Typy mężczyzn z Internetu

Założyłeś stronę na portalu randkowym, dodałeś zdjęcia, napisałeś „o sobie” i „kogo szukam”. Teraz pozostało ci tylko znaleźć swoją drugą połówkę, ale zanim to zrobisz, powinieneś ogarnąć całą męską różnorodność wirtualnego świata.

Istnieją pewne typy mężczyzn, które najczęściej spotyka się w sieci. Zasadniczo nie są to źli faceci, ale ze względu na ich obecność, czasami trudno znaleźć kogoś, kto mógłby się spodobać. Aby nie tracić czasu na beznadziejne dialogi, przyjrzyjmy się najczęstszym towarzyszom, których wypowiedzi już od pierwszych zdań dają do zrozumienia: coś jest nie tak.

Pracoholicy

Dlaczego? Wielu mężczyzn po prostu nie ma wystarczająco dużo czasu, aby chodzić na imprezy, do klubów, na wystawy i inne miejsca, gdzie istnieje szansa na poznanie przyszłej kobiety. Rejestracja na stronie zajmuje dosłownie kilka minut i od razu zapewnia „twarz produktu”.

Cechy charakterystyczne. Zdjęcia najczęściej robione są kamerą internetową w miejscu pracy. Podczas komunikacji zadają mnóstwo szczegółowych pytań. Są ciągle pod presją czasu, więc wymiana zdań przez Skype'a czy maila nie wchodzi w grę. Lepiej zadzwonić i spotkać się od razu, najlepiej w porze lunchu, aby nie rozpraszać się zbytnio pracą. Najczęściej są bezpośredni i jeśli szukają seksu na jedną noc, nie będą się krępować, żeby o tym powiedzieć. Rzadko interesują się czymkolwiek innym niż praca.

Czemu to służy? Możesz pójść na jedną lub dwie randki, żeby podnieść swoją witalność, a jeśli macie podobne zainteresowania, możesz nawiązać relację biznesową.

Upokorzony i obrażony

Dlaczego? W prawdziwym życiu ci mężczyźni mało interesują kobiety. Albo wcale. Internet może wszystko zmienić i pokazać ich z zupełnie innej strony – jako inteligentnych rozmówców, kreatywnych ludzi i zdobywców kobiecych serc. Na przykład.

Cechy charakterystyczne. Zdjęcia „nieudanych” mężczyzn zazwyczaj emanują mdłym sukcesem – oto jestem w basenie w Turcji, oto zrobiłem sobie zdjęcie z Kobzonem, a oto siedzę na pięknej skórzanej sofie, nie mojej, ale i tak fajnej. Pierwsze frazy do poznania trącą tanimi frazesami podrywacza w stylu: „Hej, kochanie, chyba chcesz mi zostawić swój numer telefonu?”. Podczas rozmowy próbują skierować dialog na ciebie. W większości przypadków chęć spotkania nie idzie w parze z żadnymi działaniami – rozmowa w internecie może trwać tygodniami, o ile oczywiście nie „rzucisz” go wcześniej.
Czemu to służy? Żeby przypomnieć sobie młodość i grać swoją własną grę, podczas której człowiek może się otworzyć i stać się całkiem dobrym człowiekiem.

Marudy

Dlaczego? Już zdążyli zirytować wszystkich znajomych, dziewczyny, kobiety, a nawet pracowników, więc nikt nie chce z nimi wyjść na papierosa. Postanowili więc zmienić otoczenie, a raczej znaleźć nowe ofiary.

Cechy charakterystyczne. Na fotografiach ich twarze są pełne smutku – czarno-biała tonacja z nutą „profesjonalnego zdjęcia”, odległe plany, niewyraźne tła… W dialogu, zaraz po grzecznym pytaniu „jak się masz”, zaczynają opowiadać, jak dokładnie im idzie, i to najczęściej bardzo źle – praca jest nieciekawa, pogoda paskudna, sałatka zepsuta, współczesne kino w ruinie, a projektanci mody to beztalenci. Krótko mówiąc, wszyscy umrzemy.

Czemu to służy? Jeśli jesteś jedną z tych kobiet, które lubią litować się nad wszystkimi i pocieszać ich, możesz ćwiczyć swoją „mową o sprawach”. Pamiętaj jednak, że raczej nie przyniesie to pozytywnych rezultatów, bo ostatecznie „niczego nie zrozumiesz”, „nie docenisz” i zazwyczaj obrazisz nieszczęśnika.

Kompleks kompleksów

Dlaczego? Nie są wystarczająco bogaci, co ich zdaniem czyni ich nieciekawymi dla kobiet. Nie czytali Kanta, Marqueza i Dantego, co czyni ich głupimi w oczach kobiet. Nie noszą drogich garniturów, nie jeżdżą pięknymi samochodami i nie używają perfum, co czyni ich brzydkimi i niepożądanymi, kobiety od nich uciekają. A raczej tak im się wydaje. W internecie nic z tego nie widać, więc można jakoś poprawić swoje życie osobiste, przynajmniej wirtualnie.

Cechy charakterystyczne. Pojedyncze zdjęcie jest dobrane tak starannie, że w tym czasie można by namalować portret olejny. W dialogu starają się pokazać swoje mocne strony – pisanie wierszy, opowiadanie o młodzieńczych przygodach, umiejętność gotowania barszczu i wieszania półek jednym gwoździem.

Czemu to służy? Czasami ci faceci nie są beznadziejni, a dzięki odpowiedniej komunikacji możesz zmienić ich postrzeganie siebie na lepsze, a w przyszłości stać się dobrymi przyjaciółmi, a może nawet kimś więcej.

Eksperymentator

Dlaczego? Na co dzień zazwyczaj są w związkach małżeńskich, mają całkiem normalne i zdrowe rodziny, ale czasami czują, że robią coś, o czym ich żona, z którą są małżeństwem od 15 lat, nie może się zdobyć, żeby o tym powiedzieć. Dlatego lepiej znaleźć kogoś „na boku”, jest łatwiej.

Cechy charakterystyczne. „O sobie – na spotkaniu osobistym”. Udzielają niewiele informacji i nie marnują czasu na wypełnianie kwestionariusza: co za różnica, czy kocha Schuberta, skoro jego plany ograniczają się do przywiązania do łóżka kobiety, którą ledwo zna? Zdjęcia są neutralne, z których trudno wyciągnąć jakiekolwiek wnioski. W dialogu starają się od razu przenieść temat „na sedno”, nie próbując wniknąć w głęboki, wewnętrzny świat rozmówcy.

Do czego to się nadaje? Jeśli Wasze cele są zbieżne i jesteście gotowi na eksperymenty – czemu nie?

Mizogini

Dlaczego? No właśnie, dlaczego mężczyźni, którzy nie znoszą kobiet, mieliby cokolwiek robić na portalu randkowym? Zgadza się, piszcie kobietom przykre rzeczy i obserwujcie ich reakcję.

Cechy charakterystyczne. Nazwa jest najczęściej zmyślona, zamiast zdjęcia – albo rozmyty obraz „w oddali”, albo abstrakcyjny. Każda fraza w dialogu jest prowokacyjna lub ma agresywny akcent. Jeśli strona ma możliwość oceniania zdjęć, to najprawdopodobniej już je dostałeś, a następnie napisano: „Nienawidzę twojego…!” i szczegółowo opisano, co dokładnie.

Do czego to służy? Świetny powód, aby wypróbować usługę „Czarna lista” i sprawdzić, czy działa.

Ale nie bój się. W końcu, jeśli twoje pragnienie znalezienia szczęścia jest wielkie, to aby je osiągnąć, w każdym razie będziesz musiał pokonać pewne przeszkody. Na przykład w postaci dziwnych wirtualnych znajomych. A kto wie, może w ten sposób, oddzielając ziarno od plew, znajdziesz swojego księcia.

Miłej randki!

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *