Widziałem wojnę chipów z bliska. Byłem na targach na Tajwanie

Ktokolwiek posiada chipy, dowodzi globalną gospodarką. Podczas Computex 2025 na Tajwanie byłem świadkiem wejścia świata w nowy etap walki o „nowe złoto”. Jednak rywalizacja ta może nie potoczyć się tak, jak wyobrażał to sobie Donald Trump. Expo w sercu przemysłu półprzewodnikowego pokazuje, że rywalizacja może się odbyć na zupełnie nieoczekiwanej arenie. Podczas gdy Stany Zjednoczone pozostają wiodącą siłą w dziedzinie technologii, nie mogą dokonać wszystkiego same.

• Computex 2025 to pierwsza wystawa technologiczna w czasie konfliktu handlowego Donalda Trumpa. Społeczność technologiczna wstrzymała oddech, gdy na scenę weszli CEO największych firm.
• Konflikt o chipy wkracza w nową erę. Pod olśniewającymi gadżetami i deklaracjami o przyszłości AI wyłania się intrygujący krajobraz dynamiki władzy.
• Główni gracze branżowi stawiają współpracę na pierwszym miejscu, pomimo głośnych zapewnień prezydenta USA o przeniesieniu produkcji do Ameryki. Oczywiste jest, że Nvidia realizuje własną strategię z Białym Domem. Ponadto Pekin, pomimo rutynowych gróźb wobec Tajwanu, angażuje się z nim w znaczną wymianę handlową. Firmy z Chin kontynentalnych również zaprezentowały swoją obecność na Computex.
• Polska również była widoczna na Computex 2025. Oto rzut oka na pawilon.
• Więcej informacji biznesowych znajdziesz na stronie Businessinsider.com.pl

Po raz pierwszy od wybuchu wojny handlowej kluczowe postacie z branży produkcji chipów zebrały się na Tajwanie. COMPUTEX jest wiodącymi światowymi targami technologicznymi. Zaledwie kilka tygodni wcześniej wydawało się, że atmosfera będzie dość napięta.

— Tajwan przejął nasz biznes chipów i żąda ochrony — Donald Trump groził w październiku, nalegając na przeniesienie fabryk do USA. Następnie nałożył cła na produkty tajwańskie, które mają osiągnąć 32 procent.

Następnie nastąpiła zaskakująca zmiana — taryfy zostały zawieszone, a Tajwan, potęga w dziedzinie chipów odpowiadająca za 60 procent światowej produkcji, ogłosił plany zwiększenia inwestycji w swoim głównym sojuszniku. „Z tego, co zrozumiałem, dyskusje przebiegają sprawnie” — zapewnił Raymond Greene, pełniący obowiązki szefa misji dyplomatycznej na wyspie, w niedawnym wywiadzie dla Focus Taiwan.

Zmiana atmosfery jest wyraźnie zauważalna. Fakt, że amerykańska Nvidia zajęła centralne miejsce podczas targów, jest tego dowodem. Dyrektor generalny firmy, Jensen Huang, który urodził się na Tajwanie, przybył wyposażony w mnóstwo kluczowych ogłoszeń dla Tajwanu i jego lokalnych firm. Pod powierzchnią było o wiele więcej do rozszyfrowania.

Ambitne plany firmy Nvidia

„Wszyscy znają moje ulubione restauracje tutaj” – zażartował lider Nvidii, wielokrotnie podkreślając, jak ważna jest dla niego wyspa. Obecność Nvidii była wszechobecna na targach — fragmenty wypowiedzi Huanga rozbrzmiewały w sklepie z gadżetami mobilnymi firmy. Uczestnicy mogli znaleźć urządzenia z jego podpisem.

Wielokrotnie przemawiał do publiczności Computex. Otworzył targi, a później wziął udział w przemówieniach liderów z Foxconn i Mediatek — tajwańskich mistrzów w sektorze półprzewodników. Razem z Foxconn i TSMC, światowym liderem w produkcji półprzewodników, Nvidia planuje opracować na wyspie potężny superkomputer AI o mocy 100 MW. Mediatek będzie jednym z pierwszych współpracowników w projekcie NVLink — platformie zaprojektowanej do łączenia komponentów Nvidii z komponentami innych dostawców.

Nawigowanie w relacjach z Chinami

Dzięki temu podejściu Nvidia działa wbrew niedawnym oświadczeniom Trumpa dotyczącym transferu technologii do USA. Z kolei Huang właśnie wyszedł ze spotkań z administracją po podróży na Bliski Wschód. Na Tajwanie pochwalił Trumpa

Źródło