Biznes Fakty
Slate Auto bez ekranu i elektrycznych szyb. Tesla zyska konkurenta
W kwietniu ujawniono, że rodzinna kancelaria prawa inwestycyjnego związana z Jeffem Bezosem stoi za przedsięwzięciem zainicjowanym w 2022 r. w ramach Re:Build Manufacturing znanym jako Slate Auto. Sektor motoryzacyjny zareagował szybko, mieszanką zdziwienia i intrygi. Firma zabezpieczyła już co najmniej 111 milionów dolarów w ramach finansowania serii A i wzbudziła zainteresowanie miliarderów Marka Waltera i Thomasa Tulla. Wygląda na to, że finansowanie nie będzie problemem. Czy jednak znajdą się konsumenci gotowi na zakup tak niekonwencjonalnego pojazdu?

- Firma Slate Auto zamierza wprowadzić na rynek elektryczny samochód dostawczy w cenie poniżej 20 000 dolarów (po uwzględnieniu dopłat), który będzie pozbawiony wielu konwencjonalnych funkcji.
- Inicjatywa ta, wspierana przez Jeffa Bezosa, powstanie w dawnym zakładzie drukarskim w stanie Indiana i ma stworzyć 2000 miejsc pracy.
- Model „Blank Slate” charakteryzuje się prostą konstrukcją i powstał w oparciu o opłacalną, standaryzowaną produkcję oraz akcesoria o wysokiej marży.
- Jeśli firmie uda się zrealizować swoje ambicje, może wywrzeć presję cenową na cały sektor pojazdów elektrycznych i przyspieszyć jego akceptację.
- Więcej szczegółów na temat firmy można znaleźć na stronie Businessinsider.com.pl.
Cel jest dość ambitny: opracowanie dwuosobowego elektrycznego pickupa z ceną wystawową ograniczoną do 25 000 USD , która spadłaby poniżej 20 000 USD po zastosowaniu federalnych ulg podatkowych. W przeliczeniu na polską walutę oznacza to około 75 000 PLN.
Najbardziej konkretnym potwierdzeniem tych planów jest decyzja o rozpoczęciu produkcji w Warszawie (w odróżnieniu od naszej Warszawy), małym miasteczku w północnej Indianie (Stany Zjednoczone). Slate Auto planuje zająć duży zakład, w którym wcześniej działała drukarnia RR Donnelly, która zakończyła działalność w 2023 r., pozostawiając 500 osób bez pracy. Firma twierdzi, że zatrudni 2000 pracowników i ustaliła harmonogram początkowych dostaw do końca 2026 r.
Obiekt będzie wymagał pewnej modernizacji. Nie będzie obejmował lakierni ani pras do stali, ponieważ nadwozie pojazdu zostanie zbudowane z paneli z tworzywa sztucznego barwionych masowo . Oczekuje się, że cały projekt będzie kosztował setki milionów dolarów, co wymaga inwestorów dysponujących znacznymi zasobami, ale jest uważany za stosunkowo skromną sumę podczas przygotowywania obiektu do produkcji pojazdów.
Przeczytaj także: Główny konkurent Tesli planuje znaczące inwestycje w USA
Blank Slate to najbardziej ekonomiczna wersja pojazdu
Wersja podstawowa pickupa jest tymczasowo nazywana Blank Slate. Posiada standardową baterię 52,7 kWh, która oferuje około 240 kilometrów zasięgu jazdy, jest napędzana pojedynczym silnikiem na tylnej osi i może być ładowana z mocą 120 kW. Za dodatkową opłatą dostępna będzie bateria 84,3 kWh, która zwiększy zasięg do 380 kilometrów. Wśród godnych uwagi braków znajdują się: lakier, radio, głośniki, klimatyzowana konsola, elektryczne szyby i ekran informacyjno-rozrywkowy – zamiast tego będzie uchwyt na smartfona i dedykowana aplikacja mobilna. Całkowity koszt ma wynieść 25 000 USD, co spadnie do „19 999 USD plus opłaty” po zachętach rządowych.

Decydując się na oferowanie tak podstawowej wersji pojazdu, firma zajmuje się prawdziwym problemem rynkowym. Według Kelley Blue Book , średnia cena transakcyjna nowego pojazdu elektrycznego w USA wynosi 55 600 USD , co jest kwotą wyższą o około 15 000 USD od średniej na szerszym rynku motoryzacyjnym.
Wraz ze spowolnieniem wzrostu sprzedaży pojazdów elektrycznych — spadkiem do 7,3% w 2024 r., w połączeniu ze wzrastającą niepewnością polityczną wokół zachęt podatkowych — cena wejścia stała się główną przeszkodą w rozprzestrzenianiu się pojazdów bezemisyjnych. Wiele osób po prostu nie może sobie na nie pozwolić.
Slate uważa, że nadszedł czas, aby powrócić do zasad, na których opierały się modele Ford Model T i Volkswagen Beetle — pojedyncza wersja fabryczna, ograniczona liczba opcji kolorystycznych i prosta, standaryzowana produkcja.
Sprawdź także: Akcje Tesli spadają. Rynek kwestionuje wycenę. „To tylko nadzieja”
Ekosystem akcesoriów jako silnik marży
Akcesoria mają na celu zniwelowanie luki między niewielką — potencjalnie ujemną — marżą na samym pojeździe a oczekiwaną marżą zysku. Firma promuje już slogan „We Built It. You Make It” i opracowuje katalog ponad 100 dodatków: od przedłużeń dachu, które przekształcają pickupa w SUV-a lub fastbacka, po panele drzwiowe z
Źródło