Polskie ciepłownictwo: wyzwania, inwestycje i przyszłość sektora

Do roku 2050 systemy grzewcze w naszym kraju będą musiały działać wyłącznie w oparciu o odnawialne źródła ciepła. W sektorze ciepłownictwa zachodzą znaczące transformacje, które mogą wymagać inwestycji sięgających nawet 466 mld zł. Przedstawiciele branży są jednak optymistyczni, szczególnie jeśli chodzi o potencjalną współpracę z sektorem energetycznym. Monika Gruźlewska, która od połowy marca jest dyrektorem Polskiego Towarzystwa Energetyki Cieplnej, dzieli się spostrzeżeniami na temat przyszłych planów, przeszkód i pojawiających się technologii.

62506ee4a387ddcd4af403c0e9dfc34a, Biznes Fakty
Zmiany w ciepłownictwie będą efektem m.in. wpływu unijnego pakietu Fit for 55. | Fot. Agencja Gazeta
  • Sieć ciepłownicza w Polsce ma długość 23 000 km i obsługuje 15 milionów klientów.
  • Zdaniem Moniki Gruźlewskiej jest to rozwiązanie bardziej efektywne i przyjazne dla środowiska w porównaniu do indywidualnych rozwiązań grzewczych.
  • Sektor ten ma potencjał współpracy z Krajowym Systemem Energetycznym poprzez przyjmowanie nadmiaru zielonej energii lub integrację jednostek kogeneracyjnych (wytwarzających jednocześnie energię elektryczną i ciepło).
  • Oczekuje się, że większość finansowania tej transformacji będzie pochodzić ze źródeł publicznych, przy czym biomasa będzie głównym źródłem ciepła. Branża przewiduje również postęp w zakresie tak zwanych gazów zdekarbonizowanych.
  • Gruźlewska zapewnia, że wykorzystywana biomasa spełnia unijne standardy zrównoważonego rozwoju.
  • Więcej informacji na temat biznesu znajdziesz na Businessinsider.com.pl.

Szymon Majewski, Business Insider Polska: W 2022 r. straty w ciepłownictwie w Polsce wyniosły 6,24 mld zł. W jakim stanie zastał Pan sektor trzy lata później, gdy objął Pan kierownictwo Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Cieplnej?

Monika Gruźlewska, dyrektor Polskiego Towarzystwa Energetyki Cieplnej (PTEC): Sektor ciepłownictwa, który obejmuje 23 000 km sieci wysokotemperaturowych, przechodzi obecnie znaczącą transformację. Główne wyzwania koncentrują się wokół znacznego uzależnienia od paliw kopalnych w miksie energetycznym. W 2023 r. węgiel kamienny stanowił około 61%, gaz ziemny 13%, a odnawialne źródła energii 14%. Jeśli chodzi o rentowność, najnowsze dane Urzędu Regulacji Energetyki wskazują na stopniową poprawę; w 2023 r. straty wyniosły 9,5%. Trzy lata wcześniej wynosiły -22%. Trendy wydają się korzystne, ponieważ wyniki finansowe się poprawiają, a udział węgla maleje, jednak sektor nadal ma przed sobą znaczną pracę, szczególnie w odniesieniu do celów dekarbonizacji określonych w przepisach UE.

Polskie sieci ciepłownicze należą do największych i najbardziej kompleksowych w Europie, dostarczając ciepło do ponad 52 procent gospodarstw domowych w kraju. Czy to zaleta czy wada, szczególnie biorąc pod uwagę skalę niezbędnych inwestycji?

Ogrzewanie miejskie obsługuje prawie 15 milionów Polaków, obejmując 70% mieszkańców miast. Uważam, że tak szeroki zasięg jest zaletą. Nowoczesne techniki produkcji są stosowane do wytwarzania ciepła miejskiego, włączając odpowiednie systemy ochrony środowiska, które zapewniają efektywność energetyczną — szczególnie w kogeneracji, która obejmuje równoczesne wytwarzanie ciepła i energii elektrycznej. Ogrzewanie miejskie jest również jedną z najskuteczniejszych strategii walki z niskimi emisjami, takimi jak smog, i rozwiązywania problemu ubóstwa energetycznego.

Potencjał rozbudowy sieci i włączenie nowych klientów sprawia, że systemy grzewcze są bardziej wydajne w porównaniu z indywidualnymi źródłami ciepła. Są one również znacznie prostsze do dekarbonizacji, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że w 2023 r. mieliśmy nadal 4 miliony kotłów węglowych wśród indywidualnych źródeł. Łatwiej jest przejść z jednego dużego źródła dostarczającego ciepło wielu użytkownikom niż przekształcać wiele małych, oddzielnych źródeł. Ponadto koszty podłączania nowych klientów do sieci są generalnie niższe niż koszty tworzenia indywidualnych rozwiązań grzewczych, szczególnie w budynkach wielorodzinnych. Ryzyko przerw w dostawie jest zminimalizowane, a wszelkie przerwy można szybko rozwiązać.

Sieci ciepłownicze stanowią również istotne źródło energii dla sektora energetycznego, a dyskusja na ten temat dopiero zaczyna zyskiwać na popularności.

Czy ma Pan na myśli tzw. łączenie sektorów, gdzie ciepłownie pobierają nadwyżki energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych i przetwarzają ją na energię cieplną?

Dokładnie takie rozwiązania są brane pod uwagę. Ciepłownictwo miejskie może funkcjonować jako system magazynowania energii i odciążać Krajowy System Energetyczny, pomagając w jego stabilizacji. Ponadto jednostki kogeneracyjne mogą również dostarczać energię elektryczną jako źródło uzupełniające. Jest to kluczowe dla zaspokojenia lokalnych potrzeb i transformacji szerszego sektora energetycznego. Podczas wycofywania starych jednostek węglowych jednostki kogeneracyjne mogą tymczasowo generować niezbędną energię. Jednak wszystko to wymaga finansowania.

Skąd będzie pochodzić to finansowanie? Według prognoz PTEC, łączne inwestycje w dekarbonizację sektora do 2050 r. mogą wynieść 299-466 mld zł.

Publiczne fundusze na transformację, takie jak te z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, będą miały kluczowe znaczenie dla finansowania. Ich dostępność pozwoli nam dotrzymać ambitnych terminów określonych w przepisach UE. Zasadniczo Polska powinna stać się znaczącym centrum działań budowlanych skoncentrowanych na inwestycjach w źródła ciepła, sieci i rozwiązania do magazynowania ciepła. Co najważniejsze dla użytkowników końcowych, finansowanie publiczne może sprzyjać społecznej akceptacji cen ciepła. Programy wsparcia muszą być zgodne z przepisami i potrzebami sektora, dlatego już teraz omawiamy, w jaki sposób ułatwić proces dekarbonizacji.

Jak planujesz to osiągnąć?

My

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *