Kryminolog o sprawcy dramatu na Uniwersytecie Warszawskim. „Może nie stanąć przed sądem”

7daeec3fc4a1b2fdcb20abe0b41a5079, Biznes Fakty
PAP/Tomasz Gzell

Kryminolog o sprawcy dramatu na Uniwersytecie Warszawskim

– Podejrzany o popełnienie przestępstwa na Uniwersytecie Warszawskim może nigdy nie stanąć przed sądem – twierdzi prawnik i kryminolog prof. Brunon Hołyst. Wcześniej prokuratura przyznała, że podczas przesłuchania 22-letni Mieszko R. zachowywał się „nielogicznie”.

PAP zwróciła się do prof. Hołysta z prośbą o opinię na temat incydentu na Uniwersytecie Warszawskim, do którego doszło w środę wieczorem. Mieszko R., 22-letni student prawa , został oskarżony w czwartek o morderstwo charakteryzujące się szczególnym okrucieństwem , usiłowanie zabójstwa i zbezczeszczenie zwłok. Uważa się, że zabił portiera UW, a także poważnie zranił ochroniarza, który próbował ochronić kobietę.

Incydent na Uniwersytecie Warszawskim. Ocena psychiatryczna podejrzanego

Wcześniej rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, prokurator Piotr Antoni Skiba, ujawnił, że podejrzany złożył zeznania. Ich treść sugeruje konieczność przeprowadzenia oceny sądowo-psychiatrycznej. Wspomniał również, że zeznania R. wydają się „nielogiczne i niespójne”.

Profesor Hołyst, zastanawiając się nad motywami działań sprawcy, zasugerował, że młody człowiek może cierpieć na chorobę psychiczną .

– Na razie brakuje nam konkretnych informacji, ale sprawca wkrótce zostanie poddany badaniom psychologicznym i psychiatrycznym – zaznaczył ekspert.

Jego zdaniem, pojęcie zaburzeń psychicznych staje się coraz bardziej prawdopodobne, ponieważ charakter przestępstwa wskazuje, że Mieszko R., w przeciwieństwie do typowych morderców, nie znał swojej ofiary, co sugeruje, że nie kierował się emocjami takimi jak zemsta, a zatem „ tego typu negatywne emocje nie wchodzą tutaj w grę ”.

Kryminolog: Mieszko R. może nie stanąć przed sądem

Prof. Hołyst przyznał, że przez całą swoją karierę nigdy nie spotkał się z przypadkiem morderstwa podobnym do tego, ale nawet wśród zabójców z zaburzeniami psychicznymi, zazwyczaj istnieje jakaś forma motywacji, nawet jeśli wyłania się ona z chorego umysłu.

Ekspert podkreślił, że jeśli specjaliści dojdą do wniosku, że sprawca znajdował się w stanie niepoczytalności, co oznacza, że nie był w stanie zrozumieć znaczenia swoich czynów lub kontrolować swojego zachowania z powodu choroby psychicznej, upośledzenia umysłowego lub innych zaburzeń funkcji psychicznych, może nie stanąć przed sądem , lecz zostać skierowany do szpitala psychiatrycznego.

– Czas jego pobytu zależeć będzie – podkreślił – „od tego, czy podłoże choroby jest endogenne, czy egzogenne”. – Jeśli jest endogenne, czyli wewnętrzne i wrodzone, to możliwe, że nigdy nie wróci do zdrowia ” – stwierdził kryminolog. – Istnieje również wiele czynników zewnętrznych, które mogły przyczynić się do stanu Miłosza R. i popchnąć go do czynów przestępczych – zauważył prof. Hołyst.

Jako przykład podał silny stres, ale podkreślił, że wszystko zależy od nasilenia się czynników prowadzących do psychozy.

WIDEO: „To kalkulacja” kontra „Jesteśmy zawstydzeni”. Mentzen atakuje Nawrockiego

Mateusz Balcerek / mjo / Polsatnews.pl

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *