande.
Pan Jian twierdzi, że powodem, dla którego chiński rynek pojazdów elektrycznych kwitnie, jest „idealne połączenie E i I” czyli energii elektrycznej i inteligentnej technologii.
— E umożliwia I, więc oferuje konsumentom cały zestaw nowych funkcji, których nie można zaoferować w tradycyjnych samochodach z silnikiem spalinowym — powiedział.
Przedstawiciel CATL powiedział, że termin „EIV” nie jest może jeszcze powszechny w Chinach, ale zyskuje na popularności.
W ostatnich latach dynamicznie rozwijający się chiński rynek pojazdów elektrycznych odnotował wzrost liczby przystępnych cenowo modeli wyposażonych w zaawansowane technologicznie dodatki.
W marcu producent smartfonów Xiaomi wprowadził na rynek sedana SU7 za 30 tys. dol. (122 tys. zł), który jest wyposażony w zaawansowane funkcje autonomicznej jazdy i rozpoznawanie głosu, które pozwalają kierowcom sterować urządzeniami gospodarstwa domowego z samochodu, a startup EV Xpeng opisał swój samochód elektryczny P7+ za 26 tys. dol. (105 tys. zł), jako pierwszy na świecie pojazd „oparty na sztucznej inteligencji”.
Aby nie pozostać w tyle, inni producenci samochodów zainwestowali znaczne środki w inteligentną technologię, a rywal Tesli — BYD — ogłosił w styczniu ubiegłego roku, że wyda 14 mld dol. na AI i technologię autonomicznej jazdy.
Zoe Zhang, analityczka w firmie konsultingowej Rho Motion, powiedziała BI, że termin „EIV” staje się popularny w Chinach, a producenci samochodów walczą o utrzymanie znaczenia na niezwykle konkurencyjnym rynku pojazdów elektrycznych w tym kraju, oferując bardziej zaawansowane systemy i oprogramowanie.
— Myślę, że producenci samochodów będą w coraz większym stopniu konkurować ze sobą o doświadczenia użytkownika — powiedziała Zhang.
Dodała, że chińscy producenci samochodów inwestują znaczne środki w uczynienie swoich pojazdów elektrycznych bardziej inteligentnymi i budują własny sprzęt, taki jak chipy.
— Łatwiej jest włączyć te inteligentne funkcje do pojazdów elektrycznych niż do tradycyjnych pojazdów z silnikami spalinowymi ze względu na chipy — powiedziała Zhang i dodała, że był to jeden z powodów, dla których chińskie firmy zajmujące się elektroniką użytkową, takie jak Xiaomi i Huawei, zwróciły się w stronę pojazdów elektrycznych.
W Davos Pan Jian pochwalił również chińskich inżynierów oprogramowania, którzy są częścią rodzimych firm, takich jak Xiaomi, Alibaba i Tencent. Jak ocenił, to właśnie dzięki nim chiński przemysł pojazdów elektrycznych zyskał przewagę nad konkurencją.
Sprzedaż pojazdów elektrycznych w Chinach ma wzrosnąć w tym roku o 20 proc. do ponad 12 mln i po raz pierwszy przewyższyć sprzedaż samochodów konwencjonalnych.
HtmlCode
Powyższy tekst jest tłumaczeniem z amerykańskiego wydania Business Insidera
Tłum.: Mateusz Albin
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Źródło