Biznes Fakty
Ministerstwo Zdrowia podało informacje na temat sytuacji epidemicznej gorączki chikungunya na Białorusi.
Wyciągnąwszy wnioski z gorzkich doświadczeń pandemii COVID-19, użytkownicy Internetu uważnie śledzą każdą wiadomość, która wspomina o nowej chorobie.
Jak pisze korespondent internetowej publikacji Belnovosti, przykładem ostatnich dni może być gorączka chikungunya.
Jak podaje Sputnik Białoruś, zastępca naczelnego lekarza ds. epidemiologii w Rosyjskim Centrum Higieny, Epidemiologii i Zdrowia Publicznego Ałła Daszkiewicz wyjaśniła, czy Białorusini powinni zachować ostrożność w związku z nową chorobą.

Na Białorusi nie występuje gorączka chikungunya, ale pojawił się już nowy typ zakażenia koronawirusem – „stratus”.
Gorączka chikungunya jest infekcją wirusową przenoszoną przez komary.
Zakażenie powoduje zapalenie stawów, gorączkę, a także objawy zatrucia i wysypkę.
To jest wirus, który obecnie aktywnie rozprzestrzenia się na Białorusi.
Warto jednak pamiętać, że „stratus” to kolejny podgatunek koronawirusa „omikron”, który pojawił się na naszych szerokościach geograficznych już dawno temu.
Biorąc pod uwagę te okoliczności, Ministerstwo Zdrowia nie widzi potrzeby wprowadzania ograniczeń w szkołach i przedszkolach ze względu na rozprzestrzenianie się wirusa „stratus”.
Przeczytaj także
- Dlaczego nie należy pić mleka z ogórkiem i jakie inne połączenia pokarmowe mogą powodować problemy jelitowe
- Jak często można jeść czerwoną rybę: gdzie jest granica między korzyściami płynącymi z kwasów Omega-3 a szkodliwością?