Biznes Fakty
Zdobądź popularność na portalu randkowym
W dobie internetu mogłoby się wydawać, że organizacja życia osobistego stała się o wiele łatwiejsza. Załóż własną stronę internetową, zarejestruj się na portalach randkowych – i czekaj. Czasami jednak pozostawiamy w internecie informacje o sobie, które odstraszają potencjalnych partnerów. Jakie najczęstsze błędy popełniamy, „promując” się w internecie?
Zdjęcia
Czasami publikujemy nasze zdjęcia w dość frywolny sposób na portalach społecznościowych i portalach randkowych. Oczywiście, mężczyźni nie opuszczają naszego profilu bez uwagi. Pamiętaj jednak, że każdy może wejść na naszą stronę, żeby pogadać, nawet Twoja dziewczyna czy szef. W rezultacie mogą wyrobić sobie o Tobie bardzo niepochlebną opinię. Poza tym, mężczyzna, który dąży do poważnego związku, raczej nie będzie zainteresowany kobietą topless.
Niekonwencjonalne interesy
Załóżmy, że lubisz seks grupowy i postanowiłeś znaleźć partnerów online. Oczywiście, raczej nie podasz swojego nazwiska, ale możesz zostawić swoje zdjęcie lub dane kontaktowe na odpowiedniej stronie, a reszta to kwestia techniki. Pamiętaj, że świat jest mały i zawsze istnieje szansa, że ktoś, kogo znasz, trafi na Twój profil.
Opis cenionych pragnień
„Marzę o namiętnym kochanku!”, „Marzę o spotkaniu księcia, który zabierze mnie na Wyspy Kanaryjskie!”, „Marzę o luksusowym samochodzie!”. W takim przypadku porządny mężczyzna mógłby pomyśleć, że jesteś dostępną dziewczyną lub że szukasz bogatego Pinokia, który wyłudzi od niego pieniądze. Wiele sobie wybaczamy, nawet nieskromne marzenia. Ale czy inni nam je wybaczą?
Negatywne opinie o współpracownikach i pracodawcach
„Moja praca to totalna bzdura, mój szef to zadufany w sobie indyk, reszta to idioci”. Jeśli zdecydujesz się tak wyrazić na jednej ze swoich stron internetowych, nie spodziewaj się, że żaden z twoich współpracowników tego nie przeczyta.
Jeżeli ogłosisz, że szukasz nowej pracy, zanim opuścisz starą, może to spotkać się z negatywnym nastawieniem obecnych współpracowników i przełożonego, a nawet doprowadzić do natychmiastowego zwolnienia.
Negatywne cechy Twojej osobowości
„Jestem leniwy, niezorganizowany, niezorganizowany, zawsze i wszędzie spóźniony, bardziej niż cokolwiek innego na świecie kocham lenistwo, uwielbiam fast food.”
Twoi znajomi mogą być zadowoleni z ciebie takiego, jaki jesteś – powiedzmy, że dawno przyzwyczaili się do twoich uroczych dziwactw – ale młodzi mężczyźni, którzy myślą o poznaniu cię bliżej, mogą być tym zniechęceni – w końcu nie zjedzą normalnej kolacji ani nie kupią sobie wypranych koszul z leniwą kobietą, która uwielbia fast food.
A jeśli przeczyta to Twój potencjalny pracodawca lub partner biznesowy, to dziesięć razy się zastanowi, czy warto wiązać się z osobą, która jest „niezorganizowana” i „zawsze się spóźnia”.
W dzisiejszych czasach wiele osób przeszukuje internet w poszukiwaniu informacji o osobie, z którą zamierzają nawiązać jakiś związek. Stworzenie „dossier” nie jest trudne – wystarczy wpisać w wyszukiwarkę zapytanie z imieniem i nazwiskiem. Czasami wystarczy znać jedynie adres e-mail lub numer telefonu, aby poznać imię i nazwisko.
Niebezpieczeństwo czyha również na tych, którzy prowadzą „równoległe” życie. Jeśli jesteś w związku małżeńskim, założyłeś profil na portalu randkowym lub pracujesz na pół etatu w firmie, która konkuruje z Twoją, to rozgryzienie Cię to pestka.
Jak uniknąć złapania?
Ogranicz informacje o sobie, które publikujesz w internecie. Najlepiej, aby były jak najbardziej neutralne. Unikaj publikowania zdjęć, które pokazują, że jesteś zbyt zrelaksowany. Unikaj „skrajnych” cech, zarówno swoich, jak i osób z Twojego otoczenia, pisz ostrożnie o swoich marzeniach i pragnieniach. Nie udostępniaj zbyt wielu informacji osobistych odwiedzającym stronę. Imię i nazwisko, data urodzenia, zawód, miejsce pracy, stan cywilny, hobby – to niezbędne minimum, którego podanie nie zaszkodzi.
Staraj się nie udostępniać publicznie swoich danych kontaktowych – adresu e-mail, numeru telefonu komórkowego, ICQ. Łatwo cię namierzyć.
Jeśli szukasz przygód seksualnych, nie podawaj swojego prawdziwego imienia, tylko pseudonim. I nie podawaj swoich stałych danych kontaktowych.
Zaleca się, aby nie podawać nazwiska w CV dotyczącym poszukiwania pracy i utworzyć specjalną skrzynkę pocztową na odpowiedzi od pracodawców. Elena Modenova