Ich broń trafi w cele bez potrzeby korzystania z GPS. Niemieckie drony dla Ukrainy

Helsing to start-up AI, który do tej pory zajmował się rozwijaniem oprogramowania. Teraz firma zapowiedziała własne drony bojowe, które trafią m.in. do Ukrainy. Pierwsze zamówienia są już realizowane. Oto, jak prezentują się i co potrafią najnowsze bezzałogowce.

• Helsing rozwija autonomiczne drony bojowe HX-2, które nawigują bez GPS-a
• Są odporne na zakłócenia i wykorzystują sztuczną inteligencję
• Firma planuje produkować dziesiątki tysięcy jednostek, które znajdą zastosowanie na Ukrainie i we wschodniej flance NATO
• HX-2 wyposażone w zaawansowaną AI i amunicję X-wing działają w roju, oferując precyzyjne wsparcie dla czołgów i systemów artyleryjskich
• Więcej informacji o biznesie znajdziesz na stronie Businessinsider.com.pl

Firma Helsing wyceniana jest już na 5 mld euro. To jeden z najcenniejszych start-upów, zwłaszcza w sektorze militarnym. Obecnie rozwija drona bojowego o nazwie HX-2, który przenosi amunicję i nawiguje bez potrzeby GPS. Start-up twierdzi, że eskalacja napięć militarnych jeszcze bardziej zwiększy zapotrzebowanie na tysiące bezzałogowych statków powietrznych na Ukrainie i wzdłuż granicy Europy z Rosją.

Torsten Reil, współdyrektor generalny Helsing, podkreśla, że drony Helsing w połączeniu z autorskim oprogramowaniem, a także we współpracy z czołgami czy systemami artyleryjskimi, mogą stworzyć taki poziom odstraszania dla wroga, który obecnie nie jest możliwy na polu bitwy.

Czytaj też: Dron zamiast kuriera dostarczy twoją przesyłkę. Pozwolą na to nowe regulacje

Najpierw oprogramowanie, potem broń

Helsing to niemiecki start-up, który zebrał już ponad 820 mln dol. finansowania. Siedziba główna spółki znajduje się w Monachium, niemniej jej założyciele pozyskiwali środki głównie od amerykańskich inwestorów, takich jak Lightspeed Venture Partners, a pieniądze na rozwój firmy przeznaczył nawet założyciel Spotify, Daniel Ek.

Już teraz firma oferuje swojego drona Ukrainie i innym sojusznikom z NATO.

Start-up planuje produkować dziesiątki tysięcy dronów HX-2 rocznie, sprzedając je po niższych cenach niż porównywalne bezzałogowe pojazdy bojowe, jakie znajdziemy na rynku. Firma nie chce jednak zdradzać szczegółów na temat cen ani konkretnych celów produkcyjnych. Wiemy natomiast, że jej drony będą produkowane bez chińskich komponentów w środku. Same prace nad stworzeniem własnych dronów niemiecka spółka rozpoczęła pod koniec 2023 r.

Założyciele Helsing to doświadczeni specjaliści. Reil rozwijał start-up gamingowy w Wielkiej Brytanii, który przejęła Zynga za 527 mln dol. w 2014 r., natomiast pozostali założyciele to Niklas Köhler, znany naukowiec i specjalista ds. AI, a także dr Gundbert Scherf, były partner McKinsey & Company i były komisarz w niemieckim ministerstwie obrony. Helsing ma biura w Monachium, Paryżu i Londynie, a tego lata otworzył bazę w Estonii w ramach wysiłków na rzecz lepszej obrony wschodniej flanki NATO.

Sprawdź też: Dron w z Libanu uderzył w budynek, gdzie znajduje się dom premiera Izraela

Tajemnicze technologie

Firma nie chce za bardzo zdradzać szczegółów na temat swoich urządzeń i rozwiązań. Wiemy jedynie, że HX-2 mają zaawansowaną sztuczną inteligencję, która umożliwia pełną walkę elektroniczną i odporność na zakłócenia. Drony mają być też zdolne do działania „w roju”, gdzie wiele tych samych urządzeń przeprowadza skoordynowane działania. Stosują też amunicję X-wing o zasięgu do 100 km, a operatorzy mogą kontrolować zarówno pojedyncze jednostki, jak i całe roje (nie podano maks. liczby obsługiwanych dronów na jednego operatora).

„Kiedy HX-2 są rozmieszczone wzdłuż granic na dużą skalę, mogą służyć jako potężna tarcza kontrinwazyjna przeciwko wrogim siłom lądowym” — mówi Niklas Köhler, współzałożyciel Helsing. Gundbert Scherf, kolejny współzałożyciel, dodaje przy tym: „NATO pilnie potrzebuje technologii, aby chronić integralność wschodniej flanki. W Helsing zainwestowaliśmy w rozwój tej zdolności i zapewnienie NATO przewagi dzięki precyzyjnym urządzeniom. HX-2 zapewnia autonomię dzięki oprogramowaniu i sztucznej inteligencji, zachowując jednocześnie pełną kontrolę i nadzór człowieka”.

Dostawy dla Ukrainy

W czerwcu Niemcy ogłosiły plany dostarczenia Ukrainie większej ilości zaopatrzenia wojskowego, w tym dronów bojowych, o wartości ok. 500 mln euro. W ramach tej umowy Niemcy zapłacą za 4 tys. dronów, które wykorzystują oprogramowanie Helsing.

Niemiecka spółka podała też, że ma partnera produkującego drony bezpośrednio w Ukrainie, ale ze względów bezpieczeństwa nie podaje nazwy tego podmiotu.

Relatywnie tanie drony z bombami są szeroko stosowane na Ukrainie i mają duży wpływ na oblicze i ekonomię wojny. Zagrożeniem dla urządzeń są natomiast rosyjskie zakłócenia elektromagnetyczne, które wpływają na działanie sygnału GPS i utrudniają lub blokują komunikację między dronami a zdalnymi operatorami. Helsing twierdzi, że rozwiązał ten problem.

Drony militarnego jednorożca wykorzystują AI oraz tzw. widzenie komputerowe (ang. computer vision) do mapowania terenu bez potrzeby współrzędnych z GPS-a. Same drony mogą latać na odległość do 100 kilometrów i pozostają wówczas pod pełną kontrolą człowieka.

Autor: Grzegorz Kubera, dziennikarz Business Insider Polska

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Źródło