Biznes Fakty
Nawrocki wziął paczkę nikotyny. Minister Zdrowia: Prawo zabrania
Kandydat na prezydenta Karol Nawrocki w piątek (23 maja) podczas debaty z Rafałem Trzaskowskim włożył sobie do ust saszetkę nikotyny. Incydent wywołał ożywioną dyskusję w internecie. Minister zdrowia Izabela Leszczyna wypowiedziała się na temat substancji, którą stosował Nawrocki, nazywając ją „bardzo niebezpieczną, silnie uzależniającą i nielegalną”.

W piątek kandydat PiS Karol Nawrocki podczas debaty z Rafałem Trzaskowskim (KO) po kryjomu wziął coś do ust, zasłaniając dłonią część twarzy. Ta akcja natychmiast wywołała wiele plotek.
Później Nawrocki wyjaśnił dziennikarzom, że to była guma do żucia. Jego szef sztabu, Pavel Shefernaker, powiedział , że był to snus, czyli tytoń w woreczku, przyjmowany doustnie (woreczek umieszcza się pod górną wargą). Dodał, że sam Karol Nawrocki nazywa ten produkt „gumą do żucia” i że używał jej „aby nie zasnąć podczas przemówień Rafała Trzaskowskiego”.
Czytaj więcej: Gest Karola Nawrockiego przykuł uwagę widzów. Personel wyjaśnia, co wziął
Minister zdrowia o saszetce z nikotyną, którą wziął Karol Nawrocki. Odnosi się to do aktu
Minister zdrowia Izabella Leszczyna również skomentowała incydent. W poście na Platform X zauważyła, że „Ustawa o ochronie zdrowia w zakresie tytoniu i wyrobów tytoniowych zabrania produkcji i dystrybucji tytoniu do użytku doustnego ”.
Zwiększać
„Ten produkt to snus, który nie ma nic wspólnego z gumą nikotynową! ” — napisał minister.
Dodała, że Navrotsky reklamował „niezwykle niebezpieczny, silnie uzależniający i nielegalny produkt skierowany do milionów widzów, w tym nieletnich”.
Karol Nawrocki proponuje Rafałowi Trzaskowskiemu poddanie się badaniom „na obecność substancji”
W sobotę na antenie RMF FM będzie można posłuchać Karola Nawrockiego. Powiedział, że produktem, który zabrał ze sobą na pokaz, była „saszetka nikotyny, która jest sprzedawana w Żabce, więc jest to produkt powszechnie dostępny”.
Jednocześnie zaprosił Rafała Trzaskowskiego na badania „na obecność substancji w organizmie”, aby społeczeństwo mogło dowiedzieć się o stanie zdrowia obu kandydatów na prezydenta.