Biznes Fakty
Morscy pogromcy Rosji znów w akcji. Pierwsze takie starcie „Grupy 13”
Ukraińskie drony morskie zestrzeliły na początku tygodnia rosyjskie śmigłowce. Do pierwszego tego rodzaju starcia bojowego doszło u wybrzeży Krymu. To kolejne osiągnięcie Kijowa na tym polu.
Jak poinformowały władze w Kijowie, ukraińskie drony morskie uzbrojone w rakiety naprowadzane na podczerwień zestrzeliły na początku tego tygodnia dwa rosyjskie śmigłowce i uszkodziły trzeci nad Morzem Czarnym.
Nietypowe starcie było pierwszym znanym przypadkiem, w którym dron morski uderzył w jednostkę powietrzną. Ukraińskie wojsko wcześniej przekształciło swoje bezzałogowe łodzie na potrzeby obrony przeciwlotniczej na morzu.
Zobacz także: NATO bez USA będzie miało problem. Europa pozwoliła „uschnąć” swoim systemom
Przełomowa operacja bojowa miała miejsce we wtorek u zachodnich wybrzeży okupowanego przez Rosję Półwyspu Krymskiego. Ukraińskie drony morskie wyposażone w wyrzutnie rakiet ostrzelały trzy śmigłowce. Dwa z nich zostały zniszczone, a trzeci uszkodzony.
Jak poinformowała w czwartek ukraińska agencja wywiadu wojskowego HUR, załogi zniszczonych śmigłowców, zidentyfikowanych jako Mi-8, zostały zabite. Uszkodzony śmigłowiec zdołał wylądować.
twitter.com
HUR przypisał przeprowadzenie operacji jednostce sił specjalnych o nazwie „Grupa 13”, która dysponuje Magurą V5, jednym z kilku dronów morskich używanych przez ukraińskie wojsko.
Wcześniej HUR poinformował, że dron Magura V5 zestrzelił pojedynczy Mi-8 za pomocą pocisków powietrze-powietrze R-73. To kilkudziesięcioletni pocisk krótkiego zasięgu, który wykorzystuje technologię naprowadzania na podczerwień. Dwa dni później Ukraina ujawniła, że drugi śmigłowiec został zniszczony, a trzeci uszkodzony.
HUR opublikował przechwycony sygnał radiowy rzekomo zawierający nagranie jednego z pilotów Mi-8 po trafieniu rosyjskiego śmigłowca. — Nastąpił wystrzał z wody — mówi pilot w nagraniu i opisuje, jak pocisk eksplodował w pobliżu śmigłowca. Business Insider nie mógł niezależnie zweryfikować żadnych szczegółów operacji.
Nie jest to pierwszy przypadek, w którym ukraińskie drony morskie starły się z rosyjskimi śmigłowcami. W zeszłym miesiącu Kijów udostępnił materiał filmowy pokazujący podobne starcie po drugiej stronie Krymu z udziałem drona wyposażonego w karabin maszynowy. Zestrzelenie śmigłowca oznacza jednak nowy rozdział w morskich działaniach wojennych z użyciem dronów.
Produkowane przez Kijów drony morskie odegrały kluczową rolę w operacjach na Morzu Czarnym. Oprócz Magury V5 Ukraina posiada również inne drony morskie, takie jak platforma Sea Baby, która jest wykorzystywana przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy.
Ukraina nie dysponuje tradycyjną marynarką wojenną, więc opiera się na dronach morskich, dzięki którym prowadzi skuteczną kampanię przeciwko rosyjskim celom na Morzu Czarnym. Wykorzystuje je do ataków na moskiewskie okręty wojenne, lotnictwo i infrastrukturę, taką jak mosty i platformy wiertnicze.
Dzięki tej asymetrycznej kampanii ukraińskie drony skutecznie wyparły Flotę Czarnomorską z jej długo utrzymywanej siedziby na Krymie i zmusiły ją do przeniesienia się do portu Noworosyjsk w południowo-zachodniej Rosji.
Drony morskie Ukrainy zostały poddane różnym modyfikacjom, które uczyniły je bardziej niebezpiecznymi. Na przykład dodano do nich wyrzutnie rakiet, które zapewniają im zdolność obrony przeciwlotniczej. Niektóre drony zostały również wyposażone w wyrzutnie rakiet, działa, a nawet inne, mniejsze drony.
Powyższy tekst jest tłumaczeniem z amerykańskiego wydania Business Insidera
Tłum.: Mateusz Albin
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Źródło